Liczba wyświetleń: 1151
Ukraina jeszcze przed zamachem stanu była prorosyjska, jednak nowy rząd chce ją pokierować w stronę Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych i organizacji NATO. Były prezydent Związku Radzieckiego ostrzega, że jeśli NATO rozszerzy swoją granicę, może dojść do wielkiej wojny w Europie.
Prezydent Ukrainy zapowiadał, że kraj w najbliższych latach przeprowadzi referendum w sprawie wejścia w struktury NATO. Oznacza to więc, że granice tej organizacji będą znajdować się tuż przy Rosji, co najprawdopodobniej spotka się z odpowiedzią. Były prezydent ZSRR Michaił Gorbaczow uważa, że z powodu sytuacji na Ukrainie może dojść do wielkiej wojny w Europie.
Jego zdaniem Niemcy chcą dokonać nowego podziału Europy rozszerzając swoją strefę wpływów na wschód, tj. w kierunku Rosji, podobnie jak podczas drugiej wojny światowej. Gorbaczow ostrzega, że „Jeśli w tej napiętej atmosferze komuś puszczą nerwy, to nie przeżyjemy najbliższych lat” – może dojść do wojny, w której zostanie użyta broń jądrowa.
Według Gorbaczowa kryzys na wschodzie Ukrainie może doprowadzić do katastrofalnych skutków dla całej Europy. Skrytykował „katastrofalny kryzys zaufania” między Rosją a Zachodem i wezwał do „odmrożenia” relacji. „Potrzebna jest nowa odwilż” – oświadczył.
Były Sekretarz Generalny KPZR wytknął Niemcom, że chcą uczestniczyć w „nowym podziale Europy”. „Już raz, podczas II wojny światowej, Niemcy próbowały rozszerzyć obszar swego panowania na Wschód. Jakiej lekcji jeszcze potrzebują?” – zapytał.
Wypowiedź Gorbaczowa mogła być aluzją do niedawnego wystąpienia kanclerz Niemiec. Kilka dni wcześniej po spotkaniu z premierem Ukrainy Arsenijem Jaceniukiem Angela Merkel oświadczyła, że to władze Rosji odpowiadają za kryzys w Donbasie, a celem niemieckiego rządu jest „przywrócenie terytorialnej integralności Ukrainy”.
83-letni Gorbaczow cieszy się w Niemczech ogromną popularnością. Uważany jest za głównego sprawcę zakończenia zimnej wojny i zjednoczenia Niemiec. W listopadzie 2014 r. brał udział jako gość honorowy w obchodach 25. rocznicy upadku muru berlińskiego.
Autorstwo: John Moll (1-3), jkl (4-7)
Źródła: Zmiany na Ziemi, Lewica
Kompilacja 2 wiadomości na potrzeby „Wolnych Mediów”
Jaka szkoda, że tą niemiecką starą ropuchę już zdążył przekabacić amerykański jastrząb. To tylko świadczy o tym jaka marionetkowa jest władza w Europie. Przecież występowanie przeciw Rosji nie leży w interesie zachodniego biznesu. Jakaż musi być siła tych, którzy pchają decyzje niemal całej (z wyjątkiem Węgier) Europy pod prąd zdrowego rozsądku…
Występowanie przeciwko Zachodowi to przede wszystkim nie leży w interesie Rosji.Jak wiadomo Stany to Imperium i Centrum Cywilizacji.Rosja natomiast jest Peryferium.To ,że jej się nie podoba bycie Peryferium to zrozumiałe.Niech się Rosja najpierw ucywilizuje,rozwinie,zrobi postępy w każdej dziedzinie,a dopiero potem niech próbuje zmieniać statusqwo.Jak na razie to próbuje tylko szantażować Świat cywilizowany bronią jądrową.Przepaść pomiędzy Rosją i Zachodem jest ogromna w każdej dziedzinie,ale największa chyba w sferze mentalnej.Dopóki u władzy są elity wykształcone w ZSRR,nic się nie zmieni.Rosję czekają jeszcze ogromne zmiany społeczno-gospodarcze,które aby się powiodły potrzebują ,,młodej,świeżej”elity politycznej,której jak na razie nie widać na horyzoncie.Straszenie wojną nuklearną świadczy tylko o tym,że Gorbaczow to były aparatczyk komunistyczny,który niewiele zrozumiał co się stało z jego ZSRR po 1989 roku.
@atos…dziękuję za,,prztyczek”
@Zenek wyłącz TVN TVP i Polsat, w ogóle wyłącz telewizję i włącz umysł.
Bez urazy oczywiście.
@heretyk popieram w 100%.
@zenek wyłącz telewizje tam tylko propaganda i opowiadanie jak to się w Polsce dobrze żyje .Polacy nie dajcie się otumaniać i manipulować.