Liczba wyświetleń: 788
W Ameryce, Europie, Australii i Nowej Zelandii w ciągu zaledwie 40 lat liczba plemników w spermie przeciętnego mężczyzny zmniejszyła się o 50%. Co gorsza nie widać spowolnienia trendu spadkowego.
„Te badania to sygnał alarmowy dla naukowców i urzędników odpowiedzialnych za ochronę zdrowia na całym świecie, by zbadali przyczyny leżące u podstaw tak gwałtownego spadku jakości spermy” – mówi Hagai Levine z Uniwersytetu Hebrajskiego. Naukowcy nie zajmowali się przyczynami takiego stanu rzeczy, jednak przypominają, że już wcześniej łączono zmniejszenie się liczby plemników z wystawieniem na działanie różnych chemikaliów, pestycydów, palenie tytoniu, otyłość czy stres. To zaś sugeruje, że jakość spermy może być odzwierciedleniem współczesnego trybu życia i może być pierwszym zwiastunem szerszych problemów zdrowotnych.
Od początku lat 90. pojawiają się badania, których autorzy informują o spadku liczby plemników, jednak wiele z nich jest kwestionowanych, gdyż badacze nie brali pod uwagę takich czynników jak wiek, aktywność seksualna i inne. Levine, który współpracował z badaczami z USA, Brazylii, Danii, Izraela i Hiszpanii, przyjrzał się 185 badaniom nad jakością spermy, które opublikowano w latach 1973-2011. Na tej podstawie przeprowadził analizę regresji.
Wyniki badań, które ukazały się w piśmie Human Reproduction Update, wykazały 52,4-procentowy spadek koncentracji i 59,3-procentowy spadek liczby plemników w Ameryce Północnej, Europie, Australii i Nowej Zelandii. Znaczących spadków nie zauważono w Ameryce Południowej, Azji i Afryce. Naukowcy podkreślają jednak, że w regionach tych prowadzono niewiele badań.
Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: Scientific American
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
angela merkel coś o tym wie 🙂
Spożywana chemia to jedna strona medalu, ale jakoś nikt nie wspomina o wszechobecnym promieniowaniu: WiFi, GSM, LTE, „inteligentne” domy – wszystko bezprzewodowo – nawet ładowanie…
Przecież mieszkańcy bogatych (i nie tylko) państw mieszkają w śmietniskach energetycznych!
Jest problem. Dopóki rozmnażają się jak króliki to jest ok. Co tu teraz zrobić z tą bandą rozpieszczonych niewolników?
Powód WiFi i BTS-y, dodatkowo noszenie telefonów w okolicach jąder.