Prezydent Chin zlecił przygotowania do wojny z USA
Konflikt o Morze Południowochińskie wchodzi najwyraźniej w nową fazę. Prezydent Xi Jinping, tuż po ogłoszeniu werdyktu przez Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy, wezwał swoją armię do przygotowania się do działań zbrojnych. Chodzi o obronę terytoriów do których Stany Zjednoczone wysyłają swoje okręty patrolowe w ramach „wolności nawigacji”.
Przypomnijmy iż haski Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy oświadczył niedawno że Chiny nie mają historycznego prawa do Morza Południowochińskiego. Uznano więc że Filipiny, Brunei, Malezja i Wietnam mają prawa do terenów wyznaczonych przez Konwencję Narodów Zjednoczonych o prawie morza (UNCLOS).
Chiny nie tylko nie uznały werdyktu, ale także dały do zrozumienia że będą bronić spornego regionu przy pomocy siły militarnej. Oświadczenie prezydenta Xi Jinpinga o przygotowaniach do wojny dotyczyły głównie Stanów Zjednoczonych które regularnie wysyłają tam swoje siły morskie.
Pojawia się zatem realne ryzyko wybuchu wojny między dwoma potęgami – Chinami i USA. Xi Jinping uważa że Amerykanie mogą wkrótce zacząć przeprowadzać pierwsze działania prowokacyjne. Dotychczas na Morzu Południowochińskim pojawiały się już statki patrolowe, niszczyciele a także bombowiec B-52. Jeśli Stany Zjednoczone zaczną naciskać na Chiny, może dojść do bardzo niebezpiecznej sekwencji zdarzeń która oczywiście zakończy się wojną.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: SuperStation95.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl