Liczba wyświetleń: 2533
Marsz o wolność był wydarzeniem pokojowym i legalnym zgłoszonym do urzędu. Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach „Stop NOP” w ramach kampanii Stop COVID 1984 (nawiązanie do książki Georga Orwella) informowało, że marsz to “sprzeciw wobec polityki rządu krajowego oraz politycznych i finansowych sił globalnych w kwestii COVID-19, stosowania niewiarygodnych testów PCR, nieuzasadnionych naukowo obostrzeń oraz bezprawnie stosowanych restrykcji, co prowadzi do paraliżu systemu opieki medycznej, edukacji, rujnuje firmy i gospodarkę, pozbawia ludzi poczucia bezpieczeństwa i środków do życia oraz buduje państwo totalitarne zagrażając zdrowiu i życiu”.
Rząd od dnia 24.10.2020 nasilił lockdown zakazując seniorom powyżej 70 roku życia wychodzenia z domu podobnie jak dzieciom do 16 roku życia, które bez opieki osoby dorosłej nie mogą opuszczać miejsca zamieszkania. Zamknięto restauracje i szkoły dla starszych dzieci. Ogłoszono strefę czerwoną w całej Polsce.
Było nas tysiące. Przemawiali zagraniczni goście Angelo Giorgiani – włoski sędzia, prezes międzynarodowego Stowarzyszenia l’Eretico, dr Gaston Cornu- Labat z USA, dr Natalia Prego Cancelo z Hiszpanii ze Stowarzyszenia ” Lekarze dla prawdy” oraz Elke de Klerk lekarka i założycielka stowarzyszenia „Lekarze dla prawdy” z Holandii.
Policja z pałkami i w kaskach otoczyła kordonem część uczestników protestu, gdzie stała ciężarówka ze sceną.
Około godziny 13:30 użyła kilkukrotnie gazu pieprzowego uznając protest za nielegalny. Dzień wcześniej rząd ogłosił, że zgromadzenia nie mogą przekraczać liczby pięciu osób. Tydzień wcześniej nałożono też obowiązek noszenia masek.
„Podejmujemy zdecydowane działania wobec osób, które gromadząc się na pl. Defilad swoim zachowaniem naruszają zasady bezpieczeństwa związane ze stanem epidemii. Lekceważące i jaskrawe naruszenie przepisów to powód naszej reakcji” – poinformowała stołeczna policja za pośrednictwem mediów.
https://www.youtube.com/watch?v=Lyfyj79JXFE
Reagując na wezwanie policji do opuszczenia miejsca zgromadzenia wezwałam ją żeby wypuścić bezpiecznie ludzi i tak się stało, ale z niewiadomej przyczyny zablokowano tą możliwość ostatnim stu osobom, w tym mnie i posłowi Grzegorzowi Braunowi. Mimo wielokrotnych pytań zadanych przez megafon nie udzielono nam odpowiedzi z jakiego powodu to się dzieje. Nie wpuszczono do nas prawnika Arkadiusza Tetelę.
Mediom policja przekazała, że funkcjonariusze reagują wykorzystaniem środków przymusu bezpośredniego i gazu pieprzowego na przypadki agresji i fizycznych ataków. Nieustalona jak dotąd osoba rzuciła w stronę policji kostką brukową mimo wielokrotnych apeli organizatorów o pokojowy charakter protestu i nieuleganie prowokacjom. Stało się inaczej.
Dwa dni wcześniej kontrolowany przez rząd Trybunał Konstytucyjny ogłosił wyrok w kwestii aborcji, który to temat ostro antagonizuje polskie społeczeństwo. Wyprowadziło to na ulice kolejne środowiska. Dokładnie w dniu przegłosowania przez Sejm ustawy antycovidowej wprowadzającej obowiązkowe szczepienia i szereg obostrzeń oraz restrykcji związanych z ogłoszoną epidemią koronawirusa.
Policja przekazała mediom, że „funkcjonariusze od początku informowali gromadzących się ludzi o obowiązujących obostrzeniach sanitarnych. Legitymowano osoby, które nie przestrzegały tych zasad. Wystawiano mandaty karne. W przypadku odmowy przyjęcia informowano o postępowaniu przed sądem”.
Aresztowano 200 osób z zarzutem udziału w nielegalnym zgromadzeniu oraz podburzaniu do ataku na funkcjonariuszy policji. To kłamstwo. Ich rodziny w większości nie wiedzą gdzie teraz przebywają aresztowani. Od 12:00 zaczęto zaczęto ich wypuszczać. Można ich odbierać z komisariatów w Otwocku, Legionowie, z ulicy Jagiellońskiej i Wilczej w Warszawie i innych.
Wbrew pozornie tragicznej i niepokojącej sytuacji, osoby uwolnione z aresztu są pełne optymizmu i wiary że zwyciężymy. Ta sytuacja tylko dodała im sił i energii do działania.
Autorstwo: Ogólnopolskie Stowarzyszenie Wiedzy o Szczepieniach „Stop NOP”
Źródło: Facebook.com
Poznaj plan rządu!
Policja pryskala gazem po oczach bo tlum policjata wciagnal a oni go odbic nie mogli.
A jak tam systuacja w polsce 3 zaborcow kontrolyjacych 6 parti, 24 sedziow na 100 tys mieszkancow rekord swiata a sprawy ciagna sie latami a wyroki pozal sie Boze. 3 mln ludzi pracuje na panstwowych etatach.
447. Odszkodowania za obywateli polskich zostana wyplacone zyda. Brak reparacji od niemcow i ruskich. Jak sprawa zlota z zebow zamordowanych 7 mln obywateli polskich ktore posiadala szwajcaria a ktore przejeli zydzi. Nic sie nie ruszy bo obecna partia to usa zydzi i watykan i po co maja reprezentowac polskie intetesy, polske to trzeba zadluzac pieniadze wyprowadzac do innych krajow a jak juz zbakrutuje to zydzi wykupia panstwo i im bedziecie placic podatki a historia lubi sie powtarzac i znow beda krzyczec nasze kamienice wasze ulice