Liczba wyświetleń: 1076
Według badania przeprowadzonego przez Hays Poland trzech na czterech Polaków regularnie zostaje dłużej w pracy, zabiera ją do domu lub pracuje w weekendy.
Portal Rynek Zdrowia alarmuje – Polacy pracują za dużo. Jesteśmy jednym z najbardziej zapracowanych narodów świata. Jak wynika ze statystyk Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), w 2017 roku przepracowaliśmy średnio 1928 godzin rocznie. Dłużej pracowali tylko Chilijczycy, Rosjanie, Grecy, Koreańczycy, Kostarykańczycy i Meksykanie, a najmniej, bo 1363 godziny, Niemcy.
Również badanie Hays Poland potwierdza, że Polacy dużo pracują. Trzech na czterech Polaków zostaje dłużej w pracy. Większość zabiera również pracę do domu i wykonuje obowiązki zawodowe w weekendy. Co trzeci ankietowany ma na koncie 3-5 godzin nadliczbowych tygodniowo. Ale już jedna czwarta pracuje nawet 10-15 godzin dłużej. Ponad połowa z nas (53 proc.) wykonuje obowiązki zawodowe w weekendy, a 55 proc. zabiera pracę do domu.
Badanie pokazuje, że 62 proc. osób pracujących w nadgodzinach cierpi na dolegliwości związane z wykonywaną pracą. Najczęściej wskazywanymi przypadłościami są podenerwowanie i irytacja (65 proc.), brak sił i apatia (46 proc.), problemy z koncentracją oraz kłopoty ze snem (45 proc.). Respondenci wskazywali również na objawy ogólnego pogorszenia zdrowia, m.in. bóle głowy i żołądka, niską odporność oraz problemy z kręgosłupem.
Źródło: NowyObywatel.pl
To jest spowodowane strachem przed utratą pracy. A z kolei brak więzi międzyludzkich powoduje to, że związki zawodowe nie działają albo nie potrafią się zorganizować żeby zrobić strajk i poprawić warunki pracy. Polacy są wyjątkowo egoistyczni i niechętni do tworzenia jakichkolwiek porozumień z innymi ludźmi. Każdy żyje swoim życiem, sąsiedzi mieszkający tuż obok siebie przez wiele lat, nie znają się. Jak w tym powiedzeniu o Polakach „módl się i pracuj”.
Dumny kiedyś naród sprowadzony do poziomu niewolnika. Byle w TV mówili że Polska wstaje z kolan i żeby miska była pełna. Wymieniłem podstawowe potrzeby statystycznego Polaka. Pojecie polskie obozy pracy nabiera nowego znaczenia.
Bo przed rokiem 1989 społeczeństwo uważało że jest „klęska”, dlatego ludzie byli skorzy do walki o lepsze, a teraz społeczeństwo uważa że jest „zwycięstwo”, więc nie trzeba walczyć. Polacy potrafią walczyć tylko w klęsce. Jak w wierszu Adama Zagajewskiego.
Adam Zagajewski – Klęska
Naprawdę umiemy żyć dopiero w klęsce.
Przyjaźnie pogłębiają się,
miłość czujnie podnosi głowę.
Nawet rzeczy stają się czyste.
Jerzyki tańczą w powietrzu
zadomowione w otchłani.
Drżą liście topoli,
tylko wiatr jest nieruchomy.
Ciemne sylwetki wrogów odcinają się
od jasnego tła nadziei. Rośnie
męstwo. Oni, mówimy o nich, my, o sobie,
ty, o mnie. Gorzka herbata smakuje
jak biblijne przepowiednie. Oby
nie zaskoczyło nas zwycięstwo.