Słowiańska symbolika wschodu i zachodu

Opublikowano: 27.10.2019 | Kategorie: Historia, Publicystyka, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 1162

Specjalne wartościowanie wschodu i zachodu widoczne jest w wielu wierzeniach. Badacz kultury ludowej Bułgarii Christo Wakarelski zwraca uwagę, że na tym terenie rozpowszechnione było przekonanie, iż ziemia jest „płaska jak taca”. Owa taca posiadała dwa końce jeden na wschodzie, a drugi na zachodzie.

Z symboliką stron świata nierozerwalnie związana była symbolika ruchu, a przede wszystkim typowego dla obrzędów ruchu prawoskrętnego. To droga Słońca stanowiła wzorzec ruchu praktycznie we wszystkich działaniach rytualnych. Należy pamiętać, że Słońce rozpoczyna swą wędrówkę na wschodzie, biegnie przez południową stronę nieba i kończy wędrówkę na zachodzie. Biorąc przykład z najjaśniejszej gwiazdy, ludzie krążyli w taki sposób, aby mieć zawsze środek okręgu po prawej ręce. Jest to tak zwany ruch za Słońcem. Wybitny polski badacz kultury słowiańskiej Kazimierz Moszyński nie stwierdza jednak jednoznacznie, że owa szczególna reguła odzwierciedlała drogę Słońca. Pisze on, że „ruch prawoskrętny może wywodzić się od tej zdecydowanej przewagi, jaką ma strona prawa nad lewą w wierzeniach, magii, kulcie i w ogóle w całym religijnym życiu ludzkości”.

Nie da się ukryć, że strona prawa i lewa odgrywały istotną rolę w różnego rodzaju praktykach (także magicznych) i działaniach ludzi. Były przy tym jednoznacznie wartościowane: prawa – pozytywnie, lewa – negatywnie.

To wartościowanie przetrwało do dzisiaj chociażby w licznych przesądach, chyba każdy z nas wie, że z łóżka należy wstać prawą nogą, gdyż rozpoczynając dzień od lewej strony, narażeni jesteśmy na pecha i zły nastrój.

Dla Słowian opozycja strony lewej i prawej była także odpowiednikiem opozycji żeńskiej i męskiej. Tutaj jako dobry przykład może posłużyć barania łopatka używana podczas wróżenia przez Słowian południowych. Na jej powierzchni wyróżniano szereg punktów i pól. Najważniejszymi były właśnie strona prawa nazywana męska i strona lewa nazywana żeńską. Na stronie prawej znajdował się punkt nazywany „mózgiem męskim” a na lewej punkt nazywany „mózgiem żeńskim”.

Wśród wyobrażeń pierwotnych ludów powszechnym było uznawanie wschodu za stronę dobrą, a zachodu – za złą. To zróżnicowanie znalazło także odbicie w codziennych czynnościach, które do dnia dzisiejszego są przez niektórych praktykowane. Przestrzegano, by leżeć głową ku wschodowi, gdyż „dobrze jest tak spać”. Przeciwnie postępowano ze zmarłymi, bowiem ich układano głową ku zachodowi, co symbolizowało, że ich życie na ziemi też już zaszło, czyli skończyło się. Na tej podstawie opiera się wierzenie, że dusze zmarłych „zachodzą” wraz ze Słońcem, które znikając za widnokręgiem, schodzi w podziemia.

Zachód i wschód to przełomowe części doby, przejścia dnia w noc lub nocy w dzień. Należy pamiętać, iż złe moce ujawniały swe siły przede wszystkim po zmroku, a natomiast słabły wraz z pierwszym porannym promykiem Słońca.

Źródło: Slawoslaw.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. poray 28.10.2019 08:07

    Jeśli się chce w odtwarzaniu kultury i wierzeń Słowian bazować jedynie na szczątkach schrystianizowanej (poddanej przez chrześcijaństwo cenzurze) kulturze ludowej to właśnie wychodzą później “takie kwiatki” jak Slawosławowi.
    wystarczy dokonać badań porównawczych wśród mitologii innych ludów postaryjskich (mitologia pelazgijska, weddyjska, Bon, irańska) by zauważyć, że pierwotną siła stwarzająca wszechświat jest albo aspekt androgyniczny (rozumiany jako połączenie dwóch przeciwstawnych sobie lecz komplementarnych sił, nie należy tego utożsamiać z Gender), albo wielka Bogini, która łączy się z przeciwstawna sobie siłą.
    W religiach, w których siła sprawcza jest Wielka Bogini-Pramatka, stroną istotną nie jest prawa a lewa. Przykładem Bon, w którym do dziś zachowało się swoją droga najwięcej powiązań z religią Ariów.
    Prawoskrętność i dyskredytacja lewej strony to w rezultacie wpływ chrystianizacji na kulturę ludową (gdyż wierzenie praktycznie zniszczono).

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.