Wielki test z fizyki kwantowej

Opublikowano: 14.05.2018 | Kategorie: Nauka i technika, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 849

Fizycy z powodzeniem przeprowadzili test zasad fizyki kwantowej na szeroką skalę, podłączając do weryfikacji ponad 100 tysięcy graczy grających w gry online i generując całkowicie losowe liczby, głosi artykuł opublikowany w czasopiśmie „Nature”.

„Zaskakujące jest to, że spór Bohra i Einsteina, który rozpoczął się 90 lat temu, wciąż zachowuje element filozoficzny i ludzki. Duże maszyny i detektory pomogły nam odkryć bozon Higgsa, ale możemy sprawdzić lokalny realizm tylko wtedy, jeśli sami uczestniczymy w doświadczeniu. To jest jedyny sposób, aby zmusić Wszechświat do uczciwego zachowywania” — powiedział Morgan Mitchell, organizator projektu Big Bell Test.

EINSTEINIE, MYLISZ SIĘ!

Odkrycie przeczących intuicji zasad mechaniki kwantowej w latach 20-tych ubiegłego wieku doprowadziło wielu fizyków, w tym Alberta Einsteina, do podejrzeń, że ich niezwykłe dzieło można wyjaśnić za pomocą jakichś nieznanych nam zasad i ukrytych zmiennych, które można opisać za pomocą języka fizyki klasycznej. Inni naukowcy, tacy jak Niels Bohr, wierzyli, że fizyka kwantowa po prostu „działa”, i że nie potrzebujemy szukać metafizycznych wyjaśnień dla jej istnienia.

Głównym argumentem Einsteina i jego zwolenników było to, co słynny fizyk nazywał „widmowym działaniem na odległość” — niemożliwe z punktu widzenia teorii względności zjawisko, że związane z sobą na poziomie kwantowym cząsteczki, oddalone od siebie na duże odległości, będą zmieniać swoje właściwości w tym samym czasie.

30 lat po sformułowaniu tego paradoksu brytyjski fizyk John Bell znalazł sposób, aby przetestować go doświadczalnie, obserwując ruch i właściwości cząstek związanych na poziomie kwantowym, ale poruszających się w dużej odległości od siebie. W ciągu ostatnich 30 lat naukowcy przeprowadzili wiele eksperymentów, które konsekwentnie pokazywały, że Einstein mylił się, ale sceptyków to nie przekonało.

Powodem tego jest jeden prosty argument filozoficzny związany z naturą wszechświata, w którym żyjemy. Zwolennicy Einsteina wysunęli bardzo złożone i interesujące pytanie: na ile wolni jesteśmy w wyborze cząstek, których używamy do prowadzenia naszych pomiarów? Jest możliwe, że ich wybór jest bardzo ograniczony, co stwarza iluzję „zawiłości” stanów cząsteczek, której w rzeczywistości nie ma.

Podobnie jak wszystkie idee filozoficzne, bardzo trudno jest zweryfikować i odrzucić to twierdzenie „realistów”. Zaledwie rok temu, naukowcy zorientowali się, jak wdrożyć podobny eksperyment w praktyce, wykorzystując światło z odległych gwiazd, które pojawiły się długo przed pojawieniem się obserwatorów, do generowania liczb losowych używanych w obserwacji „zawikłanych” cząsteczek.

MOC TŁUMU

Mitchell i jego współpracownicy odkryli inny sposób przeprowadzenia podobnego doświadczenia, podłączając do niego „zbiorowy umysł” dziesiątek tysięcy ochotników, którzy zgodzili się zagrać w prostą grę komputerową. W rzeczywistości naukowcy „zrzucili” na nich problem wyboru, łącząc każdą parę cząsteczek z losowymi uczestnikami gry.

Takie podejście, jak wyjaśniają fizycy, wyklucza prawdopodobieństwo tego, że właściwości „zawikłanych” cząsteczek mogą mieć wpływ na wybór graczy, oddalonych od siebie na duże odległości. Oni nie wiedzieli, kiedy i gdzie będą prowadzone pomiary i czy zostaną one wprowadzone w życie, ponieważ komputer losowo wybierał kilka generowanych cyfr z tysięcy przypadkowych sekwencji, które napływały każdej sekundy na główny serwer gry.

Ze względu na dużą liczbę uczestników eksperymentu naukowcom udało się uzyskać około 90 milionów liczb losowych w ciągu kilkudziesięciu minut, podczas których pomiary przeprowadzono w 13 laboratoriach w różnych częściach świata. Pomogło im to przeprowadzić eksperyment Bella z najwyższą możliwą dokładnością i pokazać, że i w tym przypadku poglądy Einsteina nie są zgodne z rzeczywistością.

