Liczba wyświetleń: 710
LIBAN. Jak informuje strona internetowa telewizji Al-Manar setki Libańczyków demonstrowało 27 lutego na ulicach stolicy kraju, Bejrutu, przeciwko obecnemu systemowi politycznemu, który utrwala podziały między społecznością muzułmańską i chrześcijańską. „Rewolucja jest wszędzie, teraz kolej na Liban” – skandowali manifestanci, w większości młodzież, nawiązując do wydarzeń w innych krajach Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
Na stronie na Facebooku nawołującej do protestu swój udział zapowiedziało blisko 2600 osób, jednak, jak podaje telewizja, było ich znacznie mniej z uwagi na pogodę. „Libańczycy walczmy przeciwko podziałom wyznaniowym”, „Chcemy świeckiego państwa”, „Konfesjonalizm jest zły dla twojego zdrowia” oraz „Tyrani Libanu, teraz kolej na was” – takie slogany dało się słyszeć podczas manifestacji. Policjanci i żołnierze ochraniający protest nie interweniowali.
System polityczny Libanu ma swoje korzenie w porozumieniu z 1943 roku, po odzyskaniu niepodległości od Francji, która dzieli władzę między 18 głównych grup wyznaniowych w kraju. Prezydentem kraju jest zawsze chrześcijanin-maronita, premierem muzułmanin-sunnita, a przewodniczącym parlamentu muzułmanin-szyita. Inne stanowiska rządowe są także rozdzielane według klucza wyznaniowego.
Opracowanie: Szymon Martys
Źródło: Lewica