Liczba wyświetleń: 1064
Klimat na Ziemi może się szybko zmienić, ale nie na skutek działalności człowieka, ale przez niekontrolowane emisje gazu cieplarnianego, który jest 20 razy bardziej skuteczny w ocieplaniu naszej planety niż osławiony dwutlenek węgla.
Na Morzu Barentsa, jeszcze pod koniec ubiegłego stulecia odkryto obszary, które zawierają ogromną ilość metanu. Jeśli gaz ten wydostanie się z dna morskiego i dostanie się do atmosfery, z pewnością wywoła niekontrolowane zmiany klimatyczne. Metan jest obecnie emitowany na dużą skale w całej Arktyce i być może właśnie pod te procesy podczepiają się obecnie hucpiarze od antropogenicznego globalnego ocieplenia.
Znalezione na dnie Morza Barentsa formacje powstały około 12 tysięcy lat temu w wyniku nagromadzenia zamarzniętego metanu w warstwach powierzchni gleby, na którą naciskała dwukilometrowa pokrywa lodowa.
Kiedy lód opadł, rezerwy metanu w dolnych warstwach Ziemi zaczęły się szybko topić, co doprowadzało do obrzęku ziemi i powstawania gigantycznych baniek metanu, w formie wzgórz i ich późniejszej eksplozji. W rezultacie ogromna ilość metanu została uwolniona do atmosfery i oceanów Ziemi, co mogłoby dodatkowo przyspieszyć wycofywanie się lodu na północ i zakończyło to epokę lodowcową.
Hydraty metanu pozostają stabilne w niskich temperaturach i przy wysokich ciśnieniach. Presja wywierana na dno przez 390-metrową warstwę wody morza wystarcza, aby ich nie zniszczyć. Z drugiej strony zauważono, że gaz już opuszcza te formacje i dziś jest to jedno z najbardziej aktywnych źródeł metanu na dnie Arktyki.
Specjaliści twierdzą, że emisje metanu w Arktyce mogą być czynnikiem przyspieszającym ocieplenie i to wielokrotnie silniejszym od dwutlenku węgla. Oprócz dna Morza Barentsa metan jest emitowany z rozmarzającej wiecznej zmarzliny w pobliżu północnych brzegów Rosji, Norwegii i Kanady. Uwolniona tam duża ilość tego gazu cieplarnianego, może się stać znacznie wcześniej niż wydostanie się metan z dna Morza Barentsa.
Najnowsze badanie na temat kraterów po wybuchach metanu na dni Morza Barentsa opublikowano w prestiżowym periodyku naukowym „Proceedings of the National Academy of Sciences”.
Na podstawie: Dx.doi.org
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl
O potężnych złożach hydratów metanu zalegającego wzdłuż wszystkich wybrzeży mórz i oceanów ekolodzy ostrzegają od dawna a przemysł energetyczny zastanawia sie jak je wydobywać. Problemem nie jest to że one istnieją – dla nas to nawet potencjalnie źródło energii na dziesięciolecia – ale że na skutek globalnego ocieplenia najszybciej ogrzewają się oceany a to wprost prowadzi do destabilizacji złóż.