Liczba wyświetleń: 1421
Amerykański gigant kosmetyczno-farmaceutyczny Johnson & Johnson wciąż sprzedaje na brytyjskim rynku puder dla dzieci, pomimo tego, że został wycofany ze sklepów w USA i Kanadzie.
Od lat zasypka dla dzieci Johnson’s Baby Powder jest przedmiotem licznych kontrowersji. Producentowi środka, który używany jest przez rodziców najmłodszych dzieci, zarzuca się, że puder zawiera cząsteczki azbestu. Przed drogi oddechowe mają się one dostawać do płuc i przyczyniać do powstawania choroby nowotworowej. Jak wynika z raportu opublikowanego przez agencję prasową Reutera Johnson & Johnson od dekad wiedziała o obecności azbestu w niektórych partiach pudru.
Dziennikarze Reutera mieli dotrzeć do wewnętrznych raportów firmy, z których jednoznacznie wynikało, że od 1971 roku stosowany do produkcji talk niekiedy zawierał szkodliwy azbest.
Firma od lat jest utrzymuje, że jej produkt jest bezpieczny, ale wypłaca miliardy dolarów odszkodowania tym, którzy decydują się na batalię sądową. W sumie w USA prawie 20 tysięcy osób zdecydowało się złożyć pozwy w tej sprawie.
Miało to olbrzymi wpływ na kondycję firmy, która cały czas zapewnia, że produkt jest bezpieczny i na dowód przedstawia odpowiednie badania naukowe, według których nie ma związku między chorobą nowotworową, a stosowaniem pudru. Pomimo tego zdecydowano się wycofać produkt ze sprzedaży. Oficjalnie powodem jest kampania dezinformacyjna dotyczące zasypki produkowanej przez Johnson & Johnson…
Amerykańskie i kanadyjskie matki już nie kupią podejrzanego i budzącego liczne kontrowersje produktu. Co innego te z Wielkiej Brytanii i innych państw świata – tam puder jest nadal sprzedawany…
Źródło: PolishExpress.co.uk
Uwaga, rodzice!
Produkt bez problemu można kupić w Polsce. Mimo skandalu z toksycznym azbestem, jest rekomendowany przez… Polskie Towarzystwo Alergologiczne.
Niestety taka to smutna prawda , że takie czy inne towarzystwo pozwala na umieszczanie owej formułki, gdyż … przytula niezłą kaskę za cóś takiego. Podobnie robi PZH, gdzie wydanie certyfikatu zgodności z PZH, polega na przesłaniu im karty charakterystyki produktu, zapłaceniu odpowiedniej sumy … no i masz. NIC tam nie jest badane, sprawdzane itp. tylko zgodność deklaracji karty charakterystyki z obecnymi przepisami, więc no problem! Więc człeku jak chcesz kupować w miarę bezpieczne rzeczy, to najlepiej konsultować między ludźmi. Być może ktoś czegoś takiego czy owego używał, może czegoś się też dowiedział, jak w tym przypadku. Innej drogi nie ma.
O tym ze azbest jest bardzo szkodliwy , i nie tylko uczono mnie juz w polowie lat 70-tych. Pamietam jak pojechalismy grupa studentow na wystawe „Secura 76” do Poznania i ogladalismy rozne instalacje do produkcji miedzy innymi azbestu, PCW, ktore przyslali francuzi, to na nich byly wszedzie oznaczenia „uwaga radioaktywnosc”. Z poczatku organizatorzy mysleli ze Francuzi przyslali bombe atomowa.
Azbest to minerał i jest szkodliwy przy wdychaniu przez dłuższy czas oraz dla osób palących (raczej mających uszkodzony mechanizm samooczyszczania się pęcherzyków płucnych, czyli w dzisiejszych czasach praktycznie wszystkich narażonych np. na smog – innymi słowy sam azbest BEZ dodatkowych czynników powoduje np. pylicę u pracowników przy nim pracujących, takie są wyniki RZETELNYCH badań). Oczywiście jak jest możliwość aby uniknąć kontaktu z nim to należy o wykorzystać ale też bez nadmiernej paniki.