Liczba wyświetleń: 1027
Konflikt o Morze Południowochińskie wchodzi najwyraźniej w nową fazę. Prezydent Xi Jinping, tuż po ogłoszeniu werdyktu przez Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy, wezwał swoją armię do przygotowania się do działań zbrojnych. Chodzi o obronę terytoriów do których Stany Zjednoczone wysyłają swoje okręty patrolowe w ramach „wolności nawigacji”.
Przypomnijmy iż haski Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy oświadczył niedawno że Chiny nie mają historycznego prawa do Morza Południowochińskiego. Uznano więc że Filipiny, Brunei, Malezja i Wietnam mają prawa do terenów wyznaczonych przez Konwencję Narodów Zjednoczonych o prawie morza (UNCLOS).
Chiny nie tylko nie uznały werdyktu, ale także dały do zrozumienia że będą bronić spornego regionu przy pomocy siły militarnej. Oświadczenie prezydenta Xi Jinpinga o przygotowaniach do wojny dotyczyły głównie Stanów Zjednoczonych które regularnie wysyłają tam swoje siły morskie.
Pojawia się zatem realne ryzyko wybuchu wojny między dwoma potęgami – Chinami i USA. Xi Jinping uważa że Amerykanie mogą wkrótce zacząć przeprowadzać pierwsze działania prowokacyjne. Dotychczas na Morzu Południowochińskim pojawiały się już statki patrolowe, niszczyciele a także bombowiec B-52. Jeśli Stany Zjednoczone zaczną naciskać na Chiny, może dojść do bardzo niebezpiecznej sekwencji zdarzeń która oczywiście zakończy się wojną.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: SuperStation95.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
Gdy $ nie będzie już Chińczykom potrzebny zdarzyć się może wszystko. Historyczna kolejność jest taka. Najpierw kryzys później wojna z tą dziś różnicą, że podczas nowej wojny połowa ludzi wyparuje natychmiast a druga połowa powoli.
Trochę dziwię się że Chiny po prostu legalnie nie wydzierżawiły tych terenów (wyspy sobie sami zbudowali) od Filipin i Wietnamu. Wtedy USA nie miałyby nic do gadania. Prawdopodobnie politycy Filipin i Wietnamu są pod silną presją USA by nie dogadać się z Chinami, bo te kraiki i tak nie mają potencjału by te tereny zagospodarować.
USA vs Chiny w dominacji nad cieśniną Malaka. Kto kontroluje Morze Południowo Chińskie kontroluje światowy handel. USA przez dziesięciolecia kontrolowały teren swoją flotą, ale Chiny wyraźnie mają dość. Najpierw powinni uderzyć w dolara pozbywając się wszystkich obligacji amerykańskich.
Jednym zdaniem opisujesz już dawno przepowiedziany i uruchomiony, a uwolniony dokładnie w czasie ostatniego Wysłannika (PZN): Program dla Ziemi.
Symbol tej choroby ludzkiej, Gog i Magog
Opis działania jej. Tej jednej.
Oderwanie na stałe i ze świadomością oderwania (w większości przypadków), poprzez niszczące działanie na rozwój cywilizacji założonej przez Stwórcę, często wydawałoby się, bez ingerencji w samą cywilizację a jednak poprzez stałą śmiertelną ingerencję.
To choroba skryta..
Rodzaj uzależnienia,
tutaj uzależnieniem jest bycie tutaj…
Oderwanie to bowiem i przylgnięcie do istnienia dla istnienia woli i działania.
Musi być śmiertelne, bo śmiertelnie pozbawione jest odpowiedniej ilości Oparów życia i miłości.
Choroby są odpowiedzią na działanie.
To rodzaj spełniającej się modlitwy.
Są zatem wywołane specjalnie.
I są czymś, co powinno mieć swój koniec.
Końcem Goga i Magoga będą kolejno się zamykające bramy niebios.
Jest ich aż osiem.
Jedno zamknięcie to np.: Świadomość, że nie da rady już uzyskać przebaczenia poprzez skruchę. W dniu zamiany, obrotu osi Ziemi o ok 180 st, (1 Pi) względem płaszczyzny przenikającej Arabię.
To jeden z Wielkich 10ciu Znaków Końca, kiedy Wrota Skruchy zostaną zaryglowane.
Oderwaniem od czego? powinien ktoś spytać.
Tym, którzy już nie wiedzą, współczuję.
A ci którzy wiedzą, powiedzą: oderwaniem od posłuszeństwa Najjedyńszemu Bogu (Allah) i od Niego Samego (Najmiłosierniejszego i Najlitościwszego).
Lekarstwem jest On Sam, bez towarzysza i nigdy dzięki wyobrażeniu czegokolwiek co ludzkie.
No czasem tylko pulsu serca, płynącej krwi w ciele.
