Liczba wyświetleń: 1729
Pomysł wprowadzenia testu poznawczego dla prezydenta Stanów Zjednoczonych jest niedorzeczny mimo obaw, które budzi ta kwestia. Taką opinię wyraziła Jill Biden, żona obecnego prezydenta USA w wywiadzie opublikowanym 6 marca przez telewizję CNN.
„To niedorzeczne. Nigdy nawet nie dyskutowalibyśmy o czymś takim” — powiedziała żona prezydenta Stanów Zjednoczonych i wolała nadal nie wracać do tej kwestii.
Warto zauważyć, że w ostatnim czasie Joe Biden zdołał podczas przemówienia przeczytać wskazówki z telepromptera, wraz z tekstem przemówienia, powiedzieć, że ma raka z powodu skutków zanieczyszczenia środowiska i zapomnieć nazwisko działaczki na rzecz praw człowieka, której gratulował z okazji urodzin.
Na początku roku grupa 37 republikańskich senatorów wysłała do Bidena list, w którym ponagla go do poddania się testom poznawczym. Ponadto była ambasador USA przy ONZ, 51-letnia Nikki Haley, która w latach 2011-2017 była gubernatorem Karoliny Południowej i ubiega się o fotel prezydenta USA, zaproponowała, by politycy powyżej 75. roku życia byli poddawani testom poznawczym.
W lutym biuro prasowe Białego Domu opublikowało opinię lekarza prowadzącego prezydenta USA Kevina O’Connora, który stwierdził, że obecny szef państwa Joe Biden „pozostaje zdrowym i pełnym życia 80-letnim człowiekiem”. Według niego prezydent „w pełni wykonuje wszystkie swoje obowiązki bez żadnych wyjątków i pobłażliwości”.
Źródło: pl.News-Front.info
Co to dzisiaj jest 80 lat. W Polsce reklamy leków na każde schorzenie mówią same za siebie. Zażywaj a będziesz żył lat 120. Także Ja wierzę że dziadek Józio jest w pełni sił witalnych i umysłowych.
Jak na swój wiek ma się rewelacyjnie. Astronautą nie zostanie i pytanie czy prezydentem być powinien?