Liczba wyświetleń: 882
Pracownicy mają prawo do wymieniania się informacjami na temat wysokości swoich pensji – uznał Sąd Najwyższy. Orzeczenie to może pomóc w walce z dyskryminacją płacową.
Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, do tej pory firmy często powoływały się na klauzule poufności czy tajności wynagrodzeń, aby – jak twierdzą pracodawcy – nie ujawniać strategii zarządzania, której istotną częścią jest system płacowy.
Innego zdania są związkowcy. Według Marcina Zielenieckiego z NSZZ „Solidarność”, klauzule poufności utrudniały przeciwdziałanie dyskryminacji płacowej, która szczególnie często dotyczy kobiet. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że panie zatrudnione na tych samych stanowiskach, co mężczyźni, zarabiają przeciętnie o 15% mniej.
Pracownicy odtąd mają również prawo występować do pracodawcy z zapytaniem o wysokość zarobków pozostałych pracowników, piastujących to samo stanowisko, co pytający (choć nie mogą pytać o konkretne nazwiska). Odmowa odpowiedzi lub podanie informacji jedynie o tzw. widełkach płacowych może rodzić podejrzenie, iż firma stosuje praktykę dyskryminacyjną. To zaś grozi procesem sądowym.
Jednocześnie pracodawcy mają prawo zaskarżyć pracowników, jeśli ci ujawnią pozyskane informacje na zewnątrz firmy, szkodząc tym samym jej interesom.
Opracowanie: Piotr Kuligowski
Źródło: Nowy Obywatel
ciekawe..
prowadząc osiedlowy sklep spożywczy zarabiam na marży, chciałbym więc wiedzieć ile na marży zarabiają inne podobne sklepy, niech więc właściciele sklepów obok ceny produktów będą zobowiązani również do zamieszczania informacji o cenie zakupu, co?
co za idiotyzm, zamiast rozwiązywać rzeczywiste problemy to nasz rząd zajmuje się takimi gównami.. szkoda gadać
Jest taki mądry wynalazek jak premia za wydajność. Przyjmijmy, że mamy podstawową stawkę 10 zł (dla uproszczenia obliczeń), zaś norma wytworzonego produktu to 20 sztuk. I teraz, jeśli ktoś robi normę w pełnym wymiarze, dostaje ów 10 zł na godzinę + 10% premii. Jeśli ktoś nie wyrabia normy, obcina mu się premię. Jeśli ktoś robi więcej, dostaje więcej.
Jaki sąd? Jaka sprawa? Gdzie? Kiedy? Jaki numer „Dziennik Gazeta Prawna”?
Że też tak napisany artykuł przeszedł w Nowym Obywatelu..
Jak ktoś zna jakieś inne artykuły na temat ujawnienia płac to proszę zamieścić linka.
@jacekstu czytaj ze zrozumieniem i pisz na temat! Artykuł się odnosi do pracowników zatrudnionych w jednej,tej samej firmie i nie ma żadnej wzmianki o wymianie informacji między firmami….
Znając życie za wiele nie wniesie taka ustawa. Jeśli ktoś będzie chciał faworyzować pracownika to zrobi to za plecami reszty.Sytuacji takich jest wiele, bo tata ma firmę, bo wujek jest kierownikiem, a zwykły człowiek z ulicy musi się nayebać 2 razy tyle co bananowy synek tatusia.
To nawet nie ma znaczenia kto jak pracuje. W normalnym państwie mogę robić w swojej firmie co mi się podoba. Mogę również płacić świetnemu pracownikowi 6zł/h, a kiepskiemu 20zł/h i nikomu nic do tego!
A związkowcy niech się wreszcie wezmą do prawdziwej roboty, bo takich szkodników jak oni to mało na świecie. Nie mają żadnego praca nikogo reprezentować, a już na pewno nie pracowników.
@ Rozbi – służy do tego chociażby premia. wirtualny biznesmenie.
chcecie wolności, liberalizmu – ok, ale w obecnych czasach koniecznie to powiązać z jawnością DLA ogółu obywateli.
w tym z jawnością pensji, sposobu rekrutacji, składu produktów, ba nawet sposobu produkcji.
tylko wtedy uchroni to przed kartelami i monopolami – bo skoro niby monopol państwowy jest zły, to dlaczego monopol prywatny miałby być lepszy.