Narada „Janosików” i „Robin Hoodów” na szczycie G20

Opublikowano: 29.07.2024 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 2590

Spotkanie grupy G20 w Brazylii okazało się naradą „Janosików” i „Robin Hoodów”. W Rio de Janeiro temat dodatkowego opodatkowywania najbogatszych zdominował dwudniowe spotkanie. 26 lipca podjęto decyzję o „współpracy”, aby nałożyć wyższe podatki na „najbogatszych” tego świata.

Było to spotkanie ministrów finansów G20, czyli z 19 największych gospodarek świata plus Unia Europejska i Unia Afrykańska. Kolejne decyzje zapadną na szczycie szefów państw i rządów G20 zaplanowanym na 18 i 19 listopada, także w brazylijskim Rio.

Promotorem rozmów o podatkach był lewicowy prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva. Brazylia, która sprawuje w tym roku przewodnictwo G20, narzuciła takie temat „sprawiedliwości społecznej”. Pomysł stworzenia „minimalnego podatku od największych fortun” nie spotkał się jednak z powszechnym konsensusem.

Ostatecznie brazylijska delegacja wynegocjowała „kompromis”, który ma „zachęcać” do podnoszenie podatków najbogatszym, „przy pełnym poszanowaniu suwerenności fiskalnej” poszczególnych krajów.

„Będziemy zabiegać o to, aby osoby bardzo zamożne były skutecznie opodatkowane” – wskazuje opublikowana na końcu pracy deklaracja w sprawie „międzynarodowej współpracy podatkowej”.

W tekście podkreślono, że „nierówności majątkowe i dochodowe osłabiają wzrost gospodarczy i spójność społeczną oraz pogłębiają bezbronność społeczną”. Opowiedziano się także za „skuteczną, sprawiedliwą i progresywną polityką podatkową”.

Autorem tekstu na zlecenie Brazylii, jest francuski ekonomista Gabriel Zucman. Ten był zachwycony, że „po raz pierwszy w historii kraje G20 zgodziły się, że należy zmienić sposób opodatkowania superbogatych”. Przygotowana przez niego deklaracja omawia „wymianę najlepszych praktyk i projektowanie mechanizmów zwalczania uchylania się od płacenia podatków, w celu nawiązania międzynarodowej współpracy w sprawach podatkowych”.

Można dodać, że dorobek naukowy Zuckmana wywiera szczególny wpływ w lewicowych kręgach politycznych, we Francji na lewicową partię LFI (Zbuntowana Francja) oraz w grupach antyglobalistycznych, takich jak np. Attac.

Autorstwo: BD
Na podstawie: „France Info”
Źródło: NCzas.info

image_pdfimage_print

TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. akami 29.07.2024 15:40

    Generalnie jeśli opodatkują, to tylko swoją konkurencję, aby być jeszcze bogatszym jako szydo chazarzy z organizacji bansterskich. Zamiast martwić się o najbogatszych, powinni raczej starać się uprościć prowadzenie działalaności gospodarczej dla najmniej zarabiaj,acych, np zwalniając z podatku lub wprowadzxając limity podatkowe. Bo czymże jest podatek jak nie pieni,edzmi, które w 50% sie zmarnują w ramach wydatków publicznych. Każdy podatek, każda danina to nieefektywny pieniądz, ukradziony z budżetu. Im wyższe podatki tym większe dochody spółek wyprowadzaj,acych pieniadze na konta tych najbogatszych. Ich spółki optymalizują się podatkowo i tak, jak czytałem niektóe duże sieci handlowe sa tak biedne w Polsce, że Państwo im daje miliony złotych dotacji, bo np zatrudniaj,a ludzi. Są tacy dobrzy dla nas. Nieważne, że 100 Polaków straciło pracę bo nie są w stanie konkurować z molohem. Państwo płaci naszymi pieni,edzmi, moloh szydowski si,e cieszy. Pieni,adze wyprowadza za granicę. Podatku płacą ile chcą. A sklepikarz ma wysokie koszty prowadzenia firmy, wysokie koszty energi, wysokie koszty pracownicze i jeszcze ludzie krzywo patrzą bo ma wyższą cenę. A szydki się cieszą. Ich sklepy w niedziele jarzą się jak choinki, 24h. Bo za nimi stoją fundusze inwestycyjne. Fundusze są własno,scią banków. A banki szydo chazarskie drukują sobie tyle pieni,edzy ile potrzebują. Zawsze wydrukują sobie kredyt, przeleją na fundusz, fundusz przeleje firmie, firma zapłaci rachunki. Tak to działa w obecnym świecie, gdzie szydo chazarska mafia zalewa rynek pustym poieni,adzem generujacym biedę i inflację. A teraz trwa wojna pomi,edzy mafiozami. Jedna frakcja BRICS chce zniszczyć dolara, któy jest w zasadzie śmieciową walutą. Jesli rynek ropy bedzie rozliczany w połowie walutami BRICS dojdzie do zapaści w USA. Najbogatsi już się ulokowali w innych aktywach i teraz biedota zapłaci za to. Na razie się szykuja, szydo chazaria wyląduje na 4 łapach jak świnia w korycie.

  2. pikpok 29.07.2024 18:26

    Do tej pory taki system skutecznie funkcjonował w Europie, ale globalna mafia pasożytdnicza najpierw zniszczyła Europe, by teraz „odkrywać” jej zasady na swoich warunkach.

  3. dagome12345 30.07.2024 10:47

    Zawsze mnie śmieszył ten polityczno-korporacyjny populizm dla ciemnego ludu o podnoszeniu podatków dla bogatych. Wywindują podatek do 30-40 nawet 60% , a dalej na świecie istnieje kilkadziesiąt rajów podatkowych i nikt nie kryminalizuje ich działania. Nikt tego nie robi, bo ci ,którzy mogą to zrobić, są ich największymi klientami -hehehehehe 🙂
    Podatek zostaje podniesiony, ale jego głównymi ofiarami są mali i średni przedsiębiorcy, tym samym blokuje się im drogę do wzrostu czyli stworzenia realnej konkurencji tym najsilniejszym.

  4. RisaA 30.07.2024 12:27

    Problem nierówności majątkowej można zlikwidować tylko w jedyny sposób, który da wymierne korzyści: zlikwidować najbogatszych. Nie łudźcie się, że sami zrobią coś przeciwko sobie. Póki my nic z tym nie zrobimy, nie będzie lepiej. Janosików i Robin Hoodów nie ma.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.