Liczba wyświetleń: 2690
Rodzina młodej kobiety, która zmarła w 22 tygodniu ciąży z powodu wstrząsu septycznego po tym, jak lekarze czekali na obumarcie płodu, wydała oświadczenie, w którym opisuje szczegóły tragedii.
Historia ciężarnej kobiety, która w 22 tygodniu ciąży trafiła do szpitala z powodu bezwodzia i zmarła na skutek wstrząsu septycznego po tym, jak lekarze czekali na obumarcie płodu, zbulwersowała opinię publiczną. Po tym, jak o tragedii napisała Jolanta Budzowska, radczyni prawna z kancelarii BFP, zajmująca się sprawami z zakresu błędów medycznych, historia trafiła na czołówki szeregu mediów, sprawę komentowali politycy i działacze społeczni. Wiele osób łączy opisaną przez Budzowską tragedię z wyrokiem TK ws. aborcji, który miał doprowadzić do tego, że lekarze nie podjęli w przypadku opisanej pacjentki decyzji o przerwaniu ciąży i tym samym nie uratowali kobiety. Tako przyczynach tragedii napisała też Jolanta Budzowska.
Rodzina zmarłej kobiety wydała wczoraj w tej sprawie specjalne oświadczenie, które zostało opublikowane na profilu kancelarii prawnej BFP.
„W związku z nieścisłymi informacjami pojawiającymi się w mediach, rodzina zmarłej potwierdza, że w dniu 22 września 2021 r. w Szpitalu Powiatowym w Pszczynie zmarła trzydziestoletnia kobieta będąca w 22. tygodniu ciąży. Ciężarna zgłosiła się do szpitala z powodu odpłynięcia płynu owodniowego z żywą ciążą. Przy przyjęciu stwierdzono bezwodzie i potwierdzono zdiagnozowane wcześniej wady wrodzone płodu. W toku hospitalizacji płód obumarł. Po niespełna 24 godzinach pobytu w szpitalu zmarła także pacjentka. Przyczyną śmierci był wstrząs septyczny. Zmarła pozostawiła męża i córkę” – napisano w oświadczeniu.
„Zmarła w trakcie pobytu, w wiadomościach wysyłanych do członków rodziny i przyjaciół, relacjonowała, że zgodnie z informacjami przekazywanymi jej przez lekarzy, przyjęli oni postawę wyczekującą, powstrzymując się od opróżnienia jamy macicy do czasu obumarcia płodu, co wiązała z obowiązującymi przepisami ograniczającymi możliwości legalnej aborcji” – napisała rodzina zmarłej kobiety.
Po nagłośnieniu historii w kilkunastu miastach w całej Polsce zaplanowano protesty, które przyjmą cichą formę ze względu na szacunek do zmarłej. Wczoraj przed Trybunałem Konstytucyjnym zebrał się milczący protest, upamiętniający zmarłą kobietę oraz wyrażający sprzeciw wobec „nieludzkiego prawa” aborcyjnego, które obowiązuje w Polsce po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego.
Źródło: pl.SputnikNews.com