Liczba wyświetleń: 2054
MSZ Palestyny oświadczyło, że sekretarz stanu USA Mike Pompeo fałszuje dane i próbuje podważyć międzynarodowy system prawny.
Jak przypomniał resort, amerykański polityk „wylał gniew” na Radę Praw Człowieka ONZ, która opublikowała listę organizacji, prowadzących nielegalną działalność w izraelskich miejscowościach na terytoriach palestyńskich. Pompeo, jak zaznaczyło MSZ, zagroził „sankcjami” wszystkim, którzy próbują wpłynąć na amerykańskie firmy, działające na tych terenach. „Próbuje on złagodzić międzynarodową krytykę izraelskich naruszeń i zbrodni, twierdząc, że słowa i działania administracji Trumpa są prawdą” – przekazano w oświadczeniu.
MSZ Palestyny oskarżyło także USA o „ideologiczne wspieranie Izraela”. W oświadczeniu napisano, że podobne kroki podważają międzynarodowy system prawny i są sprzeczne z realiami konfliktu palestyńsko-izraelskiego oraz decyzjami ONZ.
Na początku lutego Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Praw Człowieka opublikowało listę organizacji, które prowadzą nielegalne interesy z koloniami żydowskimi na palestyńskich ziemiach okupowanych. Umieszczono na niej 112 firm, które prowadzą działalność, zakazaną w rezolucji Rady Praw Człowieka ONZ 31/36. 94 z nich znajduje się w Izraelu, a 18 w Stanach Zjednoczonych, Niderlandach, Francji, Wielkiej Brytanii, Luksemburgu i Tajlandii. To między innymi Airbnb, Expedia, eDreams, TripAdvisor, Alstom i Booking.com. Zgodnie z rezolucją 31/36 Rady Praw Człowieka ONZ, lista firm powinna być uzupełniania co roku.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump 28 stycznia zaproponował „umowę stulecia”, dotyczącą rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego. W zawierającym 80 stron dokumencie mowa jest m.in. o utworzeniu dwóch państw.
Oprócz rozwiązania dwupaństwowego Donald Trump zaproponował wymianę ziem między Palestyną i Izraelem. Zgodnie z planem Trumpa Izrael może zaanektować 40% terytoriów Zachodniego Brzegu Jordanu, podczas gdy Palestyńczykom obiecano niektóre terytoria na pustyni Negew. Ponadto Izrael musiałby zgodzić się na zamrożenie budowy osiedli na palestyńskich terytoriach na okres czterech lat. W Twitterze amerykański lider pokazał nawet mapę przyszłych granic Izraela i Palestyny.
Palestyńczycy odrzucili zaproponowany przez niego układ. Poproszony wcześniej o skomentowanie zaoferowanego przez USA układu prezydent Palestyny Mahmud Abbas oświadczył, że Jerozolima nie jest na sprzedaż. Również Kreml skomentował „umowę stulecia”, podkreślając, że nie jest ona zgodna z postanowieniami rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Źródło: pl.SputnikNews.com