Rozwścieczeni fiakrzy pobili ekologów

Sprawa koni ciągnących turystyczne zaprzęgi na Morskie Oko nabrała krwawych rumieńców. O koniach zrobiło się głośno gdy organizacje ekologiczne nagłośniły fakt, że przemęczone zwierzęta padają na drodze ciągnąc zbyt ciężkie wozy. Ekolodzy starają się o wprowadzenie wozów hybrydowych wspomaganych silnikiem, co odciążyłoby zwierzęta wykorzystywane przez podhalańskich górali.

Przedwczoraj ekolodzy zorganizowali blokadę drogi na Morskie Oko, siadając na jezdni i uniemożliwiając przejazd wozów własnymi ciałami. Rozwścieczeni fiakrzy rzucili się na nich spychając ich z drogi i bijąc.

Osoba fotografująca zajście została uderzona metalowymi schodkami od powozu, a jeden z inspektorów OTOZ Animals został pobity przez trzech mężczyzn. Rannego odwieziono do szpitala w Zakopanem. Ma on połamaną szczękę z licznymi odłamkami. Kolejne badania wyjaśnią dopiero, czy nie trzeba ich będzie usunąć chirurgicznie.

Źródło: Grecja w Ogniu