Liczba wyświetleń: 1827
Nowe badania dostarczyły pierwszych niezbitych dowodów skazujących, że co najmniej jeden gatunek pijawek lądowych… potrafi skakać. Spory dotyczące tego zachowania trwały w środowisku naukowym od ponad 100 lat.
Eksperci z American Museum of Natural History, Fordham University oraz Medgar Evers College na City University of New York (CUNY) nagrali skaczącą pijawkę i opisali zaobserwowane zjawisko na łamach pisma „Biotropica”.
„O ile nam wiadomo, jest to pierwszy przekonujący dowód, że pijawki skaczą i robią to, ponosząc widoczny koszt energetyczny. Już wcześniej pojawiały się informacje o skaczących pijawkach, ale zbijano te doniesienia argumentami, iż pijawka przyczepiona do skóry znalazła się tam, gdy człowiek przechodził przez zarośla lub też spadła na niego z drzewa. Nasze badania obalają tę argumentację” – mówi główna autorka badań, Mai Famy z Fordham Univeristy.
Młoda uczona odbyła dwie wyprawy badawcze na Madagaskar nagrała podczas nich pijawki z rodzaju Chtonobdella, wskakujące na liście i zeskakujące z nich. Przed skokiem zwierzęta wyginają się do tyłu na podobieństwo węża i gwałtownie rozprostowują ciało. To ruch wyraźnie odmienny od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni w przypadku zwierząt pełzających. Dotychczas zdobyto dowody na umiejętność skakania kilkunastu gatunków innych bezkręgowców, ale odnośnie pijawek mieliśmy dotychczas jedynie dowody anegdotyczne, bez konkretnych dowodów.
Fahmy sfilmowała skaczące pijawki w 2023 roku. Zidentyfikowano je jako powszechnie występujące na Madagaskarze Chtonobdella fallax. Zwierzęta z rodzaju Chtonobdella występują na Madagaskarze, Seszelach, Archipelagu Malajskim oraz wyspach południowego Pacyfiku. „Nie wiemy, jak często zachowanie to występuje, ani czy pijawki wykorzystują je podczas poszukiwania żywiciela. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że nagraliśmy wiele takich skoków, można przypuszczać, że to powszechne zachowanie” – dodaje współautor badań Michael Tessler.
Uczeni zwracają uwagę, że pijawki są często pomijane w badaniach naukowych. Tymczasem analiza zawartości ich przewodów pokarmowych może nam wiele powiedzieć o środowisku, w jakim żyją, i zwierzętach, które w nim występują. Taka wiedza zaś pomoże lepiej chronić bioróżnorodność oraz same pijawki.
Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: OnlineLibrary.Wiley.com
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
Łał! To odkrycie podniesie ludzką cywilizację na nowy, nieznany dotychczas poziom! Ludzką świadomość i wrażliwość wzrosną do niewyobrażalnych poziomów. Na świecie skończy się głód, zapanuje pokój, człowiek nie będzie człowiekowi wilkiem, jagnię będzie przyjaźnić się z lwem… Brawo! Cudowne osiągnięcie ludzkości!
Nie ma co sie smiac zawsze odkrycie posowa ludzkosc do przodu wezmy takie gluptaki ktore jak rakieta wpadaly do wody atakujac lawice ryb a ludzie uwazali ze popelniaja samobojstwo temu gluptaki.
Albo ze na ziemi woda jest z meteorytow a to ze byly morza metanu nie ma zadnego znaczenia ze tam sie formowaly pierwsze bakterie.
Albo ze wielki meteor uderzyl w ziemie prowadzac do wielkiego wymierania tylko ze proces powtarza sie co 60 mld lat , a slonce nie stoi w miejscu tylko przesowa sie jak kometa po prostej wiec gdzies dociera co 60mld lat gdzie nieprzyjazne warunki powoduja wymieranie.
Informacje które przywołujesz są trochę cenniejsze niż skaczące pijawki. Chodzi mi o niepotrzebne przepalanie budżetu uczelni na idiotyzmy. Np. większość prac „naukowych” na uczelniach humanistycznych jest nikomu, do niczego nie potrzebna. A marnuje się na to ogromne środki i energię, które mogłyby być wykorzystane na odkrycia, które dla ludzkości wniosą realną wartość.