Liczba wyświetleń: 1052
Działacze AGROUnii wkroczyli wczoraj do sklepu Biedronka w Warce i podmienili sprzedawane tam portugalskie jabłka na, jak sami mówią, nasze, polskie, najlepsze, zdrowe”.
https://www.youtube.com/watch?v=7XbDt2Ln8Mw
Działacze AGROUnii od dłuższego czasu domagają się uporządkowania kwestii, związanych z właściwym oznakowaniem produktów rolnych, tak aby klienci wiedzieli, z jakiego kraju pochodzą kupowane przez nich produkty. Dzięki prawidłowemu oznakowaniu konsumenci mieliby według działaczy możliwość świadomego wybierania polskich produktów i tym samym wspierania polskiego rolnictwa.
W ramach swojej walki o polepszenie sytuacji polskich rolników działacze AGROUnii przeprowadzili akcję w sklepie Biedronka w Warce. Po wejściu do sklepu podmienili oznaczone jako polkskie jabłka, kóre wedlug rolników pochodziły m in. z Portugalii, na owoce faktycznie pochodzące od rodzimych hodowców. Na koncie AGROUnii na „Facebooku” pojawiło się nagranie z całej akcji.
„Dopiero co Biedronka sprzedawała w promocji ziemniaki z Niemiec reklamowane jako polskie!!! Dziś w sklepie w Warce (zagłębie produkcji jabłek) znaleźliśmy jabłka m.in. z Portugalii oznaczone jako polskie!!!” – pisze AGROUnia na „Facebooku”.
Na umieszczonym w sieci nagraniu przewodniczący AGROUnii Michał Kołodziejczak mówi, że takie postępowanie sieci handlowych to „cios poniżej pasa”.
„To co robią sieci handlowe jest ciosem poniżej pasa dla polskich producentów warzyw i owoców. Nie będziemy się biernie temu przyglądać, będziemy jasno wskazywać na oznaczenia. Idziemy do Biedronki, by podmienić te jabłka, które są zagraniczne, na takie, jakie tam powinny być – nasze, polskie, najlepsze, zdrowe. Takie, które napędzają polską gospodarkę” – powiedział Michał Kołodziejczak.
To już kolejna w ostatnim czasie akcja AGROUnii skierowana przeciwko towarom „udającym” polskie. 18 września organizacja umieściła na swoim „Facebooku” wpis, w którym alarmowała, że w Biedronce ziemniaki pochodzące z Niemiec są sprzedawane jako polskie. „Biedronka kolejny raz świadomie i celowo dobija w dół cenę polskich ziemniaków robiąc promocję i sprzedając jako polskie, ziemniaki z importu!!!” – grzmiała organizacja na swoim koncie na „Facebooku”.
Rolnicy zaalarmowali, że w supermarketach sieci Biedronka ziemniaki pochodzące z Francji i Niemiec są sprzedawane jako produkt polski. Unia Warzywno-Ziemniaczana nie kryje oburzenia tym faktem i uważa, że jest to celowe wprowadzanie klientów w błąd. Cel? Zdaniem Unii market sprowadza kartofle z zagranicy, sprzedaje je jako produkt pochodzenia polskiego i tym samym wpływa na ceny hurtowe w całym kraju. „Tygodniowa akcja ściągania ziemniaków zza granicy, sprzedawania jako polskie i cena u producenta uduszona” – pisze dalej Unia na „Facebooku”.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Lemingi i tak tłumie ciagną do bierdonek i innych lidlów w myśl zasady „kup więcej, kup więcej”. Bo przecież piwne brzuszysko trzeba czymś tanim, w kolorowym opakowaniu, napełnić. Wszak duży brzuch i tłusta japa to synonimy sukcesu. Do tego oczywiście niemieckie auto pod blokiem i pożyczka u lichwiarza na 30 lat za 50-m2 „apartament” wielkości garażu.
@kufel10
„Lemingi i tak tłumie ciagną do bierdonek i innych lidlów w myśl zasady “kup więcej, kup więcej”. Bla..blaa… bllaaa…”
Odezwał się nie Leming, który nie ponosi kosztów życia, bo rodzice za wszystko płaca, to wypisuje głupie komentarze w necie, by się dowartościować, jaki to on mundry i dorosły.
A ty Kufel gdzie robisz zakupy i z kim mieszkasz? Co do fałszowania żywności, to proceder ten nie zniknie tak długo jak kary za fałszowanie będą symboliczne a i to nie daje pewności z naszymi „niezależnymi” sądami.