Śmierć na mrozie

Opublikowano: 13.01.2018 | Kategorie: Publicystyka, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 881

Miło przejść się zimą po ośnieżonym lesie lub polu, rozkoszując się mroźnym pięknem przyrody. Nie można jednak zapominać o niebezpieczeństwach, które niesie ze sobą ta pora roku. Ochłodzenie organizmu grozi poważnymi skutkami, a nawet śmiercią. Lekarz zdradza mrożące krew w żyłach szczegóły.

DLACZEGO NIE MARZNIEMY

“Procesy, zachodzące w naszym organizmie z wykorzystaniem energii kończą się wydzieleniem ciepła. W jednym przypadku jest to produkt uboczny działalności życiowej, w drugim przypadku, główny rezultat przemiany energii. W tym czasie jest odwrotny związek między temperaturą i procesami biologicznymi: nie mogą zachodzić po osiągnięciu pewnego krytycznego punktu ochłodzenia lub przegrzania ciała. Przecież prędkość reakcji chemicznych zależy od temperatury: przy jej zmianie o 10 stopni intensywność przemiany zmienia się o 2-3 razy” – opowiada Jelena Dudnik, docent katedry fizjologii Pierwszego Moskiewskiego Uniwersytetu Medycznego im. Seczenowa.

Ta prawidłowość tłumaczy silne uzależnienie działalności życiowej od temperatury ciała. W trakcie ewolucji niektóre zwierzęta (nazywa się je stałocieplnymi) nabyły możliwość utrzymywać stałą temperaturę ciała – około 37 stopni Celsjusza — dzięki równowadze między produkcją i emisją ciepła. To charakterystyczne dla tzw. jądra ciepła, czyli średniej temperatury organów wewnętrznych. Z zewnątrz znajduje się temperaturowa pokrywa ciała, której właściwości różnią się w zależności od warunków środowiska.

TRZY KROKI DO ŚMIERCI

Jeśli ktoś jest ubrany niewłaściwie i długo przebywa na mrozie, może rozwinąć się u niego hipotermia, czyli stan, w którym temperatura wnętrza ciała spada poniżej 35 stopni. Hipotermia może być związana ze zwiększeniem emisji ciepła lub ze zmniejszeniem produkcji ciepła. U zdrowych ludzi następuje zwykle z powodu niskiej temperatury otoczenia, przy czym jej rozwojowi sprzyja wiek (najbardziej narażone są osoby starsze i dzieci) oraz zatrucie alkoholem. Lekarze wyróżniają lekką hipotermię — 32-35 stopni, średnią 28-32 stopni i ciężką – poniżej 28 stopni.

Na mrozie organizm aktywnie wydziela ciepło, a oddaje go mniej z powodu zwężenia naczyń krwionośnych na skórze. Przy silnym mrozie może to doprowadzić do odmrożenia, dlatego organizm, najpierw zwężając naczynia krwionośne, rozszerza je potem i krew znów napływa do skóry. Podobna reakcja jest najsilniejsza wśród przyzwyczajonych do mrozów mieszkańców Północy, rybaków i myśliwych. Ich ręce najpierw ziębną, a potem rozgrzewają się.

Rozszerzenie naczyń krwionośnych prowadzi do dużej utraty ciepła, ochłodzenia wnętrza ciała, a tym samym do spowolnienia procesów przemiany materii. Kiedy temperatura ciała osiąga 26-28 stopni, spada aktywność neuronów centralnego układu nerwowego, człowiek traci świadomość. Jeśli temperatura spada do 23-18 stopni (to jest biologiczne “zero” dla człowieka), to zatrzymuje się krążenie i oddychanie, następuje śmierć.

“Przy silnym ochłodzeniu w pierwszej kolejności należy wezwać karetkę pogotowia. Czekając na ratowników należy przemieścić poszkodowanego w cieplejsze miejsce i nakryć. Aby przyspieszyć proces ogrzewania ciała można położyć się obok. Należy stale sprawdzać puls i oddychanie” – radzi ekspert.

Zdjęcie: Goumbik (CC0)
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.