Liczba wyświetleń: 749
Jak informuje dziennik „Rzeczpospolita” coraz więcej samorządów decyduje się na likwidację szkół, ich przekształcenie lub oddanie do prowadzenia przez lokalne stowarzyszenia. Umożliwia to nowelizacja ustawy o systemie oświaty z kwietnia 2009 r., która zniosła wymóg uzyskania pozytywnej opinii kuratora oświaty.
Gazeta wymienia różne miejscowości gdzie po wyborach samorządowych miejscowe władze zdecydowały się na ten krok, wśród nich Głubczyce w województwie opolskim czy Trzyciąż w województwie małopolskim, gdzie planowana jest likwidacja trzech podstawówek czy Tarnowiec w województwie podkarpackim gdzie zamkniętych ma być aż sześć podstawówek.
Przeciwko decyzji samorządowców protestują rodzice. Zamykanie wiejskich szkół powoduje utratę lokalnych więzi społecznych, w przyszłości ucieczki młodzieży do dużych miast i drenaż regionu z ludzi wykształconych – napisali mieszkańcy Łodyni, Dzwiniacza Dolnego i Hoszowa w gminie Ustrzyki Dolne w piśmie do radnych Rzecznika Praw Dziecka, premiera, MEN i Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Ustawa o finansach publicznych zagraża wiejskim szkołom, bo gminy nie dostały wystarczającego wsparcia na ich utrzymanie – powiedziała gazecie Alina Kozińska-Bałdyga, prezes Federacji Inicjatyw Oświatowych. Według niej zamykanie szkół wiąże się z zapaścią wsi i dlatego kierowana przez nią organizacja zamierza przygotować wytyczne, które mają posłużyć do pilnej zmiany przepisów.
Opracowanie: Szymon Martys
Źródło: Lewica
Szkolnictwo należy sprywatyzować, a MEN zlikwidować. Wtedy szkoły będą znajdować się tam, gdzie są potrzebne.
Problem Sebek w tym, że to nie obniży haraczy dla obywateli. Za każdą prywatyzacją powinna ciągnąc się obniżka podatków. A jak myślisz co zrobiłoby Państwo Polskie, jakby sprywatyzowało szkolnictwo – tak zostawiłoby podatki na tym samym, bądź zwiększyli by, Ty byś musiał płacić dodtakowo za prywatne szkolnictwo miesięcznie.
Witaj w socjalistycznym kapitalizmie.