Liczba wyświetleń: 936
Anonimowi prowadzący operację #OpMegaupload, której celem jest zemsta za zamknięcie serwisu Megaupload, wykorzystują podczas ataków nietypową taktykę. Polega ona na… przymuszaniu internautów do wzięcia udziału w ataku na strony amerykańskiego Departamentu Sprawiedliwości.
Na jednej ze stron internetowych znajduje się kod JavaScript, który powoduje, że gdy użytkownik odwiedzi taką witrynę, jego przeglądarka zaczyna masowo wysyłać zapytania HTTP na adres Departamentu. Tym samym komputer internauty, bez wiedzy właściciela, bierze udział w ataku DDoS.
Linki do wspomnianej strony są rozpowszechniane przez Anonimowych i ich sympatyków za pomocą Twittera. Często wykorzystywane są serwisy skracające, by ukryć przed użytkownikiem prawdziwy adres witryny. Co więcej, internauci, pod fałszywymi pretekstami, są zachęcani do odwiedzenia witryny.
Dotychczas Anonimowi podczas ataków używali oprogramowania, które najpierw trzeba było zainstalować. W wielu krajach wykorzystywanie takich programów jest przestępstwem. Nieświadome wzięcie udziału w ataku prawdopodobnie nie grozi użytkownikowi sankcjami, jednak może go narazić na podejrzenia ze strony organów ścigania.
Opracowanie: Mariusz Błoński
Na podstawie: Heise
Źródło: Kopalnia Wiedzy
Osobiście nie mam nic przeciwko, żeby przypadkiem spamować rządowe serwery. Hakerem nie jestem, a chociaz tak mógłbym pomóc. Do tego robię to nieświadomie, więc nic nie mogą mi zrobić:)
Aha-wyłączanie stron sejmu nie jest rozwiązaniem-zrzućcie satelitę telekomunikacyjnego-to im da do myślenia:)
http://www.youtube.com/watch?v=oVSQ3JIgIXE&feature=g-logo&context=G286f2dbFOAAAAAAAKAA chce ktoś pomóc ?
proście a będzie Wam dane,
szukajcie a znajdziecie :]
@Zientek-
strona usunięta. Zapodaj inny link i powiedz o co chodzi
Ale inne pod podobnym tytułem działają.. Tak sobie właśnie pomyślałem, że rządowi trzeba podziękować za tą całą sytuację. Nawet zestrzelenie prezydenta nie spowodowało takiej jedności wśród społeczeństwa, jak ograniczenie ludziom netu:)