Afera z koniną czy z supermarketami?

Opublikowano: 01.03.2013 | Kategorie: Gospodarka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 541

Międzynarodowa afera z mrożonkami z wołowiny wymieszanymi z koniną ujawniła, że Irlandczycy są uprzedzeni wobec Polaków, Francuzi wobec Rumunów, a wszyscy podejrzewają włoską mafię. Ujawniła też, że nad łańcuchem dostaw nikt nie panuje.

Dla jednych powodem skandalu jest brak kontroli. Wystarczy tylko ją zacieśnić w rzeźniach lub na etapie końcowego oznakowania produktu, a znów będzie dobrze. Inni widzą wyjście w protekcjonizmie – wytwarzaniu produktów mięsnych od początku do końca na miejscu, w skali jednego kraju. Zapominają przy tym, że krowy w UE korzystają z prawa do swobodnego przemieszczania się i mają swoje „paszporty”, co było pomysłem angielskiego satyryka, samozwańczego „lorda” Sutcha.

Afera wzięła się z presji na obniżkę cen, wymuszanej przez supermarkety na dostawcach, aby niższymi cenami przyciągać klientów. Margines zysku dostawców do supermarketów nie przestaje się zawężać, czego doświadczają także warzywnicy i hodowcy. Stąd, dla utrzymania go, wołowinę rozcieńczano koniną, na którą popyt w ostatnich latach wyraźnie spada i która jest tańsza. Dostawcy wiedzą, że jeśli nie stać ich na obniżkę cen, to supermarket znajdzie sobie takich, których będzie stać, nawet w odległym miejscu, mimo że łańcuch dostaw wydłuża się przez to jeszcze bardziej. Po to, by żywność mogła być tania, musi być produkowana na przemysłową skalę. „Rzeczywistym problemem jest to, że produkcja i handel żywnością zostały uprzemysłowione, co w praktyce jest receptą na oszustwa, podmianę składników i ciągłą obniżkę jakości” – napisał „Guardian”.

Afera mięsna jest skutkiem ekspansji supermarketów, upadku lokalnych przetwórni, nawyków konsumentów kształtowanych przez marketing, powstania lobby wielkoprzemysłowych producentów niezdrowej żywności. Ta ostatnia mimo kryzysu otyłości nie jest na ogół dodatkowo opodatkowana. „Sednem przetwórstwa żywności jest rozebranie na składniki pierwsze żywności obecnej w naturze i wymyślenie jej na nowo w formie wartości dodanej, bardziej lukratywnej dla producentów” – napisała w „Guardianie” Joanna Blythman. Wiele tych produktów to tzw. żywność śmieciowa, po części sprzedawana pod własnym znakiem towarowym supermarketów.

Jedynym sposobem zapobieżenia mięsnej i innym aferom jest upodmiotowienie drobnego producenta, sklepikarza i handlarza żywnością, by mógł konkurować z supermarketami. Jeśli rząd jest zbyt słaby lub niechętny, by je poskromić, to konsumentom pozostaje bojkot tej detalicznej oligarchii.

Autor: Andrzej Świdlicki
Źródło: eLondyn


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. bro 01.03.2013 13:53

    Jestem w temacie lajkonikiem, czy ktoś zorientowany mógłby mi odpowiedzieć ?
    Ostatnio, wg oficjalnych informacji, w polskim mięsie wykryto 1% genów konia. Wiadomo że trzoda jest żywiona m.in mączką z padliny. Czy więc możliwe jest że jeśli świnka odżywia się przez kilka lat mączką z konia, ten 1% genów konia będzie u niej wykrywalny ???

  2. Hassasin 01.03.2013 16:02

    bro…nie ma opcji …jedynie co to jak w przypadku prionów , które użyte np: do budowy mózgu krowy po ich spożyciu w paszy przez ową krowę , może mieć miejsce użycie wadliwego białka, do budowy jakiegoś organu…. można posnuć biological-fiction że jakby posypał to garścią wirusów RNA , służących do transgresji genów , to może by i po miliardach prób …ale to tylko gdybanie

    a wracając do rzeczy, to artykuł odkrywczy …jak spuchnięte oczy co rano

  3. Hassasin 01.03.2013 16:05

    bo gdyby tak było ….to lew czy inny lampart …byłby kozą 😉 już w drugim pokoleniu …to nie kwestia zmielenia na mączkę ..

  4. Rozbi 01.03.2013 17:42

    A ja mimo wszystko uważam iż jest to błąd badawczy – nie uważam to za możliwe że zabija się taką ilość koni – po pierwsze – gdzie są takie chodowle koni? Po drugie – komu się to opłaca – przecież konina jest o wiele droższa. Po trzecie – trzoda chlewna jest pakowana hormonami, antybiotykami i innymi dziwnymi rzeczami które nie mogą być bez wpływu na dane mięso.
    Podejrzewam że to zmieniła się po prostu jakość mięsa wołowego – po prostu krowy nie są takie jak kilkanascie lat temu – dlatego badania wykrywają 1% koniny…

    Nie wierzę w to że żeby obniżyć ceny stosowane jest droższa konina – to się nie trzyma kupy i jest nielogiczne.