Sceptycy, jak przyznaje Mitchell z zespołem, mają jeszcze jedno wyjście — mogą powiedzieć, że człowiek nie ma wolnej woli, i że wszystkie zdarzenia we wszechświecie były pierwotnie zaplanowane. Takie idee zostały już wypowiedziane przez znanych fizyków, w tym Gerarda ‘t Hoofta, ale teraz one wykraczają poza naukę i są częścią metafizyki, a nie fizyki.

Zdjęcie: inggwolf (CC0)
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

14 komentarzy

  1. MasaKalambura 14.05.2018 20:35

    Realisto, najwyraźniej rzeczywistość jest nielokalna, a to sprawia, że wszystko we wszechświecie jest połączone patrząc bardziej przestrzennie istnieje plan we wszechświecie, w którym informacja o stanie cząstek rozprzestrzenia się szybciej niż światło. To doskonała wiadomość. Odkryto granice 1 nieba a prędkość światła nie jest już ostateczną granicą.

    Możemy zatem pójść dalej. Czy istnieje możliwość przekroczenia prędkości czasu? Czy tym jest kolejny plan? Czy tym jest 2 niebo?

    Więcej na ten temat:
    http://kopalniawiedzy.pl/splatanie-kwantowe-teoria-zmiennych-ukrytych-Einstein-test-Bella,23056
    http://www.fuw.edu.pl/~abednorz/localp.html

    Polecam też książkę
    https://www.ccpress.pl/produkt/Upiorne_dzialanie_na_odleglosc_i_jego_wplyw_na_czarne_dziury,_Wielki_Wybuch_i_teorie_wszystkiego_440?gclid=Cj0KCQjw5-TXBRCHARIsANLixNxWJWHZwv_5QEGt0yGSN2vAO2sBIpcviZpYYFYWwmEuW2BbNLpA1SMaAl8TEALw_wcB
    Naukowy zawrót głowy…

  2. realista 14.05.2018 23:14

    wystarczy, że istnieje dodatkowy wymiar. dla ciebie cokolwiek by to nie było to dla ciebie będzie potwierdzenie twojej wiary, więc nie podejmuję dyskusji i wracam do pracy… .. .

  3. MasaKalambura 15.05.2018 06:40

    Nie dziwie ci się. Skoro determinizm w dodatku superdeterminizm wychodzi na wierzch fizyki wraz z pytaniem o wolną wolę, to co dopiero maja powiedzieć biolodzy z tą ich niedeterministyczną ewolucją? Pewnie dziękują teraz Bogu, ze z fizyki do biologii conajmniej dwie katedry jeszcze, modląc się o jakieś nowe wyjaśnienia i odkrycia.

    Ja tez do roboty ruszam

  4. MasaKalambura 15.05.2018 10:17

    Tak w przerwie na kawę…

    Jakież to doniosłe nowe horyzonty w pojmowaniu rzeczywistości taki mały fizyczny krok wprowadza.

    W książce, którą poleciłem Musser wyraźnie zaznaczył, że biolodzy już teraz łączą nadspodziewaną sprawność fotosyntezy z opcją splątania kwantowego. Splątanie jest rodzajem synchronizacji nadprzestrzennej, współdzielenia przestrzeni lub dwoistego (i więcej) istnienia jedności.

    A co jeśli nie tylko świat roślinny korzysta ze splątania? Co, jesli zdrowie i żywotność organizmów jest pochodną właściwego zsynchronizowania ich z resztą wszechświata? Co jeśli i my ludzie również mamy wbudowane mechanizmy odbierania i nadawania sygnałów do i z nadprzestrzennego wymiaru, i jest to bardzo istotne, by mechanizmy te poznawać ćwiczyć i korzystac z nich?

    Cóż, medytacja, modlitwa, wyrażanie woli, zestrajanie się z Wolą Sprawczą Superdeterminatora nabiera zupełnie relanego i prawdopodobnego kształtu.

    W tym wypadku ignorance isn’t bliss. Choć wielu nadal mówić będzie O yes, it is.

  5. realista 15.05.2018 10:41

    co to znaczy “niedeterministyczna ewolucja”?
    no co jeśli korzystają ze splątania? ja nie wiem czy ty czasem nie nadinterpretowujesz tego zjawiska…
    ponadto o innym wymiarze nazwanym roboczo “polem informacyjnym” pisałem już dawno (w zasadzie to dekady temu), tyle że jego istnienie nie jest tożsame z istnieniem boga czy spełnianiem jakichś modlitw… .. .

  6. Fenix 15.05.2018 10:50

    Mamy wolną wolę , do wyboru różne drogi ,tymi słowy każda wybrana droga doprowadzi do jednego. To tak jakbyś na kuli chciał przejść drogę ,każdy się rozłączy ,po przejściu całej drogi spotykają się na jej początku w tym samym miejscu, jedni dłużej zamarudzą inni przejdą szybciej , miejsce docelowe jest jedno.Najśmieszniejsze jest to, czy to wewnątrz kuli czy na zewnątrz, to ta sama droga.

