Rozwścieczeni fiakrzy pobili ekologów

Opublikowano: 11.11.2014 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 980

Sprawa koni ciągnących turystyczne zaprzęgi na Morskie Oko nabrała krwawych rumieńców. O koniach zrobiło się głośno gdy organizacje ekologiczne nagłośniły fakt, że przemęczone zwierzęta padają na drodze ciągnąc zbyt ciężkie wozy. Ekolodzy starają się o wprowadzenie wozów hybrydowych wspomaganych silnikiem, co odciążyłoby zwierzęta wykorzystywane przez podhalańskich górali.

Przedwczoraj ekolodzy zorganizowali blokadę drogi na Morskie Oko, siadając na jezdni i uniemożliwiając przejazd wozów własnymi ciałami. Rozwścieczeni fiakrzy rzucili się na nich spychając ich z drogi i bijąc.

Osoba fotografująca zajście została uderzona metalowymi schodkami od powozu, a jeden z inspektorów OTOZ Animals został pobity przez trzech mężczyzn. Rannego odwieziono do szpitala w Zakopanem. Ma on połamaną szczękę z licznymi odłamkami. Kolejne badania wyjaśnią dopiero, czy nie trzeba ich będzie usunąć chirurgicznie.

Źródło: Grecja w Ogniu


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. Raptor 11.11.2014 12:39

    Ekolodzy od siedmiu boleści… pewnie przyszli adoptować konie. Dobrze, że górale mają jeszcze jaja i potrafią pogonić nawet bez ciupag 😉

  2. Wytagen 11.11.2014 15:46

    (Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 5c – świadome omijanie filtra słów obelżywych.)

  3. Jedr02 11.11.2014 15:51

    Nie interesują ich prawa konii to czemu mają ich interesować prawa ekologów? Aczkolwiek w tym wypadku chyba lepiej byłoby ich nazywać obrońcami praw zwierząt, znęcanie się nad końmi bezpośrednio nie ma wielkiego wpływu na środowisko.

  4. Joshua 11.11.2014 19:54

    Po pierwsze to żadni ekolodzy (choć oczywiście również) tylko osoby i organizacje występujące w obronie praw zwierząt. Tak ~w. , były prowadzone próby rozmów na ten temat, są przedstawione u starosty odpowiednie dokumentacje wyliczeniowe wag fiakrów, które bezsprzecznie są za ciężkie o około 1000kg!
    Świat na lepsze należy zmieniać różnymi sposobami. Szczególnie, że świat w jakim przyszło nam żyć dla zwierząt jest prawdziwym piekłem. Proszę, obejrzyjcie film Earthlink, dostępny na jutubach, zapewne i tu na Wolnych się znajdzie. Jeśli nie, proszę w tym miejscu Administratorów o dodanie tego filmu, aby każdy mógł się z nim zapoznać. To bardzo ważna pozycja.
    Nie może być tak, że są jakieś wyższe racje poza możliwość złagodzenia cierpienia. Nie ma argumentów przemawiających za wykorzystaniem.
    Sami uczestniczycie tu w debatach, korzystacie z artykułów, odwiedzacie ten portal. Wolne Media. Wolne. Gdzie się zaczyna Wolność. Czy nie przypadkiem tam, gdzie dajemy sobie szanse żyć w pokoju i miłości ze wszystkim co nas otacza?
    Zapraszam na naszą stronę dla osób kochających zwierzęta. https://www.facebook.com/wakeupeveryonehere?ref=hl
    ALOHA

  5. Wytagen 11.11.2014 20:20

    Niech pseudogórale zaczną wozić ludzi rykszami a wtedy nie będą mieć blokad animalsowskich. Sam bym ich tam dojechał jakbym mieszkał blisko. Nienawidzę ich,oraz całej komercyjnej kupy w którą przeobraził się tamten region. Aż na wymioty bierze. Jeśli chodzi o film EARTHLINGS (Ziemianie) to mało jest osób, które są w stanie obejrzeć wszystkie sceny tego filmu. Jeśli chodzi o usuwanie komentarzy, to jeśli jeszcze raz mój komentarz który nie jest powtarzalny, zostanie usuniety z powodu słowa które nie jest wulgaryzmem,to nie dokonam już nigdy wpłaty na WM. Co to ma w ogóle znaczyć??? Może jeszcze będziecie filtrować moje poglądy abym nie mogł ich wyrażać?

