Polska będzie krajem biednych emerytów

Opublikowano: 02.07.2018 | Kategorie: Gospodarka, Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1285

Właśnie ukazał się raport „Ageing Working Group”, który Komisja Europejska publikuje regularnie co trzy lata. Dotyczy on starzenia się społeczeństw i prognoz dotyczących ewentualnych świadczeń. Polskę czeka sukcesywne zwiększanie się liczby emerytów, ale wysokość świadczeń niestety w większości nie pozwoli na godne życie.

W dokumencie możemy przeczytać, że „relacja wydatków na emerytury do PKB będzie się utrzymywała na stałym poziomie około 11 proc.”. Do 2050 roku liczba emerytów (12,6 mln) może praktycznie zrównać się z liczbą osób pracujących i płacących składki (12,7 mln). Natomiast w 2060 liczba pobierających świadczenia emerytalne przekroczy liczbę pracujących i niestety – dalej będzie sukcesywnie rosnąć. Tę tendencję widać dobrze już dziś. Na koniec 2016 emerytów było 9,2 miliona, a pracujących i odprowadzających składki – 16 mln.

– Wpływ starzenia się społeczeństwa będzie szczególnie widoczny i będzie się wiązał ze wzrostem wydatków na świadczenia już w latach 2020–2030, co odzwierciedla proces starzenia się pokolenia „baby boomers” – mówi w rozmowie z „Rz” Antoni Kołek, prezes Instytutu Emerytalnego.

Utrzymywanie dalej tzw. systemu zdefiniowanej składki – jest bardzo korzystne dla państwa, ale nie dla przyszłych emerytów, ponieważ – jak twierdzi Komisja Europejska – nastąpi ograniczenie przyszłych obciążeń budżetu wydatkami na emerytury. Świadczenia będą oczywiście niewystarczające, ponieważ „wskaźnik korzyści” (relacja przeciętnej emerytury do wysokości przeciętnego wynagrodzenia) będzie sukcesywnie spadać.

Eksperci, m.in. Paweł Strzelecki z NBP, uważają, że zwiększanie liczby emerytów będzie wiązać się z coraz większą presja na rząd, aby podnosił świadczenia lub całkowicie przebudował system.

Podobnie uważa Marcin Mrowiec, główny ekonomista Banku Pekao, którego o opinię poprosiła „Rzeczpospolitą”. „Raport wskazuje, że na poziomie makroekonomicznym na korzyść budżetu mocno zapracuje przejście z systemu zdefiniowanego świadczenia na system zdefiniowanej składki – pomiędzy 2016 a 2050 r. praktycznie nie będzie – liczonego jako procent PKB (a nie nominalnie) – wzrostu wydatków publicznych na emerytury. To stawia nas w gronie krajów, które z tego tytułu powinny mieć najmniejsze kłopoty. Niestety, w pewnym sensie kłopot budżetu państwa został przerzucony na obywateli – relacja przeciętnej emerytury do przeciętnego wynagrodzenia spadnie z 48,5 proc. w 2016 do 27,3 proc. w 2050 r.” – napisał ekonomista.

Autorstwo: WK
Zdjęcie: Bru-nO (CC0)
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Balcer 02.07.2018 21:55

    Wróżbici … sytuacja geopoityczna jest dynamiczna. Kto kilka lat temu, gdy było Euro2012 organizowane z Ukrainą przewidywał u nich konflikt? Chyba tyko Korwin. Kto teraz mówi, że w 2050 we Francji, Szwecji czy krajach Beneluxu będą demoratycznie lub siłą przejmować władzę nierdzenni mieszkańcy tych terenów? Chyba tylko Marusik. W 30 lat może w Polsce być dużo uciekinierów z zachodu. Przyjadą, zasilając szeregi emerytów … ale może przyjadą z dziećmi, które będą pracować, jak kiedyś Hugenoci.

  2. agama 02.07.2018 22:30

    i dobrze, ludzkość mogłaby się przestać już rozmnażać

  3. polach 02.07.2018 23:21

    System służby “zdrowia” już dba, aby było mało emerytów..

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.