  5. albern 01.03.2013 20:52

    Trzy spekty sprawy ,ktore sa warte uwagi.
    Po pierwsze ,kto korzysta ciagle na poroznianiu narodow za pomoca wszelkich dostepnych srodkow.Dlaczego mimo,ze do konca nie wiadmo czy firme prowadzil Polak,czy tylko ktos z obywatelstwem Polskim jak wiele firm w Polsce,Sandauer bardzo mocno akcentowal w swoich przemysleniach,ze
    Polak to tylko cialo na ktore zostala wlozona glowa kogos starszego i madrzejszego.Czyzby dwie piecznie przy jednym ogniu ktos upiekl? (goje nie maja takiej wyobrazni zeby to wymyslec)Jak wiec mozna mowic “Polacy”
    owszem z Polski,ale to nie jest jednoznaczne,ze to Polacy.W polsce mamy jeszcze POzostalosci POsowieckie ,(bolszewickie-majace rozum robotnikow i chlopow ale poznali juz smak szapana i cavioru,jednak nadal nie rozumieja co oznacza w biznesie slowo,co oznacza moralnosci i etyka biznesmena bo to bolszewika rozum nie pojemie ,stad ciagle afery) Niemiec prawdziwy spaliby sie ze wstydu,jakby zlapali na takim oszustwie,a Polak jedynie zapakowal co mu oficer prowadzacy kazali.
    I bardziej to przemawia za bolszewikiem,jakims oficerem ukladu stalinowskiego,co ozenil sie z Polka by dalej pilnowac radzieckich interesow.Dlaczego media takich rzeczy nie dociekaja tylko odrazu zwalaja wine na Polakow ,polskosc i narod tego pojac nie sposob.Moze maja zakazne przez rzadzacych? Ale dlaczego,mieliby “najmadrzejsi polacy rzadzacy” nie bronic swojej godnosci narodowej? Ze Smolenskiem to wiadomo,wojny Putinowi im nie wypowiemy,bo wygraja i bedzie gorzej jak po 48smym roku.A Nato dalo do zrozumienia, ze bronic nas nie bedzie,jedynie zrobi porzadek, z narodem jak lupkow i CargoPKP nie oddamy bez halasu.Cargo juz po cichu oddalismy ( w dzien zaprzysiezenia
    gajowego na prezydenta).(czy wiesz po co byl Obama w POlsce?Czy wiesz po co byla w dzien zaprzysiezenia Komorowskiego, Hilary Clinton w Krakowie? co podpisal i do czego sie zobowiazal “prezydent Polski”?)A tylu ciagle twierdzi ,ze interesuje sie polityka.Dziwi mnie ze na forach ciagle o wielu waznych faktach zapominaja.

  6. albern 01.03.2013 21:22

    Jak juz tu jestem ,musze dodac,ze miesa z konia jest miesem bardziej wartosciowym jak wolowym,Kon jest najczystrzym zwierzeciem jakie znamy w lancuchu zywieniowym w ktorym, ze wzgledu na choroby przenoszone ,wolno nam jesc tylko zwierzeta roslinozerne.W naturze w lacuchu pokramowym ta zasada u zwierzat,uchronila miesozerne zwirzeta od wielu chorob i smierci wlasnie dlatego,ze nie jadly miesozernych.(chyba ,ze chytry cwaniak czlowiek szuka oszczednosci) Koni czlowiek niegdy nie jadal (mamy we krwi)
    bo juz wczesniej za zycia je tak wykozystal,ze sumienie nawet prostakow im nie pozwolilo, ale oprucz tego w miesie konskim nie ma nic co jest trujace,”nieczyste” ,”dziwne”.czy wrecz niestrawne.
    Kazdy z was jak nie wie ,zje z zachwytem tatara,kielbase i steka,z konia
    ale jak wie ,z szacunku dla zwierzcia ktore ma najwieksze zaslugi dla ludzi go nie zje.U nas nie mowi sie o swietych koniach,tak jak o swietych krowach w Indiach,ale dokladnie o to samo chodzi.Chindusi zawdzieczaja tyle zyc ludzkich krowom,ze oglosili je jako swiete i nietykalne.W tym politycznym zajscu z konina wystarczy by teraz oficjalnie pojawiala sie konina w sklepach miesnych po 200 zl za kg bo i w ten sposob moznaby konia uczcic.A aferzysci dostana odznaczenie,za zaslugi dla narodu.
    Taka przmiane kultrowo-biznesowa mielismy juz, jak media ,ze spekulanta
    w czasach Jaruzelskiego,zrobily biznesmena w czasach kiedy bolszwizm przekazal znamiona wladzy swoim agentom,a ci spekulantow zamienili na biznesmenow,ktorzy do dzis ciesza sie wielkim szacunkiem wsrod Politykow.
    Zastanawia mnie ,ze tylu ciagle mowi o swiniach i korycie ,majac obraz sejmu polskiego,ale czy zjadby udko premiera,albo szynke z prezydenta?
    I slusznie ze nie bo sie brzydzi, ja tez bym nie zjadl bo sie brzydze.

  7. amateo 01.03.2013 23:00

    Jaki metlik robia. Woe z mozgu.

    Robie w fabryce zywnosci w kraju zwanym Zielona Wyspa. I “tracking” jest tu na normalnym, wymaganym przez HSCCP poziomi. Skanujac pojedyncza torbe (kazda ma swoj kod paskowy) jestes w stanie powiedziec skad mieso pochodzi. Standardowe wymagania HACCP. Jak mowia, ze nie wieza skad mieso pochodzi to klamia.

    Inna rzecz. Kto ma do k***wy nedzy zastrzezenia do koniny? Swinia zre wszystko: odpadki, mieso, rosliny i g**wno. A kon tylko pokarm rslinny. Konina to drowe mieso. TATAR to czyste konskie mieso!!!!!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.