Liczba wyświetleń: 693
W okresie od stycznia do listopada 2012 r. firmy były winne pracownikom w sumie ponad 208 mln zł za niewypłacone wynagrodzenia – niemal o 75,5 mln więcej niż w 2011 r.
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, przytaczając dane Państwowej Inspekcji Pracy za 11 miesięcy minionego roku, aż 101 tys. firm zalegało z wypłacaniem pensji. To o 34 tys. więcej niż rok wcześniej. Problemy z otrzymaniem wypłaty, w tym także wynagrodzenia za pracę w nadgodzinach lub odprawy, dotknęły 151 tys. osób (w 2011 r. liczba ta była niemal o połowę mniejsza i wynosiła 77 tys. zatrudnionych). Inspektorom PIP udało się pomóc 97 tys. poszkodowanych pracowników i odzyskać w sumie nieco ponad 75 mln zł.
Przedsiębiorcy najczęściej tłumaczyli się kryzysem i opieszałością kontrahentów, zalegających im z należnościami. Z danych PIP wynika jednak, że pracodawcy często nie wiedzą, kiedy np. trzeba zapłacić za nadgodziny. Co więcej, część z nich w trakcie kontroli nagle znajdowała pieniądze na uregulowanie zaległości wobec pracowników.
Od stycznia do końca listopada inspektorzy ujawnili prawie 76,5 tys. naruszeń praw pracowniczych, a nieuczciwych pracodawców ukarali mandatami na łączną sumę 19,5 mln zł (to o 200 tys. zł więcej niż w 2011 r.).
Inspektorzy przyglądali się też sytuacji osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych (o dzieło i umów-zleceń). Spośród 36 tys. pracowników zatrudnionych na takich umowach co szósty wykonywał w rzeczywistości pracę w rozumieniu Kodeksu, czyli np. miał wyznaczone przez pracodawcę godziny i miejsce pracy. Zgodnie z prawem wówczas musi zostać zawarta umowa o pracę.
W tym roku PIP zamierza przeprowadzić niemal 90 tys. kontroli. Mogą się ich spodziewać przede wszystkim agencje pracy tymczasowej, ze względu na powtarzające się skargi, oraz przedsiębiorstwa korzystające z ich usług. Chodzi głównie o firmy, które kierują pracowników tymczasowych do pracy za granicą.
Źródło: Nowy Obywatel
Tiaaa, zaraz przyjdzie jakiś nawiedzony liberasta i napisze, ze to wszystko przez socjalizm…
Usłyszane od kierowcy TIR-a po jego rozmowie przez CBradio z innym kierowcą TIR-owym podczas jazdy TIR-em:
kierowca TIR-a:
„właśnie mój szef przegrał 40 tys. (zł) w kasynie a nie mamy (kierowcy) jeszcze wypłat za poprzedni miesiąc.”
Szef chciał dobrze. Pewnie grał o podwyżki dla pracowników.
Mam takich kumpli co pracują od wiosny do jesieni i wszystko biorą na krechę, bo szef płaci albo nie. No, ale pracować trza.
W zimę to się śpi a nie zapiernicza jak głupi zarywając nocki i służąc (dotowanemu) bankrutowi. Zwłaszcza noc jest od tego aby spać.
Dopóki właściciel firmy nie będzie gwarantował własnym majątkiem w pierwszej kolejności wypłat zaległych pensji pracowników i to wciągu max 14 dni, dopóty wszystkie rozważania i propozycje są stratą czasu
Jakoś to nie dziwi.Kontroli PIP 90-100tysięcy rocznie a firm 20 milionów. Czyli jedna kontrola na 20 lat(w praktyce rzadziej gdyż większe podmioty kontrole mają częściej)Eh ,żeby drogówka tak rzadko stała za krzakiem z fotoradarem.
@passanger8
Jakoś łatwo ci przyszło wyliczenie tych polskich firm.
20 milionów firm na 38 miliony populacji to wychodzi, że nawet niektóre niepełnoletnie dzieci są właścicielami firm.
A ile jest w Polsce ludzi zatrudnionych na etatach, skoro mamy 20 milionów firm?
Ty widocznie, jesteś tym pasażerem na gapę.
Zapomnieliście że gro z tych „firm” to takie jednoosobówkie – po to by koncer miał łatwiej się rozliczać…
Zobaczcie sobie do KRS albo poczytajcie o tym ile podmiotów gospodarczych jest zarejestrowanych to będziemy mogli podyskutować. O przepraszam zarejestrowanych firm mamy 3,9 mln
http://wyborcza.biz/Firma/1,101618,9379133,Ile_w_Polsce_mamy_firm_.html
http://www.twoja-firma.pl/wiadomosc/16819861,spada-liczba-rejestrowanych-firm-w-polsce.html
http://lexpolonica.lexisnexis.pl/aktualnosc/liczba-firm-zarejestrowanych-w-krs-w-2012-r-najwyzsza-od-8-lat