Liczba wyświetleń: 1719
Ukraińscy uchodźcy nie są brani pod uwagę. Mieszkańcy twierdzą, że mając pieniądze z podatków, przyjezdni stracili zainteresowanie zatrudnieniem.
Radni z gminy Łaziska na ostatniej sesji jednogłośnie zdecydowali się zaapelować do ministerstwa rodziny i polityki społecznej w sprawie zmian w prawie pracy. Chodzi o zatrudnianie w rolnictwie na prostszych warunkach, bez testu rynku pracy, z innych krajów niż dotychczas. Mówi się o Uzbekistanie, Nepalu oraz Indiach. Zwrócono również uwagę na tymczasowe zatrudnienie niepełnoletnich imigrantów (16-18 lat). Wszystko to dlatego, że nikt nie chce podjąć się zbierania owoców w tamtejszych sadach.
Wójt gminy Karol Grzęda wyjaśniał: „Może to nam się wydać dziwne, ale ci ludzie poszukują pracy. Proszę mi wierzyć, że już zaczynają się pojawiać tacy pracownicy. Może w Polsce nie jest ich tak dużo, ale badania wykazują, że w ogóle na europejskim rynku pracy jest ich coraz więcej”.
Radni wyrazili zwątpienie, sugerując, że po krótkim czasie, pracownicy porzucą robotę w sadzie na rzecz pracy w warszawskich kuchniach. Wójt tymczasem nawiązał do przyjmowania chętnych z Ukrainy przed obecnie trwającą wojną.
Właściciel 30-hetarowego gospodarstwa odziedziczonego po rodzicach powiedział: „Tegoroczne zbiory trwały o wiele dłużej i nie wszystko zostało zebrane. Do sadu zatrudniałem 10 osób, a do truskawek, malin zwykle 4-5. Co roku przyjeżdżali do mnie ci sami Ukraińcy. W tym roku nie dostali pozwoleń. A wśród uchodźców są same kobiety i dzieci. Oni nie są zainteresowani pracą”.
Dziennik Wschodni pisze, że ukraińscy uchodźcy nie są brani pod uwagę, jeśli chodzi o zatrudnienie w rolnictwie. Mieszkańcy twierdzą, że mając pieniądze z podatków, przyjezdni stracili zainteresowanie zatrudnieniem. A ci, którzy udzielili schronienia wspominają, że Ukraińcy nawet nie pomagali w domowych pracach. „Jeśli owoce będą nadal tak tanie, uproszczone procedury nic nie dadzą. Nie mamy jak płacić sezonowym pracownikom oczekiwanych stawek”.
Autorstwo: Michał Waligóra
Na podstawie: „Dziennik Wschodni”
Źródło: MediaNarodowe.com
zachabili tyle hektarow to niech sami sobie na nich robia 😀
Jak nie ma komu zbierac to oglosic ze klient niech sam zbiera, i zaplaci za zebrane owowce przy wyjsciu. Tak robia w Europie Zachodniej i Ameryce. Sam bylem i najadlem sie do oporu a i tak sie to wszystkicm oplacalo.
Czego nie rozumiecie? Ukraińcy są tutaj na wywczasie, nie po to żeby pracować. W dodatku zdarzają się sytuację wychodzenia od fryzjerki lub kosmetyczki bez płacenia, bo „im się to należy”.