Kryzys zbożowy wciąż trwa

Opublikowano: 08.06.2023 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2725

Rzecznik prasowy Konfederacji Anna Bryłka podkreśliła, że miesiąc temu kryzys zbożowy był głównym tematem w mediach. Teraz sprawa ucichła, nie oznacza to jednak, że problemy zostały rozwiązane. Wręcz przeciwnie. Polscy rolnicy wciąż są w tragicznej sytuacji, w którą wpędził ich rząd warszawski.

„Czy kryzys zbożowy został rozwiązany? Nie, nie został. Czy niekontrolowany import artykułów rolno-spożywczych z Ukrainy został rozwiązany? Nie, nie został rozwiązany” – zaznaczyła Anna Bryłka. „Co więcej, 6 czerwca weszło w życie rozporządzenie przedłużające o kolejny rok bezcłowy handel z Ukrainą, znoszący cła, znoszący kontyngenty, znoszący wszystkie ograniczenia taryfowe i pozataryfowe w handlu między Unią Europejską i Ukrainą” – podkreśliła.

Bryłka zwróciła także uwagę na postawę rządu warszawskiego. Przypomniała, że 28 kwietnia, „podczas posiedzenia (Komitetu – przyp. red.) Stałych Przedstawicieli (przy Unii Europejskiej – przyp. red.) polski ambasador Andrzej Sadoś na tym posiedzeniu nie był przeciwko temu rozporządzeniu”. „9 maja polscy europosłowie z PiS-u zagłosowali za tym rozporządzeniem” – wskazała.

„Od ponad pół roku polscy rolnicy protestują na granicy, pokazując jak trudna i dramatyczna jest sytuacja na polskiej wsi, politycy PiS-u przyjeżdżają i mówią, że oni żądają przywrócenia ceł – mówił o tym premier Morawiecki przed Świętami Wielkiej Nocy, mówią o tym inni politycy, mówił o tym minister (rolnictwa – przyp. red.) Telus, mówił o tym minister Kowalczyk – a gdy przychodzi co do czego, gdy przychodzi do głosowania na poziomie Unii Europejskiej, nie ma żadnego głosu sprzeciwu” – dodała. „Żaden polski europoseł nie złożył żadnej poprawki do tego rozporządzenia” – zaznaczyła.

„My dzisiaj tutaj protestujemy przeciwko temu, że – po pierwsze – to rozporządzenie zostało przedłużone. Po drugie – zakaz importu. Dlaczego on jest tylko do połowy września? Dlaczego dotyczy tylko pszenicy, rzepaku, kukurydzy, słonecznika? Dlaczego ta lista nie jest rozszerzona?” – pytała.

Wskazała, że problem występuje także w związku z importem mięsa drobiowego, koncentratu jabłkowego, owoców miękkich, czy spirytusu. „Polskie gorzelnie nie produkują od pół roku” – powiedziała, wskazując, że „wyprodukowanie litra spirytusu w polskiej gorzelni to jest 5 zł, a importowany spirytus to jest 1,5 zł”. „To jest nierówna, nieuczciwa konkurencja” – oceniła.

Bryłka przypomniała też, że po ubiegłotygodniowym spotkaniu Europejskiej Wspólnoty Politycznej w Mołdawii Zełenski oświadczył na „Twitterze”, że Ukraina nie zgadza się na wprowadzenie zakazu importu pszenicy, rzepaku, kukurydzy i słonecznika. Bryłka podkreśliła, że Zełenski i ukraiński minister rolnictwa realizują interes swojego państwa i ukraińskich oligarchów. „To nie jest interes ukraińskich rolników, to nie jest interes zwykłych ukraińskich obywateli, tylko po prostu wielkich agroholdingów, często zarejestrowanych na Cyprze, w Europie Zachodniej” – wskazała. Dodała też, że wbrew zapisom o zachowaniu zasad wzajemności, zawartych w rozporządzeniu o liberalizacji handlu między UE a Ukrainą, Ukraina 1 lipca 2022 roku wprowadziła cła na import.

Wspomniała też o kwestii zapowiadanych dopłat dla rolników. W rzeczywistości okazują się one być tylko pustymi obietnicami. W momencie, gdy rząd odtrąbił sukces w tej kwestii, „nie było zgody Komisji Europejskiej na pomoc publiczną, nie było zgody na udzielenie rezerwy kryzysowej, więc to wszystko są obietnice, które w momencie ich wypowiedzi w ogóle nie mają pokrycia w rzeczywistości”.

Autorstwo: MMC
Źródło: NCzas.com

image_pdfimage_print

TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Baltazar Bombka 08.06.2023 09:42

    Co to znaczy „nieuczciwa konkurencja”? Konkurent z definicji ma zniszczyć przeciwnika, a na rynku wszystkie chwyty są dozwolone. Prawo? Jakie prawo? Skoro nam nie sprzyja to nasi politycy go zmieniają i konkurencja zostaję w tyle. Samo życie, wygrywa najsilniejszy. A wy maluczcy możecie sobie pohukiwac.

  2. replikant3d 08.06.2023 10:21

    Niestety smutna prawda. A nasze polityczne ,,klakierki,, tylko realizują wytyczne swoich panów zza granicy…Ukry zawsze były fałszywe, roszczeniowe i bezwzględne. Niezłe haki mają na nasze ,,marionetki,, że tak im ,,liżą d…..,, Po prostu coś wstrętnego.,,Baltazar Bombka,, co innego prawa rynkowe, a co innego gdy politykierzy naginają prawo by zrobić,, dobrze,, Ukrom. A tak niestety jest obecnie. czyli działają na naszą szkodę…

  3. JedynaDroga 08.06.2023 10:46

    Rolnicy mogą przynajmniej pozwolić sobie na organizowanie protestów, co mają powiedzieć pracownicy sektora prywatnego ?

  4. pikpok 08.06.2023 12:16

    Baltazar, nieuczciwa, bo mafia pasożytda Kolomojskiego korzysta z taniej rosyjskiej ropy.
    https://www.rt.com/business/570856-bulgaria-ukraine-russia-oil-exports/

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.