Rośliny o właściwościach antywirusowych

Opublikowano: 16.01.2022 | Kategorie: Publicystyka, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 2783

Wirusy podobnie jak bakterie są ważną częścią ekosystemu na tej planecie i każda forma życia, w tym także rośliny, doświadczyła infekcji wirusowych. Tak, jak w przypadku antybiotyków pochodzenia naturalnego oraz bakterii, wszystkie rośliny stworzyły związki chroniące je przed wirusami. Niektóre z nich, zastosowane jako konkretne leki przeciwwirusowe są znacznie bardziej skuteczne niż preparaty farmakologiczne. Sztuka polega na znalezieniu tych najbardziej wszechstronnych i niezawodnych.

W prasie popularnej istnieje bardzo niewiele informacji na temat ziołowych leków przeciwwirusowych a większość tego, co tam umieszczono, zawiera żenująco małą ilość praktycznej wiedzy. Jest ku temu wiele powodów. Dziedzina samych leków przeciwwirusowych, zarówno tych chemicznych, jak i ziołowych, dopiero raczkuje, co częściowo wyjaśnia problemy z literaturą. Ogólnie rzecz biorąc nadmierny akcent położony na bakterie, jako głównego czynnika wywołującego choroby, zaowocował impasem.

W przeszłości większość badań naukowych koncentrowała się nie tyle na odkrywaniu skutecznego leczenia chorób wirusowych, co na szczepionkach. A naukowcom w ciągu ostatnich 50 lat udało się zwalczyć czarną ospę, co jest jednym z największych triumfów medycyny akademickiej, podobnie jak szczepionka przeciw polio. Tak, więc mamy obecnie szczepionki na coraz większą liczbę chorób wirusowych – ospa, polio, odra, wirusowe zapalenie wątroby typu B, szczepy grypy i tak dalej.

Wirusy podobnie jak bakterie są ważną częścią ekosystemu na tej planecie i każda forma życia, w tym także rośliny, doświadczyła infekcji wirusowych. Tak, jak w przypadku antybiotyków pochodzenia naturalnego oraz bakterii, wszystkie rośliny stworzyły związki chroniące je przed wirusami. Niektóre z nich, zastosowane jako konkretne leki przeciwwirusowe są znacznie bardziej skuteczne niż preparaty farmakologiczne. Sztuka polega na znalezieniu tych najbardziej wszechstronnych i niezawodnych. Prezentujemy pięć z nich.

Tarczyca bajkalska

Jest lekiem przeciwwirusowym o szerokim spektrum działania stosowanym w leczeniu zakażenia wirusowego, zwłaszcza gryp pandemicznych oraz zapaleń mózgu. Leczy infekcje oddechowe, zapalenia płuc, zakażenia ośrodkowego układu, upośledzenie funkcji mózgu, zaburzenia przewodu pokarmowego z towarzyszącym zapaleniem, biegunkę i czerwonkę, zapalenie wątroby, zapalenie nerek, infekcje dróg moczowych, drgawki, zaburzenia snu. Można również używać tarczycy bajkalskiej w terapii wspomagającej w różnych typach nowotworów.

Imbir

Jest doskonałym środkiem przeciwwirusowym, ale tylko wtedy, gdy używasz świeżego kłącza, a nie wysuszonego korzenia. W szczególności sok ze świeżego korzenia. Imbir najlepiej traktować jako środek przeciwwirusowy układu oddechowego i stymulant krążenia, który uspokoi nudności, zmniejszy biegunkę oraz skurcze żołądka. Ponad to imbir to środek obniżający gorączkę, wyciszający stany zapalne w kanałach oskrzelowych, rozrzedzający śluz i pomagający usunąć go z układu oddechowego. Jest synergetykiem, zwiększającym działanie innych ziół i wzmacniającym ich skuteczność.

Houttuynia

Jako środek przeciwwirusowy hamuje replikację wirusów, zakłóca funkcje otoczki wirusowej oraz zapobiega infekcjom wirusowym, jeśli jest przyjmowana profilaktycznie. Jest aktywna przeciwko wirusowi grypy A (szczepy H1N1), koronawirusowi związanemu z SARS, wirusowi Dengi serotyp 2, wirusowi zakaźnego zapalenia oskrzeli ptaków, enterowirusowi 71, wirusowi herpes simplex 1 i 2, HIV-1, wirusowi cytomegalii, wirusowi biegunki epidemicznej świń.

