Liczba wyświetleń: 1007
Francja pomyślnie zaangażowała część państw Unii Europejskiej do nowej koalicji wojskowej. W skład Europejskiej Inicjatywy Interwencyjnej weszło już dziewięć państw. W poniedziałek, w Paryżu podpisany został list intencyjny.
Nowy europejski sojusz wojskowy został zaproponowany w styczniu przez prezydenta Francji, Emmanuela Macrona. Jego pomysł znalazł poparcie Angeli Merkel i szybko znaleziono kolejnych chętnych. Wczoraj pod listem intencyjnym podpisały się Belgia, Dania, Estonia, Francja, Hiszpania, Holandia, Niemcy, Portugalia i Wielka Brytania. Polska nie została zaproszona, zaś Włochy jeszcze zastanawiają się nad udziałem.
Sojusz militarny pod nazwą Europejska Inicjatywa Interwencyjna nie będzie jednak częścią Unii Europejskiej i wygląda na to, że stanie się konkurencją dla NATO. Niewykluczone, że członkowie nowej inicjatywy zechcą w przyszłości opuścić Pakt Północnoatlantycki. W skład europejskich sił zbrojnych ma wchodzić niewielka grupa „zdecydowanych” państw, w tym Wielka Brytania, która jest w trakcie opuszczania struktur UE i jeszcze przed referendum w sprawie Brexitu otwarcie ostrzegała, że Unia przekształca się w hitlerowskie superpaństwo z własną armią.
Pomysł Francji ma przede wszystkim uniezależnić Europę, a przynajmniej jej część, od NATO i Stanów Zjednoczonych. Europejska armia będzie brała udział w różnych operacjach na kontynencie i poza nim. Mogłaby również interweniować w państwach członkowskich, w których rzekomo łamana jest konstytucja, aby przywrócić dawny porządek. Nie trudno domyślić się, do czego to wszystko zmierza.
Warto również nadmienić, że obecna sytuacja w Europie zaczyna dobitnie przypominać wydarzenia poprzedzające I wojnę światową. Przecież wtedy również formowano różne sojusze. Powstała Ententa, czyli brytyjsko-francusko-rosyjski alians oraz tzw. Trójprzymierze, czyli układ Cesarstwa Niemieckiego, Królestwa Włoch i Austro-Węgier, które obawiały się inwazji ze strony Rosji. Co prawda skład obecnych sojuszy jest nieco inny i przybrały one inne nazwy. Jednak czy to oznacza, że Europę czeka kolejna wielka wojna?
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Euractiv.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
buhahaha,.. to bylo planowane setki lat temu.
Bez wielkiej wojny, ogłupiała i zdegenerowana cywilizacja nie przetrwa kolejnych dziesiątków lat.
Taktyczna broń jądrowa będzie niestety użyta aby taką wojnę „wygrać”, pytanie gdzie?