Liczba wyświetleń: 720
Lider ukraińskiej organizacji nacjonalistycznej Prawy Sektor Dmytro Jarosz nie wykluczył, że organizacja może zażądać „resetowania całego systemu władzy” Ukrainy. Uważa, że „trzeba już mówić o dymisji prezydenta”, ponieważ prezydent Petro Poroszenko jest „nie na swoim miejscu”.
Według słów Jarosza, przeciwko „Prawemu Sektorowi” na Ukrainie rozpętano wojnę informacyjną, a „incydent” w Mukaczewie próbuje się wykorzystać w celu zniszczenia struktur organizacji. Wyraził on zdziwienie z związku z tym, że władze państwa pospieszyły się z nazwaniem „bandytami” uczestniczących w strzelaninie bojówkarzy „Prawego Sektora” bez sądu i śledztwa.
Jarosz zauważył, że wysunięte wcześniej przez organizację żądania dymisji szefa MSW Arsena Awakowa pozostają w mocy, jednak nie wykluczył, że „Prawy Sektor” może zażądać „zresetowania całego systemu władzy”. Według jego słów, w przyszłym tygodniu w Kijowie odbędzie się zjazd „Prawego Sektora”, na którym zostaną podjęte decyzje o dalszych działaniach organizacji.
„Rozumiemy, że to (dymisja Awakowa – przyp. red.) nie rozwiąże problemu. Widzę, że prezydent Ukrainy jest nie na swoim miejscu – ani jako zwierzchnik wojska, ani jako człowiek, który efektywnie kieruje państwem. Moim zdaniem, i będę o tym mówić na zjeździe „Prawego Sektora”, trzeba mówić o dymisji prezydenta, o rozwiązaniu Rady Werchownej i dymisji rządu” – powiedział Jarosz na briefingu, który był transmitowany na żywo w telewizji „112.Ukraina”.
11 lipca w mieście Mukaczewo w obwodzie zakarpackim na Ukrainie bojówkarze „Prawego Sektora” rozpoczęli strzelaninę z wykorzystaniem granatnika i karabinów maszynowych z milicją i miejscowymi strukturami biznesowymi. Informowano o trzech zabitych i 13 rannych. Strzelający ukryli się w lesie i oświadczyli, że złożą broń tylko na rozkaz ich lidera Dmytra Jarosza. Tłumaczą oni swoje działania tym, że walczyli z przemytnikami, z którymi współpracowali miejscowi urzędnicy. Na chwilę obecną zatrzymano czterech bojówkarzy, sześciu do tej pory ukrywa się i nie ma z nimi kontaktu.
Źródło: pl.SputnikNews.com