Jak należy przyrządzać herbatę?

Opublikowano: 18.04.2012 | Kategorie: Publicystyka

Liczba wyświetleń: 643

Herbata to jeden z najszlachetniejszych napojów na świecie. Tradycja jej parzenia przywędrowała do nas wraz z różnymi jej gatunkami. Aby wydobyć głębię smaku i aromatu, a także moc właściwości prozdrowotnych, warto wiedzieć jak ją przyrządzić.

Nadal wielu z nas mało wie o odpowiednim czasie parzenia herbaty. Wpływa on istotnie na jej smak i właściwości. Krótko parzona ma działanie pobudzające, a parzona dłużej – uspokajające. – Na początku parzenia w naparze wydziela się teina, zaś po około 3-5 minutach uwalniają się polifenole, zwane również taninami. Polifenole neutralizują działanie teiny, przez co po około 7 minutach parzenia mogą całkowicie uwolnić od niej napój, likwidując tym samym właściwości pobudzające herbaty – tłumaczy Andrzej Kuc, ekspert z firmy Posti.

W Europie najpopularniejsza jest herbata czarna, w różnych odmianach. W jej przypadku najlepsze proporcje to 200–250 ml wody o temperaturze ok. 95 st. C na 2,5–3 g herbaty (jedna łyżeczka lub torebka). Czas parzenia powinien wynosić od 3 do 5 minut. Bardzo popularna w naszym kraju jest też herbata zielona. Jest ceniona za swoje właściwości prozdrowotne. – Aby nie zepsuć jej smaku i właściwości, nie powinno się zalewać jej wrzątkiem – woda powinna mieć jedynie ok. 70–80 st.C – zwraca uwagę Andrzej Kuc. Zielonej herbaty sypiemy ok. 4 g i parzymy dosyć krótko. Parzona dłużej niż 2–3 minuty robi się gorzka i traci smak.

Ze względu na swoje właściwości odchudzające coraz częściej pijana jest herbata czerwona. Powinna być parzona w podobnych proporcjach jak herbata czarna. Należy jej dać tylko trochę więcej czasu, ok. 7 minut. Do wyboru mamy jeszcze herbaty owocowe. Często w ich składzie nie ma liści krzewu herbacianego. Najczęściej są to suszone owoce i aromatyczne dodatki. Taką herbatę najlepiej parzyć przez ok. 7–10 minut, zalewając wodą o temperaturze 90 st. C.

Zdjęcie: Ruta & Zinas
Źródło: Ekologia.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. Natasha 18.04.2012 19:08

    Autor ciekawie porusza szczegoly parzenia herbaty i jej wlasciwosci zdrowotne zapominajac o kilku rzeczach:
    1. Herbata w torebkach jest niezdrowa – to picie herbaty nasiaknietej chemia z wybielonego papieru.
    2. Nie powinnismy zapominac gdzie rosnie herbata – wieksza czesc Azji jest skazona radioaktywnie przez tragedie w Fukushimie. Moze warto sie nad tym zastanowic zanim kupi sie ‘zdrowa’ herbate.
    3. Chiny to smietnik ekologiczny.

    Napary z lokalnych ziol lub herbaty z suszonych owocow (pod warunkiem, ze nie maja aromatycznych dodatkow) sa o wiele zdrowsze.

  2. Wentyl 18.04.2012 21:29

    Dziwi mnie trochę popularność herbaty, kiedy tyle naszego zielska.

  3. Yogipower 19.04.2012 02:24

    Natasha Najlepiej nic nie pij i nie jedz bo we wszystkim jest chemia.
    Co ma wogóle Fukushima do Indii czy Sri Lanki?

  4. FreeG 19.04.2012 08:53

    Nie można popadać w skrajności.
    Myślę, że w czasach, kiedy codziennym napojem wielu ludzi są napoje “energetyzujące” (istne bomby kofeinowe, trucizny, robią kisiel z krwi, uzależniają i mogą doprowadzić do zawału 20-latka) lub inne chemikalia smakowe (barwniki, konserwanty i rakotwórcze słodziki), jakakolwiek herbata w swojej rzekomej szkodliwości nie dorasta im do stóp.

  5. Waldemar Wosiński 19.04.2012 09:49

    A jak to jest z teiną i taninami przy następnych parzeniach tych samych liści?
    Czy teina również będzie wydzielana, czy już tylko taniny?

    Skoro woreczki są be.. to pozostaje specjalnej metalowe szczypce do herbaty, by łatwo było włożyć i wyjąć herbatę?

    O i czy wysychanie już wypitej herbaty generuje jakieś toksyny? Słyszałem taką pogłoskę.

    Proszę o odpowiedź.

  6. Natasha 19.04.2012 15:59

    Yogipower,
    Jem, pije i mam sie swietnie. Trzeba tylko madrze podchodzic do tego co sie je. A jak myslisz co ma Fukushima do reszty swiata? Slyszales o zlozach pretow w basenie? Nie bede na sile przekonywala Cie do szukania informacji skoro temat Cie nie interesuje…

    Czy wiesz jak wygladaja rzeki w Indiach czy Chinach?

    Dzieki Ci za rady, ale mam wlasne spojrzenie na dbanie o swoje zdrowie. Po prostu nie jem tego co zawiera chemie lub ograniczam jej spozycie do minimum. Dziwi mnie tylko, ze wiele osob jest kontra temu co sie wokol nas dzieje. Budza sie z reku w nocniku, kiedy dowiedza sie ze maja raka…. i leca do lekarza na chemioterapie! Znalam wiele osob, ktorych nie rak zabil, ale chemia ktora im zaplikowano.

    FreeG,
    Zgadzam sie z Toba, ale mozna przeciez zrobic nastepny krok do przodu. Herbata sama w sobie nie jest szkodliwa. Problemem jest skazenie radioaktywne rejonow w ktorych ona rosnie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.