Liczba wyświetleń: 594
Od października 2014 roku pierwszy na amerykańskiej ziemi pacjent zakażony wirusem ebola znajduje się w izolacji w Teksaskim szpitalu, co doprowadziło do głosów by ograniczyć podróże między Stanami Zjednoczonymi i krajami objętymi epidemią wirusa Ebola.
Tymczasem, cztery lata temu, administracja prezydenta Baracka Obamy zniosła praktycznie bez fanfar kompleksowy zbiór przepisów, które Centrum Kontroli Chorób i Prewencji (CDC) określiło jako niezbędne by zapobiec rozprzestrzenianiu śmiertelnych chorób przez podróżujących do Stanów Zjednoczonych. W 2005 roku, w trakcie rządów George’a W. Busha, CDC zaproponowało przepisy – informowała gazeta „USA Today” w 2010 roku.
Tymczasem w Afryce Zachodniej liczba ofiar Eboli wzrosła do 3338 osób. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), liczba zarażonych wynosi już 7178. Na szczęście liczba zakażeń zmniejsza się już drugi tydzień z rzędu.
Według informacji podawanych przez WHO, całkowita liczba przypadków zarażenia wirusem Ebola zmniejszyła się drugi tydzień z rzędu. Niemniej jednak organizacja ostrzega aby nie traktować tego jako stałego trendu, ponieważ sytuacja jest nadal poważna i nie można jej lekceważyć.
Pewne sukcesy możliwe były po radykalnych krokach jakie podjęły rządy Liberii i Sierra Leone. W sytuacji panującej epidemii konieczne jest izolowanie potencjalnych zagrożonych. Ważna jest też edukacja, aby tłumaczyć sposoby zarażania się.
Największa liczba obserwowanych przypadków Eboli ma miejsce w Liberii, Sierra Leone i w Gwinei. Zaczyna się też nakręcać ogólnoświatowa histeria związana z wirusem. Każdy turysta z problemami żołądkowymi, który wrócił z Zachodniej Afryki jest obecnie podejrzewany o Ebolę. Trzeba przyznać, że jest to racjonalne postępowanie bo wczoraj wirus Ebola znalazł się drogą lotniczą w Teksasie, w Stanach Zjednoczonych.
Autorzy: Eric Owens (akapity 1, 2), admin ZnZ (3-7),
Źródła: PrisonPlanet.pl, Zmiany na Ziemi
Kompilacja 2 wiadomości na potrzeby „Wolnych Mediów”
sami sobie wyprodukowali ebola zmuszając Murzynów do szczepień i teraz wirus zapukał do swojego matecznika. Szkoda tylko biednych ludzi z Afryki i tych przyszłych zarażonych z Ameryki