Ludzie głupieją od fluoru dodawanego do wody pitnej

Opublikowano: 02.11.2023 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 2734

Znaczenie fluoru dla zdrowia ludzkiego jest dwuznaczne. Choć jest szeroko uznawany za składnik chroniący przed próchnicą zębów, coraz więcej dowodów wskazuje na potencjalne niekorzystne skutki nadmiernej ekspozycji na ten pierwiastek, zwłaszcza dla młodego organizmu. Jednym z takich badań jest pilotażowe badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Tulane w Etiopii, które sugeruje możliwy wpływ długotrwałej ekspozycji na fluor na funkcje poznawcze u dzieci.

W analizie opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie „Neurotoksykologia i Teratologia”, naukowcy pod wodzą Tewodrosa Godebo, adiunkta zdrowia środowiskowego na Uniwersytecie Tulane, zaangażowali 74 dzieci w wieku szkolnym z rolniczych społeczności etiopskich. Te społeczności były unikalne, ponieważ korzystały ze studni, które miały znaczące różnice w stężeniach naturalnie występującego fluoru – od 0,4 do 15,5 mg/l.

Warto przypomnieć, że Światowa Organizacja Zdrowia ustaliła zalecaną maksymalną zawartość fluoru w wodzie pitnej na poziomie 1,5 mg/l. Z kolei amerykańska Agencja Ochrony Środowiska przyjmuje wartość 4,0 mg/l jako maksymalny dopuszczalny limit dla systemów publicznych dostarczania wody.

Dzieci uczestniczyły w testach oceniających ich zdolności poznawcze. Naukowcy zastosowali techniki takie jak testy rysunkowe oraz komputerowe testy pamięci. Analiza wyników wykazała, że istnieje korelacja pomiędzy wyższym poziomem fluoru w wodzie pitnej a większym odsetkiem błędów w wyżej wymienionych testach.

W świetle tych wyników Godebo stwierdził, że choć dokładne powiązanie przyczynowe między fluorowaniem a neurotoksycznością pozostaje przedmiotem dyskusji, te wstępne odkrycia skłaniają do refleksji nad koniecznością dalszego badania potencjalnych skutków poznawczych ekspozycji na fluor.

Te ustalenia są spójne z wcześniejszymi badaniami. Inne analizy epidemiologiczne, przede wszystkim te przeprowadzone na wiejskich obszarach Chin i Indii, również sugerują, że nadmierne spożycie fluoru może wpływać na niższe wskaźniki IQ. Badania laboratoryjne na zwierzętach dodatkowo pokazały, że fluor może przenikać przez łożysko oraz barierę krew-mózg, co nasuwa refleksję nad możliwością jego wpływu na organizm już od chwili poczęcia w miejscach pozbawionych alternatywnych źródeł wody.

Pomimo tych niepokojących ustaleń, fluor pozostaje istotnym elementem profilaktyki stomatologicznej. Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom zalecają odpowiednie stężenie fluoru w wodzie pitnej, które chroni przed próchnicą, jednocześnie minimalizując ryzyko negatywnych skutków zdrowotnych, takich jak fluoroza zębów.

Choć korzyści zdrowotne płynące ze stosowania fluoru rzekomo istnieją szczególnie w kontekście zdrowia jamy ustnej, nowe badania zwracają uwagę na potrzebę głębszego zrozumienia jego wpływu na możliwości poznawcze ludzi. Ważne jest, aby dążyć do równowagi między korzyściami a potencjalnymi zagrożeniami. Czy to możliwe, że ktoś celowo dosypuje fluoru do instalacji wodociągowych, żeby ludzie byli jeszcze głupsi i łatwiejsi w sterowaniu? Brzmi to jak szalony scenariusz dystopicznego serialu, ale może się okazać, że to serial dokumentalny.

