Obozy koncentracyjne w Ameryce

Opublikowano: 24.08.2007 | Kategorie: Historia

Liczba wyświetleń: 914

Jednym z naszych artykułów, który odbił się bardzo szerokim echem, była dwuczęściowa analiza na temat planowanych i budowanych w Ameryce obozów koncentracyjnych i stosowanych tortur. Artykuły te ukazały się w „Info nurt” nr 18 i 19. Prawie natychmiast po opublikowaniu tych materiałów zostaliśmy zasypani fotografiami i opisami powstających obozów koncentracyjnych zrobionych przez naszych polskich kierowców ciężarówek i podróżujących po wielu drogach Ameryki Północnej.

Od tego czasu wiele się wydarzyło. Internet obiegają opisy i komentarze. Oczywiście media korporacyjne milczą w dalszym ciągu, ponieważ wszystko oparte jest na wydarzeniach z 11 września. Utrata życia 3 tys. obywateli amerykańskich tamtego dnia ma usprawiedliwić, poza wieloma innymi wprost nieprawdopodobnymi rzeczami, plan spędzenia do obozów koncentracyjnych rzeszy 51 mln Amerykanów i Kanadyjczyków – czyli wszystkich tych „mniej szczęśliwych”, którym się nie powiodło i zostali bez pracy na ulicach.

Nie ma co tutaj powtarzać głównych punktów analiz z poprzednich naszych artykułów, bowiem wszystkie one nawet po upływie roku są cały czas aktualne. Spróbujmy temat rozwinąć i uzupełnić nowymi informacjami.

DEFINICJA OBOZU

Obóz koncentracyjny definiowany jest w encyklopedii internetowej „Wikipedia”, jako: “Duże centrum zatrzymań powstałe dla oponentów politycznych, obcych, specyficznych grup etnicznych lub religijnych, cywilów z krytycznej strefy działań wojennych, albo innych grup ludzi, często w czasie wojny. Termin odnosi się do sytuacji, w której zatrzymane osoby zostały wyselekcjonowane według szerokich kryteriów bez procesu sądowego, jako grupy raczej a nie jako jednostki…”

Od czasu 11 września 2001 definicje obozu koncentracyjnego w oficjalnych encyklopediach zostały zmienione tak, by ułatwić utworzenie i prowadzenie obozów koncentracyjnych pod inną nazwą.

Pierwsze obozy koncentracyjne powstawały podczas wojen brytyjskich w Afryce Południowej w latach 1899–1902, znanej jako „druga wojna Borów”. Powstały pod bardzo szczytnymi hasłami, jako pomoc humanitarna dla rodzin, których farmy zostały zniszczone w wyniku działań wojennych. Potem, gdy brytyjska opinia publiczny oswoiła się już z pojęciem obóz koncentracyjny, przestano owijać w bawełnę. W obozach zamykano buntowników, partyzantów, powstańców i osoby im pomagające. Za drutami obozów zginęły dziesiątki tysięcy ludzi. Naukowcy i politycy z tamtych czasów tłumaczyli opinii publicznej, że obozy wzięły nazwę od dużych miejsc koncentracji ludności.

Oczywiście już w czasach starożytnych próbowano podczas wojen koncentrować cywilną populację danego regionu w jednym miejscu. Działo się to także na przestrzeni wieków. Jednak celem takich obozów była koncentracja, a nie wyniszczanie. Dopiero Brytyjczycy nadali temu działaniu nowy wymiar.

Termin „obóz koncentracyjny” został porwany przez Żydów po II wojnie światowej. Następnie dopuszczono używanie takiego terminu w stosunku do działań reżimu stalinowskiego. I to jest w zasadzie wszystko. Dlatego większość ludzi nie wie prawie nic na temat faktycznych obozów koncentracyjnych, które zwykle kojarzą się tylko z martyrologią Żydów i ofiar stalinizmu.

