Wysokie kary dla spekulantów

Opublikowano: 06.04.2020 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 891

UOKiK zapowiada wysokie, sięgające nawet 5 mln zł kary za sztuczne zawyżanie cen. W marcu nadmiernie podrożało bardzo wiele podstawowych produktów spożywczych i higienicznych, m.in. mięso drobiowe.

Prezes UOKiK wyjaśnił w rozmowie z PAP, że zgodnie z zapisami podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę tarczy antykryzysowej, minister rozwoju będzie mógł określić w rozporządzeniu kategorie produktów zagrożonych nieuzasadnionym wzrostem cen i ich ceny maksymalne, za których przekroczenie przewidziano dotkliwe kary finansowe. Odpowiednie inspekcje dostały nowe uprawnienia pozwalające ukrócić nieuczciwe zachowania przedsiębiorców w stanie epidemii, w tym sankcje wynoszące od 5 tys. zł do 5 mln zł za tego typu działania. Mogą je nakładać inspekcje: sanitarna, farmaceutyczna, jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych oraz handlowa.

Nowe przepisy pozwolą na przeprowadzanie w placówkach handlowych kontroli cen bez wcześniejszego zawiadamiania. Jak mówi PAP szef UOKiK Tomasz Chróstny: „Nieuczciwi sprzedawcy korzystają z ograniczeń w przemieszczaniu się i funkcjonowaniu części placówek handlowych. Konkurencja jest ograniczona, a mechanizm wolnorynkowy swobody ustalania cen nie działa prawidłowo. Porównanie ofert, w tym cen, i wybranie tej najbardziej atrakcyjnej dla naszego portfela, stało się bowiem utrudnione, na czym znacząco tracą konsumenci. Dochodzi do tego wykorzystanie lęku czy strachu przez sprzedawców w czasie pandemii. Tracą na tym uczciwe przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe.”

Jako przykład podał ceny mięsa drobiowego, które w marcu, w porównaniu do lutego, poszybowały w górę nawet o 30 proc. Według Chróstnego takiego wzrostu nie da się uzasadnić ani logistyką, ani kosztami zabezpieczenia pracowników.

UOKiK wraz z Inspekcją Handlową wciąż prowadzi monitoring cen w sklepach stacjonarnych i w internecie, by zdiagnozować i ocenić, których kategorii produktów w sposób nieuzasadniony znacząco rosną. Równolegle Urząd walczy z nieuczciwymi przedsiębiorcami, którzy wykorzystują epidemię koronawirusa w Polsce i wprowadzają konsumentów w błąd. „Zauważyliśmy również, że wróciła praktyka nieuwidaczniania cen tylko po to, by móc różnicować cenę w zależności od oceny zasobności portfela klienta – jeżeli sprzedawca widzi, że konsument, który dokonuje zakupu, może być osobą zamożniejszą, to podaje wyższą cenę. Takie praktyki są już teraz zagrożone karą w wysokości do 40 tys. zł, nakładaną przez inspektora Inspekcji Handlowej. Niezgodne z prawem są również oferty wprowadzające konsumentów w błąd co do właściwości produktu, np. leczniczych czy ochronnych. W tym przypadku UOKiK może nałożyć sankcję do 10 proc. rocznego obrotu” – zaznaczył prezes.

Źródło: NowyObywatel.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Radek 07.04.2020 04:53

    Czyli przychodzi sobie urzędnik i stwierdza “masło za drogie” i wypisuje małemu sklepikowi, mandacik na kwotę jaką uważa? Czy może są wytyczne ile mu wolno podnieść, jaką może mieć marżę i to, że musi pracownikowi płacić więcej, to upoważnia go do podniesienia ceny. A może po prostu trzeba mieć przygotowana kopertę?

  2. Maximov 07.04.2020 08:40

    Urzędowo regulowane ceny już przerabialiśmy w minionym ustroju.
    Co jeszcze “nasz” rząd wymyśli?
    Nacjonalizacja prywatnych biznesów?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.