Na podstawie: DOI.org
Zdjęcie: Ali Moradmand (CC BY-SA 2.0)
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. JedynaDroga 02.11.2023 08:15

    ” Ważne jest, aby dążyć do równowagi między korzyściami a potencjalnymi zagrożeniami. Czy to możliwe, że ktoś celowo dosypuje fluoru do instalacji wodociągowych, żeby ludzie byli jeszcze głupsi i łatwiejsi w sterowaniu? Brzmi to jak szalony scenariusz dystopicznego serialu, ale może się okazać, że to serial dokumentalny ”

    Cieszę się, że komuś tak bardzo zależy na naszym zdrowym uzębieniu.

    https://dentonet.pl/izrael-stop-fluoryzacji-wody/#gref

    Izrael przerywa proces fluoryzacji wody pitnej, gdzieś czytałem że państwo syjonistyczne dodaje tego syfu do wody dostarczanej Palestyńczykom. Może być to tylko niepotwierdzona informacja.

    ” Fluor może prowadzić nawet do uszkodzenia rozwijającego się mózgu. Prestiżowe czasopismo medyczne The Lancet oficjalnie sklasyfikowało fluor jako neurotoksynę i postawiono go na równi z ołowiem, rtęcią metylową, arsenem, toulenem i PCB (Polichlorowane bifenyle ) ”

    Nie będę się rozpisywać ns temat zwapnienia szyszynki spowodowanego fluorem.

  2. replikant3d 02.11.2023 18:20

    JedynaDroga, Już od wielu lat jest wiadome że fluor ma szkodzić i upośledzać umysł i niszczyć szyszynkę. Żadne odkrycie. Fakt że dopiero teraz dostaje się to do ,,mainstreamu,, pokazuje jak skuteczne są blokady informacyjne. Treaz już za późno. Rozejrzyj się jak ludziska ,,ogłupieli,,. Zadanie wykonane. Fluor był dodawany od DEKAD do wody na całym świecie. Teraz widzimy ,,efekty,,…Globaliści mają jedną olbrzymią przewagę nad zwykłymi ludźmi. Potrafią planować posunięcia na dekady naprzód. Dlatego są tacy skuteczni.

  3. rici 02.11.2023 19:52

    W czasie wojny gdy w USA zaczeto produkowac bardzo duze ilosci samolotow, to wiadomo ze wzrosla znacznie produkcja aluminium. W procesie produkcji aluminium wytwarza sie duzo fluoru. Nie wiedziano co z nim zrobic, a utylizacja teej trucizny byla bardzo droga , wiec postanowiono dodawac ja do wody pitnej, do pasty do zebow, dozywnosci. Zrobiono tylko medialna nagonke jakie to jest zdrowe.
    Taka ciekawostka; w 80-tych latach w Dani “stomatolodzy” postanowili uszczesliwic mieszkancow malego miasteczka. Przyjechali przeprowadzili rozmowy z mieszkancami.
    Dali wszystkim dzieciom od 5 do 15 lat pelny zestaw do czyszczenia zebow na 10 lat.
    Ztym ze byl wymog ze mosza czyscic zeby 5 razy dziennie.
    Po 10 latych okazalo sie ze wszystkie dzieci maja takie piekne zeby, tylko ze ….sztuczne.

  4. kufel10 03.11.2023 00:30

    Kolega, dość dobry i drogi dentysta, testuje czyszczenie samą szczoteczką, bez past, jednakże proponuje elektryczne o odpowiedniej częstotliwości (?) wibracji. Sam fluor usuwa prawdopodobnie (trzeba doczytać w dtr) domowa stacja uzdatniania wody.

  5. MasaKalambura 03.11.2023 06:34

    Od lat stosuję dwa rodzaje pasty bez fluorowej Ziai, polskiego producenta. Alternatywnie dla tych co mają dostęp, można zastosować miswak, naturalna szczoteczka do zębów używana od wieków w Arabii i w całym świecie muzułmańskim.

  6. kufel10 04.11.2023 01:01

    Ziaja dobra a Ajona mniej miejsca zajmuje i na dłużej starcza 😉

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.