Liczba wyświetleń: 2228
Jak informuje Instytut „Ordo Iuris” warszawski ratusz zakazał eksponowania symboli religijnych w stołecznych urzędach na podstawie zarządzenia przygotowanego odpłatnie na zlecenie przez zewnętrzny podmiot – Fundację „Instytut Miast Praw Człowieka”. Na wykonanie zadania fundacja otrzymała od ratusza 129 910 zł, a proces wyłonienia organizacji jako wykonawcy „standardów” może budzić poważne wątpliwości…
Konkurs został ogłoszony 5 kwietnia 2023 r. – tymczasem fundacja niecały miesiąc wcześniej, 8 marca, zmieniła swoją nazwę i dopisała do celów statutowych „wsparcie procesów tworzenia i wdrażania polityk wewnętrznych instytucji i organizacji”.
Przed ogłoszeniem wyników konkursu, do zarządu fundacji dołączono Katarzynę Wilkołaską, która od 2019 do 2021 r. pełniła w warszawskim ratuszu funkcję pełnomocniczki Rafała Trzaskowskiego ds. kobiet, a w latach 2021-2023 była asystentką skrajnie lewicowej europosłanki Sylwii Spurek.
W radzie fundacji od 2023 r. zasiadają także Marta Abramowicz i Anna Strzałkowska – aktywistki ruchu LGBT żyjące w homoseksualnym konkubinacie, znane z licznych wypowiedzi wzywających do zniszczenia Kościoła katolickiego. Marta Abramowicz pełniła funkcję prezesa stowarzyszenia Kampania Przeciw Homofobii jako następczyni Roberta Biedronia – obecnego europosła Lewicy. Jest także autorką książki wydanej przez skrajnie lewicową „Krytykę Polityczną”, pod tytułem „Irlandia wstaje z kolan”. Jest to studium przypadku dechrystianizacji państwa katolickiego, którą autorka chciałaby przeprowadzić także w Polsce.
„Poważne wątpliwości budzi fakt, że zarówno nazwa fundacji, jak i jej cele statutowe, zostały zmienione tuż przed ogłoszeniem konkursu, co sprawia wrażenie, jak by działacze fundacji wiedzieli z wyprzedzeniem o tym, że konkurs ten zostanie zorganizowany. Trudno uznać, żeby zadanie wykonane po tak przeprowadzonym konkursie zasługiwało na wsparcie kwotą niemal 130 tys. zł z publicznych pieniędzy warszawiaków” – podkreśla adw. Nikodem Bernaciak z Instytutu Ordo Iuris.
Opracowanie: Andrzej Kumor
Na podstawie: Instytut „Ordo Iuris”
Źródło: Goniec.net
Słuchajcie „za przygotowanie zarządzenia” jakaś firma zewnętrzna (fundacja) otrzymała prawie 130 000 zł !!!!
Przecież takie zarządzenie Ratusz może przygotować sam, a oni robią przetarg, w którym wygrywa kto? Oczywiście ich kolesie…
Wraca to samo co za pierwszych rządów Tuska. Korupcja i złodziejstwo na potęgę – bo niby kogo mają się bać?!
@forto35 tak, to pierwsze złodziejstwo udokumentowane w Polsce od 8 lat i to na zawrotna sumę roku pracy jednej osoby netto. Jestem w szoku,teraz zagłosuję na pis
@rozrabiaka
A gdzie ty przeczytałeś w mojej wypowiedzi, że za rządów pis-u nie było w ogóle korupcji?
Jednak pamiętajmy, że za wcześniejszych rządów Tuska urzędnicy nikogo i niczego się nie bali. Korupcja i złodziejstwo wręcz kwitło. CBA praktycznie nie działało.
Dopiero po 2014 troszeczkę zaczęli się bać. CBA co rusz robiło naloty, zdarzało się że nawet na funkcjonariuszy własnej opcji. Już nie pamiętam ilu burmistrzu, wójtów i tak dalej aresztowano.
Teraz znowu zaczynają czuć się pewnie.
Ps. Tak suma 130 000 zl. jest zawrotna. Szczególnie za przygotowanie papierka. Tak to każdy chciałby zarabiać.
> i to na zawrotna sumę roku pracy jednej osoby netto.
Czyli Twoim zdaniem 130 tysięcy złotych można sobie spokojnie ukraść? Od ilu zaczyna się prawdziwa afera?
@katarzyna tg – Żadna afera jak na polskie warunki, tak w Polsce kto w Sejmie czy radzie w miasta spokojnie może sobie kraść, to jest taki system.
@forto35 – „Tak to każdy chciałby zarabiać.” No i zarabiają.
Afery dziennie na około 1 mld złotych, a tu taka podnieta?!
Hmmm
@forto35 „Wraca to samo co za pierwszych rządów Tuska” – co wraca? Wszystko trwa (jest) – Masz ludzi za głupców? Ok. Po 9 czerwca już będzie spokojniej, mnie do niczego nie namówisz
Odpowiedź do „A gdzie ty przeczytałeś w mojej wypowiedzi, że za rządów pis-u nie było w ogóle korupcji?”
@rozrabiaka
No ale ja się chciałam dowiedzieć od ilu złociszy jest afera.. i się nie dowiedziałam :)) Jestem pod wrażeniem jak wiele można sobie zracjonalizować w ramach etyki plemiennej. A co do „to jest taki system” – to może by go nie legitymizować swoim głosem? To byłby całkiem dobry początek.
I tak wygląda ,,uśmiechnięta Polska” lewactwo jak robi przekręty i kradnie kasę to jest OK. inni według nich to przestępcy😡😡⚡️⚡️☠️☠️
@Katarzyna Tg – nie napisałem, bo nie wiem. Polityk ma być czyściutki, bez skaz. Tego rodzaju nie ma w Sejmie RP.