Isatis

Jako środek przeciwwirusowy o szerokim spektrum działania, hamuje replikację wirusów oraz ich przyłączanie do komórek. Ponadto wzmacnia skuteczność szczepionek przeciwwirusowych i jest immunologicznym stymulantem. Jest aktywny przeciwko wirusom grypy A i B, różnym szczepom H1N1, a także H6N2, H7N3, H9N2, SARS, koronawirusom, wirusowi różyczki, zakaźnemu wirusowemu zapaleniu oskrzeli, odrze, śwince, wirusowi ospy wietrznej, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B, wirusowi opryszczki, wirusowi cytomegalii.

Lukrecja

Jako główny środek przeciwwirusowy o szerokim spektrum działania, zapobiega replikacji szerokiej gamy wirusów i hamuje ich wzrost. Wirusy, dla których stwierdzono, że lukrecja jest skuteczna, niezależnie od mechanizmu, to: H1N1, H2N2, H5N1, H9N2, koronawirus związany z SARS, wirus syncytialny układu oddechowego, japoński wirus zapalenia mózgu, odkleszczowe zapalenie mózgu, żółta gorączka, wirusowe zapalenie płuc, rotawirus, wirus krowianki, HIV-1, zapalenie wątroby (A, B, C, E i najprawdopodobniej D), ospa wietrzna, wirus polio, odra, wścieklizna rzekoma i wirus zespołu rozrodczo-oddechowego świń.

Źródło: Salon-Informacyjny.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

9 komentarzy

  1. adambiernacki 16.01.2022 20:08

    Nalewkę z Urzetu zrobiłem rok temu i popijam czasem. Lukrecję popijam jako herbatę choć jest to bolesne dla mnie bo nie znoszę smaku stewiowego ale zrobię nalewkę niedługo. Używam ziół od wielu już lat i pragnę przypomnieć wszystkim jak ważne a wręcz kluczowe jest pochodzenie zioła. Zioła to leki. Dużo lepsze niż te z kuchni łacińskiej. Niestety działają wtedy gdy są świeże i większość działa leczniczo tylko jeśli rośnie dziko i jest odpowiednio w odpowiednim czasie zebrane. Czasem można spotkać człowieka, który mówi, że zioła mu nie pomogły. Nie jest to możliwe. Zioła odpowiednio stosowane zawsze pomogą pod warunkiem, że są świeże i zbierane o odpowiedniej porze roku a nawet godzinie.

  2. rici 17.01.2022 14:35

    Najlepiej ziola zbieac samemu, osobiscie zbierane ziola maja okolo 40 % wiecej mocy niz te kupione.
    Kazdy czlowiek jest inny, dlatego ziola tez dzialaja na kazdego inaczej, trzeba poprostu probowac, metoda prob i bledow na sobie, kto sie zechce wyleczyc ten sie wyleczy, a kto sie nie chce leczyc pojdzie do lekarza. Jakis czas temu poszedlem do kolegi lekarza, i mowie mu ze potrzebuje recepte na lekarstwa, a ten mi mowi, ze owszem z recepta niema problemu, ale on mi nie radzi brac tych lekarstw, a tak prywatnie to on jako lekarz moze mi doradzic jakie lekarstwa moge brac, nie zalecic, i ja sam musze rozsadzic czy te lakarstwa mi pomagaja, czy nie. A poza tym lepiej by bylo gdybym sie przerzucil na ziola, poniewaz ziola nie maja zadnych skutkow ubocznych.
    12 lat temu zdiagnozowano u mnie POChP IV ostatni stopien. Astma przy tym to pikus. Pulmonolodzy rysowali przedemna taka przyszlosc; za 1 rok bede musial miec tlen w domu, za 2 lata bez tlenu nie wyjde z domu, za 4 lata juz wcale nie wyjde z domu, no i maksimum jeszcze 2 lata i koniec. Warunek byl, ze musze rzucic palenie i stosowac sie do zalecen lekarzy. Palenia nie rzucilem /rok dluzej, rok krocej co za roznica/lekarstwa bralem jakie mi przepisywali. No i rzeczywiscie za 4 lata nie moglem juz wyjsc z domu, wszystkie organy wewnetrzne mi wysiadly. I wtedy moj inny kolega lekarz pulmonolog, powiedzial, ze to wszystko jest przez te lekarstwa ktore biore, i zebym staral sie odrzucic te lekarstwa, ale nie natychmiast, tylko stopniowo redukujac i przerzucic sie na ziola, lub suplementy diety. Zajelo mi to 7-9 miesiecy, ale sie udalo, obecnie jedynym lekarstwem ktory biore jestv Berotex, i to tylko doraznie.