PODCZAS WIELKIEGO KRYZYSU

Systematycznie z Internetu „wyparowują” informacje na temat obozów koncentracyjnych w Kanadzie w latach Wielkiego Kryzysu i masakry w mieście Regina, do jakiej doprowadziły. Jeszcze przed 11 września 2001 roku, telewizja kanadyjska od czasu do czasu emitowała na ten temat programy i filmy. Emisje te odbywały się co prawda najczęściej jako „niezapowiedziane” w godzinach, gdy ciężko spracowany naród już spał przed następnym dniem pracy i zakupów. Ale można było nie tylko obejrzeć te filmy, można też było zdobyć adresy i telefony organizacji badających te fakty.

Po I wojnie światowej w Kanadzie panowała bieda. Cały przemysł trzeba było przestawiać na produkcję cywilną. Podobnie działo się i w Stanach Zjednoczonych. W najgorszych warunkach materialnych znaleźli się najbiedniejsi. Były ich takie rzesze, że istniała obawa, iż w Kanadzie i USA wybuchnie rewolucja sterowana wpływami ze Związku Sowieckiego. Robotnicy strajkowali, policja strzelała na ulicach do ludzi. Sytuacja taka trwała aż do 1929 roku, kiedy zaczęła się Wielka Depresja. Wtedy sytuacja ta jeszcze bardziej się pogorszyła.

Niektórzy badacze twierdzą, że Wielki Kryzys był wyreżyserowany przez elity, które uważały, że trzeba sięgnąć dna, by się odbić. W tym samym momencie, aby sięgnąć dna, elity musiały zaprowadzić porządek, wybić ludziom z głowy myśli o rewolucji i posiąść niemal całkowitą władzę. Należy o tym pamiętać, ponieważ historia Wielkiego Kryzysu ma wiele cech wspólnych z obecną sytuacją globalną.

Na początku lat 1930-tych, podobnie jak w wielu krajach świata, sytuacja klasy średniej i robotniczej w Kanadzie była tragiczna. Bezrobocie wzrastało w zastraszającym tempie i było porównywalne do obecnego bezrobocia w niektórych krajach.

Dodatkowo, obok wielkiego krachu na giełdzie (1929), Kanada rok wcześniej przeszła wielki krach rolniczy. Oficjalna granica biedy była przez rząd ustalona na poziomie 1,2 tys. do 1,5 tys. CAD rocznie na rodzinę. Tymczasem ok. 70% społeczeństwa kanadyjskiego zarabiało mniej. Realne płace spadły o 15%. Na każdych 5 Kanadyjczyków 1 osoba była w jakiś sposób zależna od pomocy rządu. Prawdziwe bezrobocie osiągnęło 30%. Podawane oficjalnie wynosiło 12%. 33% narodowego produktu Kanady stanowił eksport. Te liczby należy zapamiętać. Po pierwsze, dlatego, że niemal się do nich już zbliżamy. Po drugie, dlatego, że prawdopodobnie stanowią one granicę ekonomicznej wytrzymałości państwa także w dniu dzisiejszym. To znaczy, że po osiągnięciu takiej granicy zostaną uruchomione podobne środki zaradcze jak blisko 75 lat temu. Także obozy koncentracyjne.

Powstały one w Kanadzie już w 1931 roku pod nazwą „obozów pomocy”. Pierwsze zakładane były w lasach z dala od centrów ludności w Brytyjskiej Kolumbii (ponad 200 obozów). Następne powstały w prowincji Ontario i innych prowincjach Kanady. Idea obozów była prosta. Dyscyplina wojskowa i praca za wikt i opierunek. Na początku więźniom płacono 2 CAD za dzień. Około 620 CAD rocznie. Potem płace te zredukowano do 7,50 CAD miesięcznie (90 CAD rocznie). Popatrzmy gdzie znajduje się wspomniana wcześniej linia biedy (1,2 tys. CAD). Od tego momentu, pensjonariusze obozów zaczęli je nazywać „obozami niewolników”. Trafiali tutaj ludzie nie na podstawie wyroków sądowych i przestępstw, tylko na takiej zasadzie, że byli za biedni, by się utrzymać.

