Liczba wyświetleń: 1218
Prokuratura Warszawa-Mokotów odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie żartów z papieża Polaka. Śledczy przypomnieli, że Karol Wojtyła już nie żyje, a osoby zmarłej nie można znieważyć. Decyzja spotkała się z oburzeniem mediów katolickich.
Zawiadomienie do prokuratury złożył Ryszard Nowak z Komitetu Obrony Przed Sektami i Przemocą. Tym razem znany tropiciel antykatolickich spisków dopatrzył się znieważenia uczuć religijnych na portalu „Facebook”. Zdaniem byłego posła, twórcy wydarzenia „Mistrzostwa Polski w szkalowaniu papieża” naruszyli polskie prawo, gdyż Karol Wojtyła w 2014 roku decyzją obecnego przywódcy katolików – Franciszka, został uznany świętym, a zatem powinien być chroniony jako obiekt czci religijnej. Okazało się jednak, że śledczy są innego zdania.
„Prokuratura stwierdziła, że to, co zrobili internauci, czyli konkurs na najbardziej ohydne słowa na temat naszego świętego papieża, nie jest czynem zabronionym. Prokuratura stwierdziła, że nie można znieważyć osoby zmarłej. Tylko, że prokuratura zapomniała, że Jan Paweł II jest świętym, przedmiotem czci religijnej. Jana Pawła II chroni artykuł 196. Kodeksu Karnego. Dziwię się, że prokuratura nie zna tego bardzo ważnego artykułu” – ubolewa w rozmowie z „Radiem Maryja” Ryszard Nowak.
Jakie treści były publikowane na wydarzeniu, które tak wzburzyło obrońcę papieża? Jego uczestnicy zamieszczali tam tzw. „cenzopapy”, czyli fotomontaże przedstawiające Jana Pawła II w nietypowych rolach społecznych i sytuacjach. Papież Polak występował w roli zbrodniarza wojennego, oficera SS, a nawet drzewa. „Jan Korzeń Drugi wrastał w małe dzieci” – taki napis widniał na jednym z obrazków. Najbardziej kontrowersyjne były jednak memy, na których Karol Wojtyła był przedstawiany jako pedofil i gwałciciel małych dzieci.
Decyzja mokotowskiej prokuratury jest kolejnym sygnałem w stronę środowisk katolickich, które chciałyby ograniczyć ekspresje satyry w przypadku, gdy przedmiotem żartów jest Jan Paweł II. W 2012 roku również śledczy z Płocka odmówili podjęcia postępowania wobec twórców innej facebookowej strony naśmiewającej się z papieża. Uznali wówczas, że nawet wulgarne obrażanie Karola Wojtyły nie nosi znamion przestępstwa z art. 196 kodeksu karnego, który mówi, że „kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Oburzenia takim obrotem sprawy nie kryją media katolickie. „Sprawa jest przecież brutalnie prosta: Jan Paweł II to katolicki święty i obrażanie Jego czci obraża także wszystkich pobożnych Polaków. Nie pochwalamy skandalicznej decyzji prokuratury i mamy nadzieję, że w kraju zostanie przywrócony porządek. Sprawców bluźnierstw trzeba karać, w tym wypadku – na przykład wysoką grzywną z przeznaczeniem na cele dobroczynne. Nie możemy tolerować w kraju bezkarności tych, którzy kalają największych z Polaków i świętych Kościoła katolickiego” – czytamy na portalu Fronda.pl.
Autorstwo: PN
Źródło: Strajk.eu
Szczurze plemię lubi opluwać innych.
ateistyczne lewactwo się nudzi
Od teraz mozemy powolywac sie na decyzje prokuratury, gdy tylko przyjdzie zazartowac nam z jakiejkolwiek osoby zmarlej.
Jakie pole do popisu.
Ja bym tego nie zakwalifikował jako „obrażania”, lecz raczej „znieważenie pamięci”.
Nie mniej jednak jestem przeciwny jakiejkolwiek cenzurze historycznej. Równie dobrze nie będzie można źle powiedzieć na temat prezydenta Obamy czy Busha po jego śmierci i tym samym kwestionować oficjalnej wersji historycznej.
Co sie stanie jesli obluzgam publicznie Mosze Dajana???
Ś.p. Fidel Castro przy JPII to przykład skromności i przytomności.
Miał świadomość swej historycznej roli, tak regionalnie jak i globalnie, ale piedestały były mu obce.
Żadnych pomników, żadnych zmian nazw ulic czy placów sławiących Jego imię po śmierci!
To się nazywa KLASA!
A JPII! Już za życia ponad tysiąc pomników, nazw ulic, rond, szkół, szpitali itp.
Marny klecha z Wadowic, którego cytaty z encyklik i mów na wyprzódki przytaczają przeróżne… piotrowicze. Nic z tego przy tym nie rozumiejąc…
Głupi ten nasz kraj…
Vive la Cuba!
@agama
Czy mógłbyś nie obrażać prawdziwych ateistów?
@smerf
Wałęsa tez przytacza przeróżne cytaty JPII, nic z tego nie rozumiejąc.
A te tysiące pomników, nazw ulic, rond, szkół, szpitali itp. JPII o to nie prosił, wię jaka jego w tym wina?
Widać ze dla ciebie wszystko jest czarno białe.
@@smerf@@
Wyobraź sobie, że w pewnej miejscowości teraz stoi pomnik JPII, na miejscu gdzie kiedys stał….pomnik lenina!!! Zatem umownie mówi sie , że „pod pomnikiem nowego lenina”…
Co zas katolickiej „świetości’, to przypominam, że takowa role dano wielu mordercom, i przestepcom. JPII, tez nie był bez grzechu, zamiatając „pod dywan” sprawę pedofili w KK, przez co ucierpiało tysiące dzieci. U nas chołubiony, na zachodzie raczej „zimno” oceniany, jako najgorszy papież 20 wieku. A mógł robic to co robi obecny, chociaż próbowac walczyc z oblesnymi „ludkami”, i zmieniac pozytywnie kościól…
rumcajs
Pisze się „hołubiony”. Bez urazy…
P.S. Co z tego, że JPII był na Zachodzie „zimno” oceniany, skoro wielbi go „priwislanski kraj” i mimo wszystko jednak wyniesiono go na ołtarze?
Że był snobem i celebrytą to ja wiem. I ci, na Zachodzie wiedzą też …
Ale niedługo abdykuje (względy zdrowotne) najwspanialszy z plejady papieży, papież Franciszek I. Niezwłocznie wtedy (w ciągu kilkugodzinnego posiedzenia Sejmu i Senatu, a w dwie minuty zatwierdzi to Głowa Narodu) Polska obwoła nowym papieżem ojdyra z Torunia, zaś jego pasierbem zostanie ustanowiniony półbóg, heros, itp., czyli imć Bartłomiej M.
I nastanie nowa ERA, a słowo stanie się ciałem.