Liczba wyświetleń: 942
Amerykańskie Centrum Kontroli Chorób i Prewencji (CDC) opublikowało raport z którego wynika, iż kobiety w Stanach Zjednoczonych umierają z przedawkowania leków przeciwbólowych na receptę w zastraszającym tempie. W 2010 roku odnotowano aż pięć razy więcej zgonów, niż miało to miejsce w 1999 roku.
Raport informuje również, że 6631 kobiet zmarło w 2010 roku w wyniku przyjmowania tabletek takich jak Vicodin i Oxycontin. Liczba ta jest czterokrotnie większa od zgonów w wyniku połączenia heroiny i kokainy. W 1999 roku, poprzez zażywanie leków przeciwbólowych bez recepty, zmarło 1287 kobiet, natomiast pomiędzy rokiem 1999 a 2010, w wyniku przedawkowania zanotowano aż 48 tysięcy zgonów.
Dyrektor CDC Tom Frieden powiedział, że liczby te są bardzo niepokojące. Od roku 1999 do 2010, w wyniku przedawkowania środków przeciwbólowych, zaobserwowano wzrost liczby zgonów o 400 procent wśród kobiet i 265 procent wśród mężczyzn. Ponadto, od 2007 roku przedawkowanie leków zabija większą ilość kobiet niż wypadki samochodowe.
Według raportu, zaobserwowano największe ryzyko zgonu u kobiet w wieku 45-54 lat w wyniku zażywania środków odurzających na receptę i opioidów. Kobiety są szczególnie narażone, ponieważ częściej cierpią na przewlekłe bóle niż mężczyźni i mogą stać się szybciej uzależnione od leków.
Jak zauważa CDC, ilość opioidowych leków przeciwbólowych, w tym oksykodon, metadon i hydrokodon, zwiększyła się czterokrotnie w sprzedaży w aptekach, szpitalach oraz gabinetach lekarskich od 1999 roku. Zdaniem Toma Friedena, silne leki przeciwbólowe dostępne na receptę powinny być zastrzeżone tylko dla szczególnych przypadków, ponieważ w wielu sytuacjach ryzyko znacznie przewyższa korzyści.
Autor: Dominik
Na podstawie: www.cbsnews.com
Źródło: Zmiany na Ziemi
Łykają tabletki jak cukierki. Rozumiem ludzi chorych na raka, zapalenie stawów, ale ludzie z chwilowym bólem głowy (wywołanym stresem lub niedoborem minerałów) czy zęba przeginają z lekami. Przyczyną wzrostu śmiertelności jest to co zawsze, czyi głupota (choć może delikatniej – naiwność) i konformizm. Gdyby narkotyki były też ogólnie dostępne (lub na receptę) – czyli o wiele tańsze, też zauważylibyśmy wzrost śmiertelności.
„silne leki przeciwbólowe dostępne na receptę powinny być zastrzeżone tylko dla szczególnych przypadków, ponieważ w wielu sytuacjach ryzyko znacznie przewyższa korzyści.” – czyli tak samo jak narkotyki. Ludzie są nadal zbyt durni, by można im było dać całkowitą wolność wyboru. Jeszcze się weźmie taki i otruje… Moim zdaniem wszystkie powinny być dostępne, może w końcu szanowne społeczeństwo nauczyłoby się samodzielnie myśleć i czytać ulotki. Najgłupsi by się sami wyeliminowali…dla dobra ludzkości. Och znów jestem niewrażliwa. Jak mi nie przykro.