Liczba wyświetleń: 2351
Według Państwowej Inspekcji Pracy agencje zatrudnienia wciąż generują wiele nieprawidłowości.
Pomimo zmiany przepisów regulujących działanie agencji zatrudniania, nadal generują one szereg nieprawidłowości – przyznał Wiesław Łyszczek, Główny Inspektor Pracy. O sprawie informuje portal Pulshr.pl, który pisze, że wśród najczęściej odnotowywanych nieprawidłowości są nieodprowadzanie składek na fundusz pracy i brak zaznaczenia w ofercie, że chodzi o pracę tymczasową. Niektóre z agencji w ogóle nie informowały marszałka województwa, że działają na jego terenie.
W 2017 i 2018 roku Państwowa Inspekcja Pracy dokonała ponad 1200 kontroli agencji zatrudnienia. W tych latach aż 56 procent kontrolowanych podmiotów nie przestrzegało przepisów, a nielegalne świadczenie usług stwierdzono w 107 podmiotach.
Mnożyć można również przykłady nieprawidłowości przy zawieraniu umów, wypłacie wynagrodzeń czy ustalaniu warunków zatrudnienia. Były również przypadki, w których firma korzystająca z usług agencji starała się wywierać nacisk, aby jedyną formą zatrudnienia był umowy cywilno-prawne.
Postulujemy doprecyzowanie zakazu zastępowania pracowników uczestniczących w strajkach, doprecyzowanie definicji tymczasowości, która musi uwzględniać obowiązującą sytuację na rynku. Konieczne jest również wprowadzenie odpowiedzialności pracodawcy, bo, niestety, nadal są przypadki wymuszania zatrudnienia na umowach cywilno-prawnych – precyzuje Lisiewski, gdy mówi o proponowanych przez PIP zmianach prawa.
Źródło: NowyObywatel.pl