Opis życia i miłości.
Trudne w tej chorobie jest też to, że dotyczy ona w szczycie nawet 99,9% całej populacji. Trudno jest też powiedzieć, jak długo może trwać. Jak dotąd [od czasów Noego(PZN)] czasowo powstrzymuje ją Biblijne 120 (słoneczne lub księżycowe) lat na poszczególnych osobnikach.
Całościowo i praktycznie bez przestrzennych ograniczeń, rozrasta się na planecie od czasu ostatniej, i tym razem maluczkiej a potem masowej Hidżry na Górach i Przedgórzu Paran. Również na płaszczyźnie Arabii, lecz tym razem poziomej.
Choroba ta rozwija cywilizację na zasadach ciągłej ze sobą na wzajem wojny i okresów pokoju na PRZEBUDOWĘ, JESZCZE BARDZIEJ ŚMIERTELNĄ.
Jej ogniskami zapalnymi są miasta i metropolie. Wsie i osobniki oddzielone przyrodą mają wielkie szanse ucieczki, przy wysiłku woli.
Ale bez jej jej udziału rzadko wyleczalna, lub choćby zatrzymywalna. Przyjdzie moment, że jedynym schronieniem będzie tylko wierzchołek wysokiej góry w towarzystwie Jezusa (PZN). Trochę inaczej niż w czasach Noego (PZN). Wrota Skruchy również inne od wrót Arki.
Rozprzestrzenia się powoli i za pomocą skoków. Jak wirusy i bakterie. Stale też ewoluują technologiczne zachowując formę maksymalnie 120latków (+/- 3.84). Czegokolwiek nie tkną, zabijają. A dopiero jak zupełnie wymiera udają, że ratują.
Cokolwiek nie budują, smrodu, strat i wstydu jest tak wielkie CO Niemiara, że powoduje masową i synchroniczną amnezję. I ruszanie co chwila od ujemności i zera poprzez niezwykle krótkotrwałe uniesienia i z powrotem w dół.
Często w połączeniu z masowym zabijaniem.
I również dół.
Dół coraz większy, że za chwilę niemal czarna dziura w CERN.
Wypijają i zanieczyszczają całą dostępną wodę.
Czysta woda do picia może powodować w nich rdzewienie. Również mleko i soki. Lubią za to roztwory z przenicowanym cukrem.
I tak co dzień dalej i do przodu.
„Chińczycy,
zamiast wojować materię, władzę i potęgę, powinniście z nami i Holandią i może właśnie z USA ( z tymi od Tesli) zacząć wielki projekt podróży przy pomocy impulsów około elektrycznych zbieranych niezależnie, z czego kto umie. Byle czysto i bez smrodu.
To jest bardzo proste, i już dawno temu osiągalne.
Wrócimy do tematu po wielkim zniszczeniu.
Z pozdrowieniami z Polski…
PS: chyba, nie zamierzamy się zabijać?”
Mam tylko nadzieję, że to tylko dziennikarska kaczka.
Wdychanie ciepłych odparów nuklearnych szkodzi zdrowiu.
Podobnie opadów techno-biologicznych i chemicznych.
Ołów, i nuklearne dociążacze przeciwpancerne także mu szkodzą. Jak wszystkie metale ciężkie (nie mylić ze szlachetnymi).
Każdy, kto to wywoła, może liczyć na miejsce w leworęcznej historii Ziemi.
Niezależnie od tego, że Wolą Boga (Najdalszego, Najbliższego) było wywołanie tej choroby, *jednostki ludzkie i dżiniczne chorobę tę rozwijające*, celowo, bez jakiegokolwiek zezwolenia Boga (Mądrego, Słyszącego)) do bycia oddzielonym, ze świadomością i wiedzą, że to jest choroba, *mogą* liczyć na powtórne narodzenie.
Co nie będzie dla nich miłe.
w tej chwili może i to jest niezrozumiałe nawet dla 99,9% z nich
ale chwile można przywoływać
co jest obietnicą,
że będziecie rozumieć, kiedyś
A ci nieświadomi – was niestety trzeba będzie długo leczyć.
Co się tyczy nas.
A my na Rusa wezwaliśmy Usa.
Oby Bóg (Jedyny, Najpotężniejszy, Miłosierny) nam wybaczył nasze grzechy i przyjął naszą skruchę, dokąd ma ona znaczenie w Jego Oczach.
Drugim najgorszym objawem jest niemożność rozpoznania przez chorego jego choroby, dokąd jest za późno.
Ten moment Gog i Magog może nazywać utratą niewinności. Czyniony zwykle w nieodpowiednim czasie i w sposób.
Więcej w surze 18 (KORAN), w hadisach, a wcześniej w Objawieniu Jana (NT) i Tora (lub/i gdzieś dalej w ST)