Liczba wyświetleń: 954
Samoloty Sił Powietrznych Izraela uderzyły w północną Strefę Gazy w kilka celów związanych z rządzącym w enklawie ruchem Hamasu, poinformowała Armia Obrony Izraela. „Cztery cele to budynki i obiekty „terrorystycznej” infrastruktury wojskowej, trzy kolejne — obiekty do produkcji broni” — czytamy w oświadczeniu.
Zaznaczono, że nalotu dokonano „w odpowiedzi na ogień z karabinów maszynowych ciężkiego kalibru, którego celem było miasto Sderot, a także powtarzające się ataki ze strzelaniem w ciągu dnia”.
Wcześniej izraelskie wojska zaatakowały dwa stanowiska obserwacyjne palestyńskich bojowników w odpowiedzi na drugi w ciągu dnia ostrzał ze Strefy Gazy. Incydent nie spowodował żadnych strat po stronie Izraelczyków.
Wcześniej izraelski czołg ostrzelał posterunek Hamasu na północnej granicy enklawy po serii z karabinu maszynowego wystrzelonej przez palestyńskich bojowników. Ostrzał obył się bez rannych, ale kilka pocisków uderzyło w dom w przygranicznym mieście Sderot, poinformowali wojskowi. Utrzymują wzmocnioną obecność na granicach Strefy Gazy w związku z masowymi palestyńskimi protestami, które trwają drugi miesiąc z rzędu.
Tymczasem poproszony o komentarz w sprawie sytuacji na granicy ze Strefą Gazy premier Izraela Binjamin Netanjahu wezwał naród Palestyny do „porzucenia fantazji dotyczących zniszczenia Izraela”.
„Najwyższy czas, by Palestyńczycy porzucili fantazje o zniszczeniu Izraela, porzucili fantazje o tym, że Izrael zniknie z powierzchni ziemi — to nie nastąpi” — powiedział Netanjahu.
14 maja, zgodnie z decyzją prezydenta USA Donalda Trumpa w Jerozolimie odbyła się uroczystość otwarcia nowej ambasady USA w Izraelu. W związku z tym wydarzeniem mieszkańcy Palestyny urządzili akcję protestu na granicy ze Strefą Gazy.
Według ostatnich danych w wyniku starć Palestyńczyków z izraelskimi wojskowymi zginęło 61 osób.
Źródło: pl.SputnikNews.com [1] [2]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net
Te oświadczenie ma tyle wspólnego z prawdą, co wtorkowe konferencje prasowe Urbana w PRL.