  3. adambiernacki 18.01.2022 07:45

    rici – powiedz coś więcej o ziołowym leczeniu POChP proszę

  4. rici 18.01.2022 11:52

    @Adam zeby Ci odpowiedziec musze chyba to wszystko opisac, co mnie spotkalo, z tym ze na jeden komentarz to bedzie za malo.
    Gdy mialem jeszcze III stopien chodzilem do heilpraktika, to po polsku cos jak znachor. Ten tak popatrzyl a mnie i powiedzial ze moim problemem nie sa pluca, a serce. Gdy zdziwiony spytalkem dlaczego pokazal mi ksiazki z czasow jego studiow na Instytucie Paracelsusa. Z tym ze to byl juz wtedy starszy czlowiek po 80-ce i przestal pozniej przyjmowac. Wszyscy lekarze mowili ze z moim sercem jest w porzadku.
    12 lat temu po smierci klinicznej z powodu niedotlenienia mozgu, stwierdzono u mnie IV stopien. Jeszcze na intensywnej terapi zaczalem miec rozne wizje, miedzy innymi zwiazane z moja choroba. Gdybym sie od razu zaczal do nich stosowac to mysle ze bylbym teraz w o wiele lepszym stanie, ale chyba tak musialo byc, by dojsc do tego co wiem obecnie.
    Pierwsza wizja to bylo ze prowadze rozmowe, lub raczej ktos mowi do mnie , z tym ze to byla rozmowa po niemiecku. I mowi mi ze powinienem uzywac baldrian, i srodki podobnie dzialajace. Nie wiedzialem co to baldrian, wiec jak zona przyszla w odwiedziny to spytalem jej, a ona mi powiedziala ze baldrian to waleriana, i mozna go kupic w kazdej drogerii. Do mnie jak mam atemnot i przyjezdza karetka to pierwsze dostaje morfine. W Polsce wytlumaczono mi ze to niemozliwe, poniewaz morfium jest na bol, u mnie dziala uspokajajaco/uspokaja oddech/ nie nastepuje hiperwentylacja, dwutlenek wegla zawarty w pecherzykach plucnych nie jest wyrzucany na zewnatrz. Dwutlenek wegla jest rowniez wazny przy dotlenieniu komorek jak i tlen.
    Druga wizja to widze ze jestem w parku na lace, wkolo mnie pelno dzieci, i ja ubrany w bawarski stroj /kurze Lederhose/ tancze i biegam z nimi. Dzisiaj wiem ze uprawianie lekkiego sportu- spacery jazda na rowerze, plywanie, to najlepsza terapia.

  5. rici 18.01.2022 15:39

    Dzisiaj wiem ze miedzy innymi POChP to nie choroba, a objaw choroby, i trzeba leczyc przyczyny a nie objawy. A przyczyny sa rozne. no ale dalej moja historia.
    Juz od II stopnia przy nasileniu sie objawow dostawalem antybiotyki. Musze powiedziec ze jeden z takich antybiotykow dzialal na mnie szybko i sfektywnie. Po kilku latach gdy bylem u lekarza poprosilem o ten antybiotyk zamiast tego ktory ten chcial mi przepisac. Lekarz odpowiedzial ze ten antybiotyk zostal wycofany. Pozniej sprawdzilem, i rzeczywiscie przyczyna wycofania tego antybiotyku byly skutki uboczne; 80% pacjentow ciezko chorowalo na serce. U mnie tez stwierdzono ciezki stan serca, ale ja nie wiazalem tego z tyxm antybiotykiem. Po wizycie u kardiologa gdy ten przepisal mi cale garscie srodkow na serce,i to do konca zycia, delikanie sie wk…lem, ja biore juz tyle lekarstw na POChP i teraz jeszcze tyle na serce, wiec zaczalem czytac w internecie, pierwsze to mielilem skorke z cytryny mieszalem ja z miodem i jadlem po dwie lyzeszki dziennie, pozniej dolaczylem do tego zakwaszany sok z buraka czerwonego, pozniej jeszcze kwiaty i owoce glogu. Kiedys mialem cisnienie 220/140, dzisiaj 120/65 bez zazywania zadnych lekarstw.
    Wiekszosc ziol zbieram sam, a zbieram okolo 40 rodzajow, najczesciej susze i pije jako herbate. Mieszkam w prawie 2 milionowym miescie, ale wkolo mam duzo parkow, poza tym zanieczyszczenie powietrza jest mniejsze niz na niejednej wsi w Polsce. U mnie cala dzielnica okolo 70 tys. mieszkancow juz jest cala podlaczona do geotermii tak ze nawet teraz w sezonie grzewczym to jest okolo 15 jednostek.