W roku 1933 płace więźniów zredukowano do 0,20 centów dziennie (62 CAD rocznie). Pracowali oni w bardzo ciężkich warunkach 44 godziny tygodniowo przy budowie baz wojskowych, następnych obozów, dróg, torów i parków. Porównanie z hitlerowskimi obozami koncentracyjnymi nasuwa się samo, chociaż nie wolno o tym pisać. Podstawową różnicę stanowi to, że celem hitlerowskich obozów była zagłada. Prawdziwym celem kanadyjskich obozów było ukrycie rzesz bezrobotnych przed oczyma zarówno mieszkańców Kanady jak i osób przybywających zza granicy.

Tuż przed Wielkim Kryzysem poważnie ograniczono materialną pomoc rządu w postaci zasiłków i likwidacji wielu programów społecznych. Tysiące młodych ludzi wsiadało do pociągów i podróżowało z miasta do miasta za pracą i chlebem. W pewnym momencie ich zasoby finansowe kończyły się. Wtedy byli odwożeni przez policję do obozów.

Należy podkreślić, że obozy koncentracyjne założył rząd partii konserwatywnej premiera Benneta. No cóż, konserwatyści mają swoistą koncepcję likwidacji problemu bezrobocia.

W roku 1932 warunki pracy i życia w obozach koncentracyjnych stały się nie do zniesienia. Założono więc Związki Zawodowe Obozów Koncentracyjnych (RCWU). Po krótkim czasie organizacja urosła do zdyscyplinowanej, demokratycznej struktury organizacyjnej. Dzięki tej organizacji coraz więcej Kanadyjczyków dowiadywało się o istnieniu obozów. Strajki solidarnościowe podejmowano w wielu zakładach pracy. Strajkujący domagali się rozluźnienia dyscypliny wojskowej w obozach i prawdziwej płacy za wykonywaną pracę według obowiązujących stawek. Pomimo masowego poparcia tych żądań przez Kanadyjczyków, premier odmawiał jakichkolwiek rozmów na ten temat. W związku z tym strajkujący postanowili zawieźć oficjalne listy protestacyjne do kanadyjskiego parlamentu w Ottawie.

3 czerwca 1935 roku, pierwsza grupa uciekinierów z obozów, tzw. „trekkers”, załadowała się do wagonów towarowych pociągu wyjeżdżającego z Vancouver. Wkrótce dołączyli do nich ludzie z Kamploos, Field, Golden, Calgary i Mose Jaw. Gdzie pociąg się zatrzymywał, tam dołączali ludzie. Tak pociąg wjechał do Reginy w prowincji Saskatchewan. Tutaj czekało na niego następne 2 tys. protestujących. Następnie trasa miała prowadzić do Winnipeg (Manitoba), Toronto (Ontario). Tutaj również zaczęli się komasować niezadowoleni ludzie. W tej sytuacji premier Bennett ogłosił, że więźniowie obozów bezprawnie je opuścili i będą uważani za przestępców. Premier zaczął masować wojsko i policję w Reginie, w tym samym czasie pozwolono małej delegacji „trekkers” (8 osób) udać się do stolicy i złożyć petycję.

22 czerwca delegacja spotkała się z Bennettem. Gdy zaprezentowała listę żądań, premier ogłosił, że „trekkers” są rewolucjonistami, którzy naruszają prawo i porządek. Członków delegacji nazwał bandą złodziei. Negocjacje się skończyły.

