Wywiezienie umierającej osoby do lasu to nie zabójstwo

Opublikowano: 24.10.2019 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 693

Polska szkoła przedsiębiorczości w pełnej krasie. Reakcja wymiaru sprawiedliwości też niczego sobie. Właścicielka firmy spod Nowego Tomyśla wywiozła w czerwcu 2019 r. swojego podwładnego – ukraińskiego pracownika migracyjnego – do lasu, kiedy ten ten okazał się bezużyteczny, bo zasłabł w pracy. Prokuratura skierowała 22 października do sądu akt oskarżenia. Bizneswoman nie odpowie za zabójstwo.

Wywiezienie nieprzytomnego człowieka do lasu i pozostawienie go na pewną śmierć według śledczych z Poznania nie kwalifikuje się jako zabójstwo. Przedsiębiorczyni usłyszała zarzut nieudzielenia pomocy osobie, która znajdowała się w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia. Spędzi w więzieniu co najwyżej trzy lata.

Ponurego kontekstu całej sprawie dodaje fakt, iż mężczyzna pracował w zakładzie produkującym trumny.

Po tym jak leśniczy przypadkowo natknął się na zwłoki i powiadomił policję, funkcjonariusze, po dokonaniu pierwszych czynności, zatrzymali właścicielkę fabryki.

W toku śledztwa wyszło na jaw, że w upalny czerwcowy dzień Wasyl C. dostał ataku. Jego szefowa, Grażyna F. kazała wszystkim opuścić zakład. Pozostał tylko zaufany podwładny Serhij H. Pracodawczyni zabroniła wezwania pogotowia ratunkowego. Ukrainiec próbował reanimować Wasyla C. Bezskutecznie. Wtedy zapadła decyzja o wywiezieniu go do lasu w okolicach Skoków, 120 km od miejsca zdarzenia. Tam nastąpił zgon.

Serhij H. również usłyszał zarzut – utrudnianie postępowania karnego poprzez pomoc w zacieraniu śladów przestępstwa. Miał pomóc zanieść zwłoki pracownika do wozu, którym kobieta wywiozła jego kolegę do lasu. To nie on był jednak mózgiem całej operacji, a więc może liczyć na nadzwyczajne złagodzenie kary, szczególnie, że od razu przyznał się do winy oraz wskazał, że działał w stanie przymusu.

Autorstwo: PN
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. kopydlok 24.10.2019 12:30

    Chcieliśmy kapitalizmu, więc oto nastał…

  2. zxcv 24.10.2019 13:39

    To nie było nieudzielenie pomocy ale celowe wywiezienie człowieka do lasu by zmarł. Wiedziała co robi, robiła to z premedytacją aby zatrzeć ślady jego obecności w firmie oraz by mu zaszkodzić. Powinna odpowiadać jak za morderstwo bo to właśnie zrobiła. Kazała człowieka wnieść do samochodu, prowadziła ten samochód – a mogła w każdej sekundzie pojechać do szpitala gdzie prawdopodobnie by go uratowali – do lasu gdzie na odludziu porzuciła człowieka potrzebującego specjalistycznej opieki medycznej.
    Nie ważne czy to był Ukrainiec, Polak czy Marsjanin. Celowo wykonywała podejmowane przez siebie decyzje krok po kroku aby człowiek zmarł.

  3. MvS 24.10.2019 14:03

    Baba z PREMEDYTACJĄ, PEŁNĄ ŚWIADOMOŚCIĄ wywiozła człowieka do lasu. To jest tak, jakby wyrzuciła go za burte podczas sztormu i dziwła się, że utonął. To nie jest nawet zabójstwo, to jest morderstwo. Liczy się intencja, wola.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.