  6. rici 18.01.2022 20:25

    Zila- przyprawy ktore kupuje; Arcydziegiel, lukrecja, kurkuma,imbir, cynamon, ostropest, pierprz cayene, gingo, i am jeszcze pare innych.
    Ziola ktore zbieram tak pokolei to; czosnek niedzwiedzi, czosnaczek, podbial, bluszczyk kurdybanek, rdest ptasi, Frauenmantel, miodunka,piolun, krwawnik, skrzyp polny, mlode pedy sosny, hyzop, jasnota biala i czerwona, babka lancetowata, oregano, morwa, czarny bez kwiaty i owoce, jemiola. Z reguly przypominam sobie jak zobacze te ziola w parku, to je zbieram. Teraz to juz automatycznie.
    Oprocz tego robie nalewki na dereniu, tarninie, piolunie, czosnaczku, gwiazdnicy, zielonego orzecha wloskiego.
    Robie soki z uzbieranych owocow, kwiat i owoc czarnego bzu, mlecz, deren, czeresnia dzika, dzika roza, tarnina , czernice, borowki. Derenia to robie okolo 20 litrow czesc rozdaje znajomym i rodzinie.
    Oprocz herbaty z ziol z sokiem, pije taka mieszanke; sok z cytryny, kurkuma, imbir,cynamon, pieprz cayene, i miod. robie sobie rowniez taki kefir z jogurtu z grzybka tybetanskiego, z syropem z mlecza,nasionka chia, ostropest, dzika roza, czarnuszka,zeszrotowane siemie lniane, dodaje do tego pare kropli olejku z oregano. pije rowniez ziola szwedzkie.
    Duza pomoc okazala mi ksiazka Marii Treben “Aus Gottes Apotheke” po polsku to jest chyba “lekarstwa z bozej apteki”
    Jezeli ktos jest chory, a chce wyzdrowiec to musi szukac, jednemu pomoze to innemu co innego , kazdy jest inny.
    Ja jak dostaje tzw. “Arztbrief” to pierwsza cala strona to sa przebyte i aktualne choroby z ostatnich kilkunastu lat.
    Utrata zdrowia to sie liczy tylko od glownej choroby, jak u mnie to jest nia POChP IV grad, to mam 90 & jakbym chcial liczyc inne choroby to w sumie mam ponad 300 %, no ale mam za to ze moge parkowac na miejscach dla inwaliow “blaue parkausweiss” no i Pflegestufe 3.

  7. rici 18.01.2022 22:28

    Chemiczne lakarstwa spowodowaly u mnie miedzy innymi to ze zmalalem 15 cm, kiedys patrzylem na zone z gory, a teraz zona na na mnie.
    Zbieram wiecej ziol niz to wyzej napisalem, ale to musialbym patrzec na moj wykaz.
    Sa rowniez jeszcze inne metody, jak medycyny ajuwerdyjska, czy chinska, akupresura, joga tybetanska, terapie oddechowe.
    mam zamiar zastosowac koktail Bolotowa, ale poczekam jak na wiosne urosnie jaskolcze ziele.
    Najwazniejsze zeby chciec sie wyleczyc, i szukac roznych sposobow, no i wyprobowywac ich na sobie. No i najwazniejsze; NIGDY SIE NIE PODDAWAC.
    No i nie wierzyc lekarzom, ja uwierzylem kilka razy, i wyszedlem na tym jak Zablocki na mydle. Ponad 3 lata temu uwierzylem mojej lekarce , i zgodzilem sie na operacje raka pluc. Wycieli mi ponad polowe jednego pluca, a pozniej sie okazalo sie ze to nie rak tylko taki grzyb, jak pozniej czytalem “Nowa germanska medycyne” ten grzyb powoduje regeneracje komorek.

  8. adambiernacki 21.01.2022 01:45

    rici – dziękuję za odpowiedź. Ciekawa sprawa z tym grzybem nic nie wiem na ten temat więc się zainteresuję.

    Piłeś może wodę utlenioną rozcieńczoną w szklance wody poczynając od kropli i zwiększając dawkę?

  9. rici 21.01.2022 17:42

    Adam, wody utlenionej nie pilem, chociaz kiedys mialem taki zamiar, ale tak zeszlo, ja u siebie w aptece nie dostane wody utlenionej, musze kupic jak bede w Polsce.
    Na temat regeneracji tkanek to poczytaj rowniez Bolotowa.
    A na temat wody utlenionej to poczytaj na Furum DI w dziale medycyna niekonwencjonalna.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.