Liczba wyświetleń: 996
Poznań ma pomysł na skrócenie długich kolejek oczekujących na lokal komunalny. Miasto będzie wynajmowało mieszkania od prywatnych właścicieli i spółdzielni, by udostępnić je czekającym na komunalny dach nad głową.
Na taki sposób skrócenia kolejki wpadł wiceprezydent Poznania Tomasz Lewandowski. Koncepcja jest już gotowa – miasto podnajmie lokale od deweloperów, spółdzielni mieszkaniowych, a także od podmiotów, które na swoim terenie zbudują mieszkania na wynajem. Następnie wynajmie je oczekującym na lokal komunalny lub socjalny – będzie zatem jednocześnie wynajmującym i najemcą. Zajmować się sprawą ma Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych.
W zamian za podpisanie wieloletniej umowy i gwarancję regularnych wpływów za wynajem, bez konieczności dyscyplinowania lokatorów, miasto oczekuje stawek niższych niż rynkowe. „Różnica między stawką wynegocjowaną z właścicielami lokali a stawkami rynkowymi pokrywana będzie z budżetu miasta. Szacujemy ją na mniej więcej 10 zł za m kw. miesięcznie” – mówi wiceprezydent Lewandowski.
Łącznie miasto zamierza w ten sposób wynająć kilkaset mieszkań, jednak wiceprezydent przewiduje, że do takiej liczby zasób dojdzie dopiero za kilka lat. Na razie trwają rozmowy z potencjalnymi inwestorami, np. spółdzielniami, które są gotowe wybudować blok pod wynajem. Na początku września miasto wystąpi z publiczną ofertą do właścicieli mieszkań.
Jak pisze portal poznan.gazeta.pl, ideę Społecznych Agencji Najmu promuje Fundacja Habitat for Humanity Poland, która realizuje projekt badawczy z Uniwersytetem Warszawskim i Śląskim. W ramach tego projektu opracowywane są rekomendacje dla czterech miast: Warszawy, Łodzi, Gdańska i Poznania. Efektem będą propozycje uruchomienia społecznych agencji najmu, uwzględniające lokalną specyfikę. „Raport dla Poznania jest już gotowy, wprowadzamy do niego ostatnie poprawki. 30 sierpnia przekażemy go wiceprezydentowi Lewandowskiemu i prezesowi ZKZL Arkadiuszowi Stasicy” – zapowiada Barbara Audycka, rzeczniczka Habitat for Humanity.
W Poznaniu jest tylko około 12,7 tys. mieszkań komunalnych. To pokłosie uruchomienia ich sprzedaży w 1993 r., a zwłaszcza wejścia w życie w 2000 r. uchwały, która umożliwiała ich wykup z nawet 90-procentową bonifikatą. Miasto pozbyło się łącznie 13,5 tys. mieszkań. Długo nie budowano nowych, dopiero w ostatnich latach powstało ich ok. 400.
Źródło: NowyObywatel.pl
Kiedyś magistraty sprzedawały mieszkania komunalne za 1 zł (wraz z lokatorami) Dziś wynajmują za 1000 zł, Brawo polska brawo wy.
Qskyhigh
Różnica stawek do pokrycia przez miasto jest szacowana na 10 zł a nie cena wynajmu mkw.