  7. MasaKalambura 15.05.2018 12:41

    Niedeterministyczna ewolucja, ewolucja, która nie została zdeterminowana czynnikami poza materialnymi czy energetycznymi. Która nie wynika z wymiaru informacyjnego, będącego poza ograniczeniem prędkości światła. Która nie została predystynowana zawczasu przez Międzywymiarowy Projekt jaki mógł zawierać wszelkie zjawiska poziomów cząteczkowych a za nimi poziomów makro jeszcze zanim się one pojawiły.

    Chociaż tutaj nie do końca jestem pewnien, czy dobrze zrozumiałęm wynik powyższego doświadczenia z liczbami losowymi. Czy ono miało wykluczyć predystynację czy nie miało. i czy zrobiło to czy nie.

    I masz rację, oczywiście pole informacyjne nie udowadnia istnienia Boga, do tego potrzeba przekroczyć jeszcze co najmniej 6 poziomów, tak by oprócz wyeliminowania ograniczenia przestrzeni – nielokalność przestrzeni (tu jest wszędzie), wyeliminować jeszce ograniczenie czasu – nielokalność czasu (teraz jest w zawsze), ograniczenia praw fizycznych (?), i dodatkowo 4 kolejne wkraczające w fizyke urojoną lub, co bardziej prawdopodobne, w prawa niefizyczne ku prawom świadomości, dla fizyki urojonym.

    Jednakże temu nie zaprzecza i czyni to bardziej prawdopodobne, niż w sytuacji, gdy w Einsteinowskiej teorii wszytko jest ograniczone prędkością światła, zatem nie ma możliwości ogarniać całości, jak w zwyczaju Swym ma Bóg Wszechmocny i Wszechwiedzący. Odkrycie pola informacyjnego odkrywa te własności wszechświata na nowo, a które były dotychczas usuwane teorią Einsteina. Która przyspawywała wszystko do konkretnego położenia.

    Nie można też być dla Einsteina tak okrótnym. W sporze z Bohrem to Einstein przywoływał nielokalność, a Bohr bronił lokalności. Trzeba przyznać wielkim fizykiem Einstein był.

  8. realista 15.05.2018 14:31

    dużo słów a w sumie nic z tego nie wynika. nadal nieszczególnie jakiś plan jest potrzebny, by ewolucja zachodziła na takiej drodze, na jakiej widzi to nauka. zawsze można powiedzieć, że bóg steruje przypadkiem (i w tę “dobrą”, i tę “złą” stronę). czyli nic nie wiadomo, ale można sobie wierzyć w boga, bo czemu nie… .. .

  9. MasaKalambura 15.05.2018 15:03

    Jeśli steruje, to nie ma przypadku. O to właśnie zabiegali w tym eksperymencie. Poszukiwali przypadku aby wykluczyć predystynację, która wpływałaby na wynik eksperymentu.

  10. realista 15.05.2018 16:24

    uchwyć różnicę – zawsze możesz powiedzieć, że przypadkiem steruje bóg, więc nie jest przypadkiem. właśnie o to chodzi. zawsze możesz się doszukiwać celu i wyższego planu, i nawet “widzieć buzię w tym tęczu”… .. .

  11. MasaKalambura 15.05.2018 17:39

    Odkąd problem ten jest jednym z czynników wpływających na wynik eksperymentów, to nie jest to już kwestia sposobu powiedzenia czegoś w taki a nie inny sposób. Jest to punkt zwrotny w sposobie opisu fizyki świata. Ale dla części pozostanie to pewnie dalej tylko buź w teńczi. Pewnie podobnie podchodzono do wartości prędkości światła 3 wieki temu.

  12. realista 15.05.2018 21:10

    mieszasz, Masa. lubisz naciągać (i nie tylko ty w takich tematach), a mi się nawet nie chce wchodzić w polemikę… tym bardziej że tłumaczę, że takie podejście do niczego nie prowadzi, bo w każdej chwili możesz coś (lub wszystko) przypisać rzekomemu bogu… .. .

  13. MasaKalambura 15.05.2018 23:03

    Zawsze wszystko przypisuję Bogu (oprócz złych uczynków istot z wolną wolą). Nie jest zatem pytanie kto tylko jak oraz czemu? I są to pytania ścisłe naukowe. A jeśli przy tym wychodzi też Ktoś, można Go przyjąć lub odrzucić, ale nie wypada ignorować.

  14. realista 15.05.2018 23:22

    otóż to. confirmation bias. przecież o tym mówię… .. .

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.