Liczba wyświetleń: 1774
Policja samozwańczej republiki Kosowa kategorycznie sprzeciwiła się albańskiemu protestowi w zamieszkanej głównie przez Serbów południowej części Kosowskiej Mitrowicy, z zamiarem przeniesienia się na północną, „serbską” stronę miasta i wezwała obywateli do powstrzymania się od udziału w tej akcji.
„Policja w Kosowie została zaalarmowana, że za pośrednictwem mediów społecznościowych różne osoby i konta wzywają albańskich obywateli do udziału w masowym proteście w południowej części Kosowskiej Mitrowicy z zamiarem przeprowadzenia »Marszu na północ prowincji«. Zauważamy, że po sprawdzeniu stwierdzono, że wiele z tych kont jest podejrzanych, a wezwania mogą być złośliwe, mające na celu zaszkodzenie obywatelom i Republice Kosowa” – wskazała policja.
„Wzywamy obywateli do zachowania spokoju i niepoddawania się jakiejkolwiek organizacji wydarzeń przez nieznane osoby oraz pozostawienia [prawa] strukturom bezpieczeństwa [do] profesjonalnego rozwiązania sytuacji” – czytamy w oświadczeniu.
Według lokalnych mediów, do południa na placu w centrum południowej Mitrowicy zebrało się około 100 osób, niektóre niosły albańskie flagi i symbole Armii Wyzwolenia Kosowa, której nazwę skandują. Wzmocnione patrole policyjne i karabinierzy z włoskiego kontyngentu powstrzymują ich przed przemieszczaniem się na północ.
Wcześniej tysiące Serbów po raz kolejny protestowało przed gminami Zvecan i Leposavic w północnym Kosowie. Organizatorzy wezwali ich do pokojowego przeprowadzenia wieców.
Starcia między mieszkańcami a siłami bezpieczeństwa w poniedziałek spowodowały 52 rannych Serbów i co najmniej 30 żołnierzy Sojuszu Północnoatlantyckiego. Kontyngent NATO KFOR otoczył z góry budynki władz lokalnych rzędami drutu kolczastego, a za nimi stacjonowały ciężko wyposażone oddziały kosowskiej albańskiej policji z pojazdami opancerzonymi.
Źródło: pl.News-Front.info