Liczba wyświetleń: 738
Komisja Spraw Wewnętrznych brytyjskiego parlamentu wezwała na przesłuchania redaktora naczelnego gazety „The Guardian”, który opublikował tajemnice wywiadowcze Edwarda Snowdena. Redaktor Alan Rusbridger ma się stawić w Izbie Gmin w grudniu, aby wyjaśnić, czy te publikacje leżą w interesie publicznym.
7 listopada szefowie trzech brytyjskich służb specjalnych powiedzieli przed komisją Izby Gmin, że publikacje „Guardiana” utrudniły im zadanie ochrony wolności i demokracji przed terroryzmem. Szef wywiadu MI6 John Sawers stwierdził: „Nasi wrogowie wyraźnie zacierają ręce, a al-Kaida tryumfuje.”
Dzień wcześniej adwokat ministerstwa spraw wewnętrznych zakwalifikował publikację przez „Guardiana” dokumentów Snowdena jako „potencjalny akt terroryzmu”. Sam premier David Cameron jeszcze w październiku powiedział, że gazeta naraża na szwank bezpieczeństwo Wielkiej Brytanii.
W sierpniu redakcja centrolewicowego dziennika „The Guardian” pod naciskiem rządu i służb specjalnych zgodziła się zniszczyć twarde dyski komputerów z zapisem dokumentów Snowdena. Redaktor naczelny Rusbridger powiedział wówczas: „Wolałem zniszczyć kopię dokumentów, niż im ją oddać, albo dopuścić do sądowego zamrożenia ich publikacji”. Dodał, że zniszczenie twardego dysku w niczym nie utrudniło dalszej publikacji materiałów Snowdena, których kopie istnieją w kilku innych krajach.
Autor: jkl
Źródło: Lewica.pl
O tym, że to służby decydują o standardach demokracji i wolności a nie społeczeństwo i konstytucyjne prawa coraz częściej.