Liczba wyświetleń: 1441
Z pewnością Nigel Farage uniósł wysoko brwi, jeśli nie zakrztusił się słysząc żądanie Joe Bidena, by Wielka Brytania wróciła do struktur Unii Europejskiej. Podstawowym argumentem jest jednolity rynek. Nie po to USA narzuciły zasady wspólnego rynku podpisując z Unią porozumienie o zasadach nazwanych partnerstwem (TTIP – Transatlantic Trade and Investment Partnership) unikając fatygi negocjacji handlowych z każdym krajem Europy z osobna, by robić wyjątek dla Brytanii. Interesująca będzie brytyjska scena polityczna, czyli najbliższe komentarze federalistów i zwolenników brexitu.
Frakcja euroatlantycka znów musi zacierać ręce. Podział umocniony jest łatwiejszy w rządzeniu. Porozumienie jedynie z nazwy partnerskie, w istocie jednostronnie przesądzało o olbrzymim rynku europejskim, który wchłania wszelkie produkty GMO pochodzenia amerykańskiego i na warunkach amerykańskich. Tajne negocjacje pozostały w mocy mimo petycji podpisaną przez ponad 3 milionową niezadowoloną część Europejczyków żądających wstrzymania negocjacji nad dokumentem jako wielką niewiadomą. Oczywiście parawan negocjacyjny służy wyłącznie pozorom, że istnieją jakieś szczątkowe formy niezależności i dbałości o interes zamorskiej kolonii o nazwie UE.
Cały szumnie nazwany szczyt G-7 sprowadzi się do nagłośnienia tematów michałkowych, ale sednem są pieniądze i wojna. 10 czerwca po nieoficjalnej rozmowie z Borisem Johnsonem, przemówienie inaugurujące szczyt wygłosił Joe Biden w specjalnie dla niego zaaranżowanej scenerii. Na jego deklarację o przekazaniu produktów Pfizera wartości 500 milionów dolarów dla biednych krajów, obserwatorzy natychmiast skomentowali, że pewnie chodzi o produkty przeterminowane, bo świat zdążył poznać szczodrość Ameryki. Swoją drogą, jak biedne kraje uporają się z zapewnieniem produktowi przechowalnictwa w temperaturze -70 st. C.
Oprócz nawiązania do wspólnoty historycznych interesów i współpracy z Wielką Brytanią, Biden trzymał się tematycznej agendy ratowania świata przed strasznym wirusem wymagającym wyszczepienia globalnej ludzkości i tematu zmiany klimatu. Jak przystało na pionierski kraj, zdaniem prezydenta, z powodu złowrogiego wirusa „w USA zmarło 600 000 obywateli co jest wyższą stratą niż łącznie w obu wojnach światowych, Wietnamie i zdarzeniu 9/11. Wytycza to zjawisko kierunek światowej walki w imię ocalenia jak największej liczby ludzkości. Przyświecać jej będzie obrona wartości takiej jak godność należna każdemu.” Następnie zarysował ogrom amerykańskiego poświęcenia na rzecz ochrony zdrowia od czasu prezydentury Busha popularyzującego walkę z HIV” (do dziś bezskuteczną mimo wieloletnich starań dr Fauci – przyp. tłum.). Aktualnym hasłem dla wszystkich pozostaje szczepienie – oficjalna deklaracja tematyczna spotkania dla tabuna gości w Kornwalii z takim oto wskazaniem gospodarczym: ”W obliczu słabnącego prestiżu rządów, chcąc przywrócić gospodarkę należy ludzi szczepić. Dla uzdrowienia świata Ameryka musi stać się arsenałem szczepionkowym podobnie jak stanowiła arsenał demokracji w czasie II wojny światowej.” Wspomnieniem historycznym było nawiązanie do miejscowości Kalamazoo w stanie Michigan, w której podczas wojny pełną parą szła produkcja czołgów i amunicji, natomiast dziś jest to firma zapewniająca światu produkt medyczny firmy Pfizer. Dla zaakcentowania wiarygodności słów prezydenta kamerzysta ukazał stojącego nieopodal mównicy prezesa firmy Pfizer – Alberta Bourla. Tenże, poproszony przez prezydenta prezes Pfizera zakomunikował czytając z kartek, że świat zwrócił się z prośbą do przedstawicieli G-7 o pomoc w rozwiązaniu kryzysu zapewniając szczepienie wszystkim krajom bez wyjątku, bo: „Każdy zasługuje na to, by mieć zapewnione szczepienie, zatem USA kolejny raz odpowiadają na apel dzięki podejściu nowej administracji. Wkład i poświęcenie naukowców, jak również pracowników produkcji w najbliższym czasie pozwoli nam zapewnić 2 miliardy dawek stanowiących światełko w tunelu. Dla zakończenia pandemii nie ustajemy w wysiłkach. W bieżącym tygodniu uruchomiliśmy kolejny etap badań z przeznaczeniem dla osób w wieku 5-11 lat. Kontynuowane są badania nad szczepieniem ciężarnych. Testujemy także różne warianty wirusa. Władze sanitarne wielu krajów współpracują z nami. Zapewniamy, że żaden wariant wirusa nie umknął nam spod kontroli szczepień. Jesteśmy przygotowani do wyprodukowania nowej szczepionki w terminie 100 dni, jeśli zajdzie potrzeba. Nasi naukowcy opracowali już doustną postać szczepionki. Kończąc przypomnę, że podczas pandemii każdy jest na tyle bezpieczny co jego sąsiad z tej samej ulicy, jak również sąsiad w ujęciu światowym. Wdzięczny prezydentowi i jego administracji za współpracę mogę ogłosić, że nauka pokona covid-19.”
Z niewielkiej gromadki dziennikarzy i reporterów przed którą przedefilował nieustannie uśmiechnięty J. Biden padły trzy pytania, na które nie było żadnej reakcji.
Opracowanie: Jola
Na podstawie: YouTube.com, C-span.org
Źródło: WolneMedia.net
Poznaj plan rządu!
