Liczba wyświetleń: 728
Maciej Grześkowiak mówi o innowacyjnej technologii powstałej w firmie PESA. We wrześniu przedsiębiorstwo zaprezentuje wodorową lokomotywę manewrową własnej konstrukcji. Następnie prototyp będzie testowany na terenie płockich zakładów Orlenu. Współpraca zakłada działania na rzecz rozwoju technologii transportu zeroemisyjnego. Ponadto nowa lokomotywa będzie bardzo autonomiczna. Ma ją obsługiwać tylko jedna osoba.
Czyli najpierw robimy prąd z węgla, uranu czy wiatraków, potem robimy wodór z wody, potem pakujemy do butli, i potem ładujemy butle do lokomotywy. I to wszystko z zachowaniem najwyższych wymogów bezpieczeństwa. Do tego wodór sam się trochę ulatnia z butli. Czy naprawdę nie lepiej zasilić prosto z sieci trakcyjnej skoro jest już gotowa?