Liczba wyświetleń: 1718
Przez ponad dekadę koncern Monsanto zajmował się układaniem listy dziennikarzy, prawodawców i organów kontroli przeznaczonych „do odstrzału” w przypadku przeciwstawiania się złowrogiemu GMO i toksycznemu zabójcy roślin glifosatowi (RoundUp), które zatruwają obecnie żywność na świecie.
Każda wpływowa osoba sprzeciwiająca się planom Monsanto padała ofiarą następujących praktyk:
– próba łapownictwa;
– grożenie śmiercią i zastraszanie;
– śmierć cywilna poprzez finansowanie negatywnych kampanii w mediach;
– zniesławianie przez pracowników Monsanto za pośrednictwem skoordynowanych ataków w „Wikipedii”;
– niszczenie kariery, na przykład poprzez umieszczanie naukowców na czarnej liście i niepublikowanie ich prac w czasopismach naukowych;
– ujawnianie prywatnych danych w Internecie, w tym adresów zamieszkania, oraz grożenie ich rodzinom i współpracownikom.
Innymi słowy, Monsanto utrzymywało oddział do zadań specjalnych przez ponad dziesięć lat, wydając co najmniej 100 milionów dolarów na uciszanie, niszczenie lub mordowanie każdego, kto wchodził w drogę temu rolniczemu gigantowi na rynku.
Ta trwająca od wielu lat kryminalna działalność tej firmy została w końcu ujawniona i wymiar sprawiedliwości zaczyna ścigać ją za popełnione przestępstwa. Władzę nad nią przejął Bayer, korporacja, która stara się, jak się wydaje, oczyścić tę stajnię Augiasza i zakończyć falę zbrodni. 12 maja wydała nawet oświadczenie, w którym otwarcie wspiera zarzuty karne przeciwko pracownikom Monsanto kierującym oddziałem do zadań specjalnych.
Autorstwo: Mike Adams
Tłumaczenie: Nexus
Źródło oryginalne: Naturalnews.com
Źródło polskie: Wolna-Polska.pl
100mln $ na czarny PR przez 10 lat, czyli 10 mln $ / rok. 🙂
Dla takiego giganta jako Monsanto to śmieszne grosze, szczególnie biorąc pod uwagę jak tanie w utrzymaniu są śmiecie edytujące Wikipedię, czy dokonujące wpisów na FB, Twiterze itp. źródłach propagandowych.
Jeśli w „Bayerze” obudziła się społeczna odpowiedzialność biznesu i korporacja próbuje wyplenić zło we własnym ciele to świetnie. Jednak nie rozumiem sensu zakupu tego śmierdzącego jajka jakim jest Monsanto…
Pożyjemy – zobaczymy – o ile dożyjemy 🙁
@ZIWK: „Jednak nie rozumiem sensu zakupu tego śmierdzącego jajka jakim jest Monsanto…”
Myślę że Monsanto już zbyt wielu się negatywnie kojarzyło, dlatego Bayer ich wykupił, zrobią kilka pozorowanych medialnych akcji „czyszczenia”. I będą robić to samo pod mniej skompromitowanym szyldem.