RETORYKA BĘDZIE PODOBNA

Obecnie w Kanadzie, podobnie jak podczas Wielkiego Kryzysu, mamy bardziej i mniej liberalne media. Mamy media konserwatywne i media bezpłciowe. Podobnie jak wtedy, partia konserwatywna wpada raz za razem na miny, które można zamknąć, poza wszelką retoryką w jednym zdaniu. Odebrać biednym, dać bogatym. Podstawowe problemy partii konserwatywnej zaczynają się w momencie, gdy nie posiada alternatywnych rozwiązań. To znaczy odbiera tym, którzy nie mają wyjścia z sytuacji i nic w zamian nie może zaoferować. Gdy tych biednych jest coraz więcej (społeczeństwo ubożeje) i coraz więcej się im odbiera, ciśnienie niezadowolenia społecznego jest coraz większe i obejmuje coraz większe obszary.

Bennet wygrał wybory w latach 1930-tych, ponieważ partia liberalna popełniła poważne błędy. Bennet był adwokatem i milionerem z Calgary. Cynicznie oskarżył liberałów o brak kręgosłupa do wprowadzenia poprawy ekonomicznej. Naobiecywał ludziom gruszek na wierzbie i zaraz, gdy go wybrali, wprowadził ulgi finansowe dla fabrykantów i bankierów. Wkrótce, premier Kanady stał się przedmiotem powszechnych, niewybrednych żartów społeczeństwa. Na ulicach pojawiły się samochody ciągnięte przez konie, ponieważ ich właścicieli nie było stać na zakup benzyny. Efektem takiej polityki było rozbicie partii konserwatywnej na 3 osobne partie. Liberałowie wygrali wybory w roku 1935. Bennet uciekł do Anglii w roku 1938. Kryzys w Kanadzie trwał do wybuchu II Wojny Światowej. Dopiero produkcja wojenna i wysłanie poważnych ilości wojska na front zakończyły go.

REGINA

Powróćmy do roku 1935. Strajk po „negocjacjach” z Bennetem znalazł się w poważnym kryzysie. Ludzie nie mogli dalej jechać w stronę Ontario, ponieważ ostrzeżono ich, że policja i wojsko otworzy do nich ogień, a tory zostaną zablokowane. Policja nie pozwoliła ludziom znajdującym się w Reginie rozejść się, tylko chciała ich odwieźć do obozu w Lumsden. Strajkujący chcąc ocalić resztę ludzkiej godności zaczęli negocjować, aby odesłano ich do ich macierzystych obozów lub do obozów, które wybiorą, ponieważ w niektórych obozach praca była lżejsza a warunki życia lepsze.

Władze „negocjowały” w tej sprawie ze strajkującymi, wykazując „dobrą wolę”, ale w tym samym czasie mobilizowały siły policji. 1 lipca 1935 roku, posłuszni rozkazom Benneta, policjanci w Reginie zaatakowali tłumy. Zabita została jedna osoba, a kilkaset rannych. Miasto Regina zostało podczas starć zrujnowane.

Bennet był zadowolony, że dał bezrobotnym lekcje. Minister sprawiedliwości w parlamencie kanadyjskim kłamał, że strzały padły ze strony tłumu. Bennet twierdził: Nie było to tylko powstanie przeciwko prawu i porządkowi publicznemu. Definitywnie były to wysiłki rewolucyjne, w których grupa ludzi chciała przejąć władzę i zniszczyć rząd.

Autor: prof. dr Ronald Clement
Źródło: “Wir”

MATERIAŁY ŹRÓDŁOWE

1. Canadian Encyclopedia Plus, Bennet; Canada, McLelland and Steward: 1995.
2. Ibid. Great Depression
3. Concentration camp, Wikipedia (http://en.wikipedia.org/wiki/Concentration_camp).
4. Gerlib Dawn, Konge Niels and Schubert Kurt, Mara Relief Camps, ALF School, 1989.
5. Lower Arthur J., Canada An Outline of History, Ryerson Press: 1996.
6. Selman Gordon R., The Morale of the People: Reflections on Adult Education in British Columbia in Great Depression (http://www-distance.syr.edu/selman.html).


Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. szlaht 16.10.2008 22:18

    Słyszałem że niedługo mają znieść wizy polakom więc może ma to jakiś związek.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.