  6. skyhigh 12.11.2014 09:35

    jezeli ktos był i przyjrzał sie osobiscie to zobaczył pod jakim obciążeniem pracują konie wioząc po 16 i więcej osób w upałach i pod olbrzymie wzniesienie. Jeżeli ktoś nie ma uczuć do zwierząt ten do ludzi też raczej nie ma. Naród poznasz po tym jak traktuje zwierzęta. Brak empatii to brak empatii, następnym razem jak pójdę na morskie oko to przekażę tym zapitym śmierdzącym pazernym wieśniakom swoje zdanie

  7. pablitto 13.11.2014 11:27

    Wiem, że jest akurat “moda” na plucie na ekologów (co same w sobie jest śmieszną gierką z perspektywy rządzących) – ale jak część ludzi pisze brednie o dzielnych góralach… to znaczy tylko, że nie byli DAWNO w polskich górach, a w Zakopcu szczególnie…

    Proponowałbym im się zamienić z takim koniem na “dzień roboczy” to w sekundę po tym zmieniliby zdanie. Powiem jedno – nasi pseudokatoliccy górale – to największe chciwusy, jeśli poczują “dutki” w powietrzu – i zrobią dla nich wszystko. Przerabiałem w zakopcu różne scenariusze – włącznie z wożącymi busikami turystów gorolami – delikatnie mówiąc – pod wpływem alkoholu (wprost – byli po prostu nawaleni, alkomatu nie trzeba było) – jakoś cicho o tym, a dzieje się to i do dzisiaj tu i ówdzie. Ciekawe, czy wysłalibyście własne dziecko w góry, wiedząc, że będzie je wiózł pijany góral, który w dodatku ostatnie kursy robi późnym wieczorem, a był tam od rana skoro świt… wszak sezon wre i nie można pozwolić, żeby jakieś dutki uciekły…
    Kiedyś, nawet w Zakopcu, było jeszcze w miarę spokojnie – dziś tam jest po prostu “Kongo” – i coraz trudniej być w miarę samotnie nawet na szlaku jakiejś Koziej Przełęczy czy Rysach… bo mega-kolejka na Kasprowy to już “normalka” od lat…
    Gadałem trochę przy okazji tu i ówdzie z góralami – i powiem jedno, są i bardzo w porządku ludzie, także dbający o te góry – ale jest masa klasycznych d#pków, którzy – gdyby tylko zobaczyli perspektywę kolejnego zera na koncie – zrobią i zgodzą się na wszystko – poparliby i 3-pasmową autostradę na Rysy, kolejki linowe na każdą górkę, windy, tunele, stoki narciarskie i wyciągi w każdej wiosce itd. itp… – bo to przecież (tylko?) “ich” góry… tak samo jak “ich konie” – to co, niech konik też potyra tak jak oni – tylko oni siedzą tam od rana do nocy, popijając czasem piwko, gworząc z ziomalami i turystami i machając lejcami – tymczasem te konie nie mają tam długiego życia, bo turystów coraz więcej… przeca dutki przeciekają jak się ich nie weźmie! O, jeszcze ten grubas się zmieści na dokładkę, tak, nie ma problemu tylko trzymaj się pan mocno… 😉

    To ironiczne – że jak durny sąsiad katuje psa, to można go podkablować na policję i w sumie nikt wokół nie widzi tego jako coś “niestosownego”, a taki gorol może się publicznie znęcać nad zwierzakiem – i co? Nikomu to nie przeszkadza.

  8. pablitto 13.11.2014 11:30

    hmm… się napisałem, a koment wylądował do spamu? – pierwszy raz coś takiego widzę na WM.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.