Jak hiszpańskie truskawki zmieniają się w polskie

Opublikowano: 17.05.2018 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 970

Wraz z nadejściem ciepłych miesięcy na polskich targach, bazarach i placach handlowych pojawiają się letnie owoce. Niektóre z nich w “magiczny” sposób zmieniają kraj swojego pochodzenia.

W momencie, kiedy pierwsze promienie wiosennego słońca zaczynają ogrzewać zziębniętą ziemię, natura zaczyna budzić się i pracować nad wydaniem na świat swoich owoców. Kilka miesięcy później, gdy ciepłe dni na dobre zagoszczą w kalendarzu możemy cieszyć się świeżymi owocami, które udało nam się wydrzeć naturze. Tak jest przynajmniej w teorii na polskich placach, targowiskach i bazarach. A jako, że powoli zbliża się czerwiec, to na stoiskach powoli zaczynają pojawiać się uwielbiane przez wszystkich truskawki. Okazuje się jednak, że te niewielkie, czerwone owoce potrafią w cudowny sposób zmieniać swoją narodowość.

Na “Facebooku” pojawił się bowiem film pewnej użytkowniczki, która ujawniła oszukańczy proceder, w którym sprzedawcy kupują truskawkę hiszpańską i sprzedają ją jako polską. Jest to przykład bardzo obrzydliwego oszustwa, ponieważ my Polacy cenimy sobie bardzo polskie owoce i jarzyny i jesteśmy szczególnie wrażliwi, aby to właśnie te kupować, a nie z zagranicy.

Czytelniczka, która wysłała nam informację o filmie, sama ma takie przykre doświadczenia: “Jak tylko przychodzi sezon na truskawki, to często je kupuje u sprzedawcy przy drodze, którą jadę codziennie do pracy. Zawsze myślałam, że to po prostu jego truskawki, ale teraz okazało się, że mogą one być fałszywe. Chciałabym, żeby to był jednorazowy przypadek, ale tak niestety nie jest” – napisała Pani Anna.

Źródło: PolishExpress.co.uk


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. kozik 17.05.2018 20:59

    Hyhyhy:D Zamiast polskich truskawek, do serków i innego słodzonego badziewia pcha się truskawki chińskie z aromatem, albo truskawki z Maroka.
    W tym kraju już nic się nie opłaca produkować – no, może poza tanią siłą roboczą na eksport.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.