Lustracyjnego szaleństwa ciąg dalszy

Opublikowano: 13.05.2023 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2461

Lustracyjnego szaleństwa ciąg dalszy. Prawo i Sprawiedliwość (PiS) chce zlustrować 40 000 osób zatrudnionych w urzędach państwowych. Sejm uchwalił nowelizację ustawy o służbie cywilnej 14 kwietnia 2023 roku. Poparł ją cały klub PiS, koło Polskie Sprawy oraz jeden poseł tzw. lewicy – Andrzej Szejna.

Nowa ustawa wprowadza zakaz zatrudniania w służbie cywilnej pracowników i współpracowników organów bezpieczeństwa państwa w latach 1944-1990. Ten sam zakaz zostaje wprowadzony do ustawy o pracownikach urzędów państwowych.

Według ustawy członkowie korpusu służby cywilnej oraz pracownicy urzędów państwowych mieliby obowiązek złożenia oświadczenia lustracyjnego. A jeśli się okaże, że takie osoby pracowały w organach bezpieczeństwa państwa lub były współpracownikami tych organów – mają zostać zwolnione. Jak informuje Rzecznik Praw Obywatelskich – bez odwołania i bez odprawy.

Pretekstem dla tej niesprawiedliwej ustawy jest wojna, która toczy się na terenie Ukrainy. Autorzy ustawy napisali tak: „Uzasadnieniem dla powyższych zmian jest konieczność zapewnienia bezpieczeństwa wewnętrznego państwa, szczególnie w sytuacji podwyższonego zagrożenia w związku z trwającym konfliktem zbrojnym wywołanym atakiem wojsk Federacji Rosyjskiej na terytorium Ukrainy. W ocenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji osoby, które pracowały albo pełniły służbę w organach bezpieczeństwa państwa w latach 1944–1990 lub były współpracownikami tych organów, nie dają rękojmi rzetelności wykonywanych obowiązków służbowych – co może wskazywać na zagrożenie bezpieczeństwa wewnętrznego państwa”. Nie mam bladego pojęcia, co to ma wspólnego z tym, czy ktoś był pracownikiem na przykład Służby Bezpieczeństwa w 1988 roku, lub współpracownikiem tej służby w 1990 roku.

Logika podpowiada, że ustawa uderzy w ludzi, którzy podjęli pracę lub współpracę z polskimi służbami pod sam koniec istnienia PRL-u. To kolejna pisowska hucpa. Chodzi głównie by znów dzielić Polaków i przykryć zastępczym tematem realny stan naszego państwa. Tutaj nawet kwestie finansowe nie grają większej roli, bo skutki ustawy dotkną boleśnie, ale tylko jednostki.

W celu dzielenia naszego narodu już nieraz wykorzystywano lustrację. 18 lat temu szambo wybiło. Upubliczniona została tzw. „Lista Wildsteina”. Ówczesny prezes tej pasożytniczej i bardzo szkodliwej instytucji, jaką jest Instytut Pamięci Narodowej (IPN), udostępnił Bronisławowi Wildsteinowi listę ogromnej liczby osób, którym służby specjalne w okresie Polski Ludowej założyły teczki. Ta lista trafiła od internetu i funkcjonowała jako lista agentów. Krzywda się wielka stała. Ćwierć miliona ludzi była narażona na pomówienia i podejrzenia. Dzisiaj czeka nas recydywa takiego postępowania. Zastosowani zasadę odpowiedzialności zbiorowej. Tyle że nie tylko się ludzi postawi w stan oskarżenia, ale również zwolni z pracy. Po raz kolejny Przeciwnikowi udało się poszczuć Polaków na siebie i odwrócić uwagę od tego co uczynili z Polską.

Byłem przeciwko antyPRLowskiej krucjacie. Uważałem i dalej uważam styropianową dintojrę za niesprawiedliwą i nieuczciwą – ponieważ Polska Ludowa w większości swojego istnienia była bardziej polskim państwem niż III RP. To nie tak, że ja jestem przeciwko każdej lustracji. Mnie też ona interesuje. Chętnie poznałbym tych, którzy obecnie pracują jawnie i ukrycie dla innych państw np. USA, Wielkiej Brytanii, Izraela, Ukrainy, Rosji czy Niemiec. Tych, którzy uczciwie pracowali dla dobra Polski (również wtedy gdy była ludową) zostawicie w spokoju.

Autorstwo: Łukasz Marcin Jastrzębski
Źródło: MyslPolska.info


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Admin WM 13.05.2023 09:48

    To wygląda tak, jakby PiS znalazł pretekst, by usunąć z urzędów antyPiSowskich pracowników, by zastąpić ich urzędnikami PiS-owskimi. Dalsze poszerzanie wpływów pod pretekstem lustracji. A dla mediów teatrzyk o walce z ruską agenturą i wzmocnieniu pomocy Ukrainie w walce z Rosją. PiS zapomina, że wśród osób, które chce zwolnić, są także wyborcy PiS-u i ich rodziny i znajomi. Zamiast wzrostu poparcia, może czekać ich kolejny spadek. A może o to chodzi, by wzrosło poparcie dla kontrolowanej opozycji?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.